Tougher penalties for drivers. What changes await us?

upday.com 3 hours ago
Zdjęcie: fot. PAP


Jeśli przyszła refleksja, to dobrze - tak Paweł Jabłoński (PiS) odniósł się do rządowych zapowiedzi zaostrzenia kar dla kierowców. Zadowolenie z tych propozycji wyrazili Marcin Bosacki (KO) i Agnieszka Kłopotek (PSL). Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) liczy na szybkie procedowanie zmian w przepisach.


Możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów w przypadku, gdy ktoś złamie nałożony już wcześniej zakaz oraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące przepadku pojazdu dla kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu - to część zmian w prawie, które zapowiedzieli w piątek szefowie MSWiA, MS i MI.

"Bardzo się cieszę, iż ministrowie zaproponowali tego typu twarde przepisy, bo Polska powinna być krajem dla ludzi, którzy chcą w nim spokojnie żyć i przestrzegać prawa, a nie dla uprzywilejowanych grup, którym wydaje się, iż są ponad prawem i dobrymi obyczajami" - powiedział PAP poseł KO Marcin Bosacki, odnosząc się do propozycji zmian w przepisach. Podkreślił, iż koalicja rządząca wygrała wybory, by państwo służyło ludziom, a nie "różnym układom, jak to było za czasów PiS".

Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic podkreśliła, iż liczy na szybkie procedowanie zmian. Jej zdaniem "mamy plagę lekceważenia sądowych zakazów i piractwa na drogach". "Samozwańczy królowie lewego pasa zostawiają za sobą krwawe żniwo. Wyścigi w miastach, wyścigi na autostradach, jazda na podwójnym gazie" - wyliczała. W jej opinii "każdy, dla kogo cenne jest ludzkie życie i bezpieczeństwo, jest nie tylko za zaostrzeniem kar, ale przede wszystkim za ich skuteczną egzekucją". "I te dwie kwestie się w tej nowelizacji pojawiły" - dodała.

Poseł PiS Paweł Jabłoński przypomniał z kolei, iż przepisy dotyczące konfiskaty aut pijanym kierowcom, które weszły w życie 14 marca br. i obowiązują do tej pory zostały uchwalone przez rząd PiS. Jak mówił, krótko po wejściu w życie tych przepisów MS zapowiadało nowelizację znoszącą obligatoryjność orzekania przepadku aut nietrzeźwych kierowców. "Adam Bodnar (szef MS - PAP) ogłosił wtedy, iż te przepisy trzeba zmienić, bo to nie może być obowiązkowe, tylko iż w każdej sprawie sąd ma tutaj mieć swobodę, co w praktyce oznaczałoby, iż właśnie nie dochodziłoby do tego. jeżeli teraz przyszła jakaś refleksja i wycofuje się z tego, co mówił kiedyś, to bardzo dobrze" - ocenił poseł PiS.

Zdaniem posłanki PSL Agnieszki Kłopotek zmiany przepisów dot. bezpieczeństwa na drogach są potrzebne, ponieważ "widzimy kompletną bezkarność i brak wyobraźni osób, które wsiadają za kółko, zwłaszcza po spożyciu alkoholu". Argumentowała, iż dotychczasowe zmiany w zaostrzające przepisy nic nie dały. "Co chwilę słyszymy o tragediach na drogach, a najczęściej ofiarami padają osoby zupełnie postronne, które znalazły się na drodze" - dodała.

Konieczność "wyeliminowania" z ruchu drogowego kierowców prowadzących pod wpływem środków odurzających podkreślał szef klubu Polska-2050 Paweł Śliz. "Jeżeli przepisy mogą uratować komukolwiek życie, to powinniśmy nad nimi rozmawiać i wprowadzać do obrotu prawnego, żeby chronić obywateli" - podkreślił. Przypomniał, iż lider Polski-2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się z ekspertami odpowiedzialnymi za opracowanie projektu ustawy poprawiającej bezpieczeństwo w ruchu drogowym, w którym proponuje się "kompleksowe rozwiązania wykluczenia piratów drogowych z ruchu drogowego", a projektem niebawem zajmie się komisja sprawiedliwości.

W piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar na wspólnej konferencji z szefami MSWiA oraz MI - Tomaszem Siemoniakiem oraz Dariuszem Klimczakiem zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń i Prawie o ruchu drogowym, które mają być odpowiedzią na "plagę", jaką jest naruszanie bezpieczeństwa na polskich drogach.

Jednym z proponowanych rozwiązań jest zaostrzenie kar dla kierowców, którzy wsiadają za kierownicę mimo sądowego zakazu. "Chcemy przesądzić wyraźnie, iż o ile ktoś łamie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów (...), to żeby istniała możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów" - powiedział. Kolejne zmiany dotyczą kierowania pod wpływem alkoholu. "Jeżeli sprawca ma od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi lub ma zakaz prowadzenia pojazdów, to wtedy sąd może orzec przepadek pojazdu" - powiedział. Jak wskazał, jeżeli jest to powyżej 1,5 promila, sąd ma obowiązek to zrobić.

"W przypadku tych kierowców, którzy kierują pojazdami pod wpływem alkoholu powyżej 1,5 promila we krwi, chcemy także ustawowo wprowadzić w Kodeksie karnym ograniczenie możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności" - dodał minister.(PAP)

Read Entire Article