"NATO przestrzeliwuje odrzutowce, gdy rosyjskie drony rzekomo wlatują w przestrzeń powietrzną Polski w nocy"

grazynarebeca.blogspot.com 5 hours ago

utor: Tyler Durden

środa, wrz 10, 2025 - 01:50 AM

aktualizacja (1950ET): Sky News, powołując się na ukraińskie siły powietrzne, twierdzi, iż rosyjskie drony wleciały w przestrzeń powietrzną Polski, zagrażając miastu Zamość, które leży około 40 mil od granicy z Ukrainą. Niektóre początkowe źródła mówią o "fali" dronów, ale pozostaje to niejasne. Za Reutersem:

Polska postawiła swoją obronę powietrzną w stan najwyższej gotowości po tym, jak siły powietrzne Ukrainy ostrzegły, iż rosyjskie drony przekroczyły polską przestrzeń powietrzną.

Polskie Siły Zbrojne poinformowały w środę wczesnym rankiem czasu lokalnego, iż uruchomiono wszystkie niezbędne procedury w celu zabezpieczenia krajowej przestrzeni powietrznej, ponieważ Rosja przeprowadziła nocne ataki na Ukrainę na dużą skalę.

"Polskie i sojusznicze samoloty operują w naszej przestrzeni powietrznej, a naziemne systemy obrony powietrznej i radarowe osiągnęły najwyższy poziom gotowości" - poinformowało Dowództwo Operacyjne. Określiła środki jako prewencyjne i mające na celu ochronę obywateli w regionach graniczących z Ukrainą.


Jednak w samym pierwotnym oświadczeniu polskiego wojska nie sprecyzowano naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez Rosję:

To nie pierwszy raz, kiedy rosyjskie drony naruszają polską przestrzeń powietrzną, co zmusza myśliwce do poderwania, a także do poszukiwania miejsc katastrofy lub lądowania po polskiej stronie granicy. Niektóre niepotwierdzone doniesienia mówią, iż nad Polską doszło do przechwyceń.

Przyciągnięcie uwagi amerykańskich kongresmenów i prawdopodobnie Białego Domu:

A strony monitorujące open source odnotowują wzrost aktywności sojuszniczej nad wschodnią Polską...

W ciągu ostatnich kilku minut Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał dla Polski Wschodniej kolejne NOTAM, tym razem dla Lotniska Lublin, informujące, iż lotnisko jest niedostępne z powodu "nieplanowanej działalności wojskowej związanej z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa".

Jeśli rzeczywiście doszło do fali rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych przekraczających granicę polską, możemy spodziewać się wielu samolotów NATO, które wezmą udział w akcji. Na razie jednak nie jest jasne, co dzieje się na niebie nad Europą Wschodnią.

* * *


Nadchodząca zima może być jedną z najsurowszych dla Ukraińców, biorąc pod uwagę, iż Rosja znacznie zintensyfikowała ogólnokrajowe ataki dronów i rakiet, często wymierzone w infrastrukturę energetyczną i energetyczną – prawdopodobnie w odpowiedzi na ciągłe ataki transgraniczne Ukrainy na składy ropy naftowej w Rosji.

W nocy ukraińskie ministerstwo energetyki poinformowało, iż siły rosyjskie uderzyły w elektrownię cieplną w obwodzie kijowskim, w wyniku czego doszło do lokalnych przerw w dostawie prądu i gazu. Podczas gdy w czasie wojny w dużej części wschodniej Ukrainy dochodziło do częstych masowych przerw w dostawie prądu, w przypadku stolicy zdarza się to rzadziej.

"Cel jest oczywisty: spowodować jeszcze większe trudności dla pokojowo nastawionej ludności Ukrainy, pozostawić ukraińskie domy, szpitale, przedszkola i szkoły bez światła i ciepła" – napisało ministerstwo na Telegramie.

Na ilustracji: Elektrownia cieplna pod Kijowem, Wiki Commons

Nastąpiło to tuż po największym pojedynczym ataku lotniczym w ciągu trzech i pół roku konfliktu, który zakończył się w niedzielę poważnym pożarem budynku rządowego (biur ministrów). Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło, iż w najnowszym ataku wzięło na cel ukraińską infrastrukturę energetyczną.

Ukraiński operator sieci energetycznej Ukrenergo poinformował później, iż kilka elektrowni w tym kraju zostało trafionych. "Awaryjne prace naprawcze są w toku, a większość odbiorców miała przywrócone zasilanie do poniedziałku rano" – napisano.

Uszkodzona została również infrastruktura gazowa, w wyniku czego ponad 8 000 nieruchomości w ośmiu osiedlach zostało odłączonych od zasilania.

Serhij Kowalenko, prezes ukraińskiej spółki energetycznej Jasno, napisał na portalu X. "Od kilku tygodni wróg uderza w obiekty systemu energetycznego w różnych regionach". Ostrzegł również: "Oczywiście nikt nie wie, co wydarzy się tej jesieni, ale biorąc pod uwagę ostatnie strajki, nie ma szczególnych powodów do optymizmu".

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller również ostrzega przed mroźną zimą pełną niepotrzebnych cierpień dla UE. Rosyjskie media opublikowały jego świeże komentarze w następujący sposób:

Powołując się na dane Gas Infrastructure Europe (GIE), Gazprom poinformował, iż do końca sierpnia tylko dwie trzecie gazu pobranego z europejskich magazynów zeszłej zimy zostało uzupełnione po pięciu miesiącach zatłaczania. Niedobór 18,9 mld m sześc. był drugim co do wielkości odnotowanym w tym dniu.

Gazprom, niegdyś główny dostawca dla UE, trzy lata temu drastycznie zmniejszył swój eksport do UE, po zachodnich sankcjach i sabotażu gazociągów Nord Stream. Eksport rosyjskiego gazu stanowił 40% całkowitej podaży bloku przed eskalacją konfliktu i nałożeniem jednostronnych sankcji przez Brukselę.

"Obecnie obserwujemy, iż sytuacja stale się pogarsza. O tym właśnie mówiliśmy. Minie kolejny rok, a dokąd jeszcze może pójść? Jeśli będzie normalna mroźna zima, stanie się to prawdziwym problemem" – powiedział Miller rosyjskiej agencji informacyjnej TASS w niedzielę w kuluarach Wschodniego Forum Ekonomicznego.

Źródło: gazprom.ru

Tego lata doszło do kilku ukraińskich ataków na infrastrukturę rurociągów LNG w Europie. Również w ten weekend inna duża rosyjska rafineria ropy naftowej stanęła w płomieniach po bezpośrednich atakach ukraińskich dronów.

Atak wywołał dwa aktywne pożary w głównej rafinerii w Riazaniu, na południowy wschód od Moskwy, a świadkowie słyszeli eksplozje wcześnie rano i w nocy w zeszły piątek, po czym nad południowymi obrzeżami miasta zauważono duże płomienie i gęsty dym.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Read Entire Article