Romanowski cheated the system. Expert: he can take a salary, he can submit interpellations, he is simply a associate of parliament

natemat.pl 13 hours ago
Marcin Romanowski w tej chwili cieszy się statusem uchodźcy politycznego na Węgrzech. Polityk jest jednak przez cały czas polskim posłem. Rządzący już zapowiedzieli kroki, aby pozbawić go uposażenia poselskiego, ale to nie może być takie łatwe do wykonania. W rozmowie z jedną z gazet wyjaśnił to znany konstytucjonalista.


Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w czwartkowy wieczór reprezentujący Marcina Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski doniósł, iż jego klient otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Ekipa Viktora Orbána na skorzystanie wobec Polaka z przepisów ustawy o prawie azylu miała zdecydować się "w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturą Krajową działań naruszających prawa i wolności".

Romanowski uciekł na Węgry. Odebranie mu pensji nie będzie takie łatwe


Wówczas na te doniesienia gwałtownie postanowił zareagować marszałek Sejmu. "Poseł na Sejm RP, były wiceminister sprawiedliwości, oskarżony o sprzeniewierzenie ogromnych sum z publicznych pieniędzy, uciekł przed postanowieniem polskiego sądu na Węgry i uzyskał tam azyl polityczny. Rozumiem, iż wybiera też w związku z tym węgierskie utrzymanie" – napisał w oświadczeniu Szymona Hołowni.

"W związku z jego ucieczką z kraju, oznaczającą jawne sprzeniewierzenie się ślubowaniu poselskiemu, poleciłem Szefowi Kancelarii i służbom prawnym Sejmu ustalenie, w jaki sposób jak najszybciej Rzeczpospolita może zaprzestać wypłacania Panu Posłowi wynagrodzenia za pracę, z której zrejterował" – dodał przewodniczący izby niższej polskiego parlamentu.

Prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, iż jest to możliwe tylko w ograniczonym zakresie bez zmiany ustawy. Prawnik mówił na ten temat w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

– Ani w Konstytucji, ani w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ani w Regulaminie Sejmu nie ma przepisu, na podstawie którego można byłoby w tym przypadku pozbawić posła uposażenia. Na podstawie art. 7 Regulaminu Sejmu można ograniczyć mu jego wysokość z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniach Sejmu i jego organów, do udziału w których jest zobowiązany – wyjaśnił gazecie ekspert.

Przypomniał też, iż poseł przebywający za granicą nie przestaje być posłem, w tym – nie traci prawa wykonywania licznych praw poselskich, jak interpelowanie czy też występowanie do organów władzy publicznej o informację.

– Wykorzystując środki komunikacji elektronicznej, na odległość może także utrzymywać więź z wyborcami. Może podejmować interwencje w organach władzy publicznej itd. Nie ma też przeszkód prawnych, aby pod nieobecność posła działało jego biuro poselskie – przekazał "Rz".

Romanowski uciekł na Węgry, gdyż inaczej trafiłby do aresztu


Przypomnijmy także, czemu polityk uciekł na Węgry. Śledczy zarzucają Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z FS. Pozostałe zarzuty dotyczą m.in. przekroczenia uprawnień, przywłaszczenia mienia – ponad 107 mln zł oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 mln zł.

W piątek (20 grudnia) minister sprawiedliwości Adam Bodnar i prokurator krajowy Dariusz Korneluk zwołali konferencję prasową, na której dowiedzieliśmy się, iż śledczy zamierzają rozszerzyć zarzuty. Korneluk powiedział, iż "fakt, iż Romanowski zbiegł na terytorium Węgier, nie oznacza, iż wątki z jego udziałem zostały w jakikolwiek sposób zatamowane".

– Już dzisiaj prokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej związanej z wydatkowaniem przez niego w sposób przestępczy środków z Funduszu Sprawiedliwości – poinformował. I dodał, iż najpierw prokuratura skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Romanowskiego "w zakresie tych zarzutów".

Bodnar powiedział z kolei, iż w sprawie posła PiS będzie konieczne zaangażowanie Unii Europejskiej i Rady Europy.

Read Entire Article