French Prime Minister opposes rearmament at all costs

Zwiększenie inwestycji w obronność i dozbrojenie Francji nie może odbywać się za wszelką cenę, ze szkodą dla innych sektorów — powiedział francuski premier Francois Bayrou, zauważając, iż analizowane jest wykorzystanie francuskich oszczędności w tym celu.

„Nie możemy, w imię wyzwań związanych z obronnością, całkowicie zapomnieć o wszystkich innych wyzwaniach. Francja nie może się bronić, z jednej strony, jeżeli nie ma obrony, ale także jeżeli nie jest silna, a ta siła jest we wszystkich sektorach, których nie możemy pominąć: na przykład w edukacji. Nie możemy być silnym narodem, jeżeli nowe pokolenia nie są szkolone tak, jak powinny. Czy dziś są one szkolone w ten sposób? Nie” – powiedział Bayrou w radiu Europe 1.

Według niego innymi problemami są imigracja, deindustrializacja i opuszczenie wielu terytoriów.

Wskazał na możliwość wykorzystania depozytów obywateli do sfinansowania przezbrojenia kraju.
„To możliwa część rozwiązania” – powiedział.

Powiedział, iż prace rządu nad tą kwestią zajmą „tygodnie, może do dwóch miesięcy, aby określić, w jaki sposób Francja przekieruje środki na to finansowanie”.

„Możliwe, iż zwrócimy się do Francuzów … ale żadna taka decyzja nie została jeszcze podjęta”, powiedział.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział 5 marca, iż Rosja stała się zagrożeniem dla Francji i Europy, w związku z czym wezwał do dyskusji na temat wykorzystania francuskiej broni nuklearnej do obrony całej UE, zauważając, iż USA zmieniły swoje stanowisko w sprawie Ukrainy i przywódczej roli Waszyngtonu w NATO. Wezwał do zwiększenia inwestycji w obronność, na co nie wykluczył wykorzystania francuskich funduszy.

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow określił wypowiedź Macrona na temat Rosji jako skrajnie konfrontacyjną. Według niego zawiera ona wiele nieścisłości, w szczególności nie mówi nic o tym, jak infrastruktura wojskowa NATO „maszeruje w siedmiomilowym tempie” w kierunku granicy Rosji i uzasadnionych obaw Moskwy w tym zakresie.

Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin wyjaśnił szczegółowo w wywiadzie dla amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona, iż Moskwa nie zamierza atakować państw NATO, nie ma to sensu. Rosyjski przywódca zauważył, iż zachodni politycy regularnie zastraszają swoją ludność wyimaginowanym rosyjskim zagrożeniem, aby odwrócić uwagę od problemów wewnętrznych, ale „inteligentni ludzie doskonale rozumieją, iż jest to fałszywe”.