Przy użyciu ponad 170 dronów Rosja atakowała Ukrainę w piątek wieczorem, a następnie przez całą noc. Jak poinformował Wołodymyr Zełenski, bezzałogowce uderzyły w pięć obwodów, powodując zniszczenia w każdym z nich. Prezydent Ukrainy przekazał również, iż zginęły co najmniej cztery osoby, a kolejnych 21 zostało rannych.
Zmasowany atak na Ukrainę trwał przez kilkanaście godzin od piątkowego wieczoru. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, iż Rosja użyła ponad 170 dronów, w tym ponad 100 typu Shahed. Siły Powietrzne Ukrainy przekazały, iż udało im się strącić 94 bezzałogowce.
Atak Rosji na Ukrainę. Pięć obwodów było celem dronów
Celem ataków było pięć obwodów: dniepropietrowski, kijowski, sumski, charkowski i chmielnicki. „Niestety, zniszczenia nastąpiły w każdym zaatakowanym regionie” – uściślił. Zełenski.
ZOBACZ: Rosja i Ukraina zawieszają broń na Morzu Czarnym. USA potwierdzają
Największe zniszczenia odnotowano w Dnieprze. W mieście zniszczono lub uszkodzono domy, kompleks hotelowo-restauracyjny, garaże i warsztat samochodowy. Do tej pory potwierdzono śmierć czterech osób. 21 jeden osób zostało rannych, w tym kobieta w ciąży.
Wołodymyr Zełenski podkreślił w sobotnim wpisie, iż „Rosja kpi z wysiłków na rzecz pokoju na świecie – przeciągając wojnę i dokonując aktów terroru, ponieważ przez cały czas nie odczuwa prawdziwej presji”. „Dyplomacja może działać, ale tylko wtedy, gdy jest poparta działaniami, które wzmacniają naszych wojowników i pozbawiają okupantów zasobów do prowadzenia wojny” – dodał.
Rosja nie chciała zawieszenia broni. Kijów i Moskwa przerzucają się oskarżeniami
Jak stwierdził lider Ukrainy, „nasi partnerzy wiedzą, co może pomóc, jaki rodzaj nacisku, a to zależy od Ameryki, od Europy, od każdego na świecie, kto chce skutecznej dyplomacji”.
Podczas negocjacji pokojowych z USA Ukraina zgodziła się na 30-dniowe zawieszenie broni, propozycji tej nie zaakceptowała Rosja. Ostatecznie strony konfliktu zawarły porozumienie, godząc się na tymczasowe wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną. W piątek jednak strony wzajemnie oskarżyły się o złamanie tej umowy.

pgo/wka / Polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!