Scandal over the colour of a soldier's lips. Did the Chief of General Staff overdo it?

news.5v.pl 22 hours ago

Cała sprawa rozpoczęła się od wpisu w serwisie X (dawny Twitter), gdzie użytkowniczka, mająca być żołnierką jednej z jednostek, oskarżyła chorążego o niestosowny komentarz na temat „koloru jej ust”. W poście zasugerowano także, iż konflikt może mieć drugie dno – dziewczyna miała być córką pułkownika, co rzekomo miało wpłynąć na przebieg sytuacji.

Wydawałoby się, iż to kolejna historia z życia jednostki wojskowej, którą rozwiązuje się wewnętrznie. Tymczasem do sprawy publicznie odniósł się sam gen. Wiesław Kukuła – najważniejsza postać w hierarchii dowódczej Wojska Polskiego.

Generał Kukuła pod ostrzałem. Poszło o kolor ust żołnierki

„Moi ludzie zweryfikują ten przypadek. jeżeli się potwierdzi, to będzie dobry przykład na najbardziej oryginalnie przesłany wniosek do najwyższych przełożonych o zwolnienie ze służby wojskowej” — napisał gen. Kukuła na portalu X, reagując na wpis dotyczący żołnierki.

W kolejnym komentarzu dodał: „Moja odpowiedź — transparentne standardy i indywidualne podejście. Bycie czyimś synem i córką nikogo nie przekreśla ani nie foruje. Ta sprawa stała się medialna. Ale większość takich kryzysów jest rozwiązywana bez udziału mediów przez dowódców różnych szczebli”.

Szef Sztabu Generalnego zaznaczył jednocześnie, iż Wojska Obrony Terytorialnej, z których ma pochodzić żołnierka, nie podlegają mu bezpośrednio. „Nie mam władzy dyscyplinarnej i kadrowej nad formacją” — podkreślił.

Zaskoczenie byłego dowódcy Wojsk Lądowych

Publiczne zaangażowanie generała Kukuły spotkało się z krytyką ze strony gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy Wojsk Lądowych. W rozmowie z „Faktem” stwierdził:

— To co najmniej zaskakujące, iż szef Sztabu Generalnego angażuje się publicznie w sprawie indywidualnego żołnierza. To powinno być załatwione na poziomie dowódcy jednostki.

Skrzypczak dodał również: — Nigdy indywidualny problem żołnierza nie był komentowany przez szefa Sztabu Generalnego, który podejmuje strategiczne decyzje. Mamy dużo ważniejsze problemy do rozwiązania w tym momencie niż takie sprawy.

Jego zdaniem tego typu sytuacje są domeną rzeczników prasowych jednostek, a nie najwyższego rangą oficera w polskiej armii.

Czy armia powinna milczeć?

Sprawa stawia szersze pytania o granice komunikacji wojska w mediach społecznościowych. Czy w XXI wieku armia powinna być bardziej otwarta na krytykę, sygnały oddolne i reagować natychmiastowo, czy raczej trzymać się tradycyjnych ścieżek dowodzenia? Głos zabierają również inni wojskowi.

Redakcja „Faktu” skierowała zapytania do Sztabu Generalnego WP w sprawie komentarzy gen. Kukuły. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymano jednak żadnej odpowiedzi. Brak reakcji może oznaczać, iż dowództwo nie zamierza rozwijać sprawy publicznie, mimo iż to właśnie za sprawą działań samego generała temat trafił na czołówki mediów.

Żołnierskie sprawy w czasach kryzysu bezpieczeństwa

Incydent z komentarzem o „kolorze ust” oraz reakcja szefa Sztabu Generalnego następują w czasie, gdy Wojsko Polskie stoi przed realnymi wyzwaniami geopolitycznymi: wzrostem napięcia na granicy z Białorusią, zagrożeniem hybrydowym, rozbudową „Tarczy Wschód” czy koniecznością modernizacji sprzętu. W tym kontekście głos generała o błahostce – jak mówią niektórzy wojskowi – budzi pytania o priorytety w komunikacji najwyższego szczebla.

Jak komentuje anonimowy oficer cytowany przez Interię: „Wszyscy mamy swoje poglądy, ale generał powinien wiedzieć, iż każdy jego wpis może być interpretowany jako oficjalne stanowisko armii”.

Odpowiedzialność czy nadaktywność?

Z jednej strony reakcja gen. Kukuły może być postrzegana jako próba pokazania, iż wojsko nie zamiata spraw pod dywan i reaguje choćby na sygnały publikowane w internecie. Z drugiej – jak zauważył gen. Skrzypczak – zaangażowanie szefa SG WP w sprawę żołnierki i jej koloru ust może być odebrane jako niezrozumiałe przesunięcie granic odpowiedzialności w wojsku.

Bez względu na intencje, sprawa pokazuje, jak mocno zmieniła się komunikacja w strukturach sił zbrojnych — i jak cienka bywa granica między transparentnością a medialnym chaosem.

Czytaj też:
Jankes w składzie europejskiej porcelany. „Po Trumpie nic już nie będzie takie jak dotąd”
Czytaj też:
Masowe zatrucie strażników granicznych. Wiadomo, co stało się z poszkodowanymi

Read Entire Article