Rada Obrony Państwa (VGT), w skład której wchodzą najwyżsi politycy i przywódcy wojskowi Litwy, zgodziła się przeznaczyć 5,5% PKB na wydatki wojskowe w ciągu najbliższych pięciu lat.
„Uzgodniliśmy, iż w latach 2026-2030 przeznaczymy od 5 do 6% PKB rocznie na obronę” – powiedział prezydent Gitanas Nausėda po spotkaniu VGT. Dodatkowe wydatki są potrzebne do szybszego budowania dywizji wojskowych w litewskich siłach zbrojnych.
W budżecie państwa na przyszły rok początkowo przeznaczono około 2,5 mld euro na obronę, czyli nieco ponad 3% PKB. Jednak nowy rząd zwiększył limit pożyczek na 2025 r. o około 800 mln euro, a pożyczenie tej pełnej kwoty mogłoby zwiększyć wydatki na obronę do 4% PKB. Według prezydenta nie ma planów podnoszenia podatków w celu przeznaczenia większych środków dla wojska. Zamiast tego, wzrost ma zostać pokryty z pożyczek i cięć wydatków publicznych.
„Bardzo bym wolał nie [podnosić podatków] i myślę, iż na pewno nie pójdziemy tą drogą, gdzie większe finansowanie obrony narodowej wiąże się z wyższym obciążeniem podatkowym dla obywateli. Musimy tego uniknąć” – argumentował Nausėda.
Przedstawiciele resortu obrony szacują, iż przy obecnym poziomie finansowania litewska dywizja wojskowa osiągnie pełną zdolność operacyjną dopiero w latach 2036-2040, a nie, jak pierwotnie planowano, w 2030 r. Minister spraw zagranicznych Kęstutis Budrys zaapelował do innych członków NATO o zwiększenie wydatków na wojsko.
Źródło: LRT.lt
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium