Spiker amerykańskiej Izby Reprezentantów Mike Johnson wydał decyzję w sprawie korzystania z toalet na terenie parlamentu. Podkreślił, iż z męskich i damskich toalet mogą korzystać osoby akceptujące swoją biologiczną płeć. To reakcja na wybór pierwszego „transpłciowego” kongresmena, który uważa się za kobietę.
Nowym członkiem Izby Reprezentantów z okręgu wyborczego Delaware At-Large Congressional District został Sarah McBride. Jest to wieloletni aktywista ruchu LGBT, biologiczny mężczyzna uważający się za kobietę. Polityk reprezentował w wyborach Partię Demokratyczną i został pierwszym „transpłciowym” kongresmenem w historii USA.
W reakcji na wybór Sarah McBride do amerykańskiego parlamentu, Spiker Mike Johnson podjął zdecydowane działania. Oświadczył publicznie kto i z jakich toalet może korzystać na terenie parlamentu. Sprawa wydaje się kuriozalna, ale w dobie „gender rewolucji” zmusza do wydawania również i takich postanowień.
Mike Johnson zdecydował bowiem, iż z damskich toalet mogą korzystać tylko biologiczne kobiety. Natomiast z męskich toalet tylko biologiczni mężczyźni. „Pozwólcie mi być jednoznacznym: mężczyzna jest mężczyzną, a kobieta jest kobietą, a mężczyzna nie może stać się kobietą” — powiedział. „Ale wierzę również, iż traktujemy każdego z godnością. Możemy wierzyć we wszystkie te rzeczy jednocześnie” – powiedział Spiker z Partii Republikańskiej.
Następnego dnia Johnson potwierdził, iż „wszystkie pomieszczenia jednopłciowe na Kapitolu i w budynkach biurowych Izby Reprezentantów (takie jak toalety, przebieralnie i szatnie) są zarezerwowane wyłącznie dla osób akceptujących swą płeć biologiczną.
„Jak wszystkie zasady, jest to wykonalne. Mamy pomieszczenia jednopłciowe z jakiegoś powodu. Kobiety zasługują na przestrzenie tylko dla kobiet” — dodał.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa