Apartament Ziobrów znajduje się w gminie Ixelles, jednej z najzamożniejszych części stołecznej aglomeracji. Jej zabudowa to głównie kilkukondygnacyjne budynki, w których mieszczą się restauracje, kawiarnie czy księgarnie.
Za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 80 m kw. w tej okolicy trzeba zapłacić około 1,5 tys. euro miesięcznie. Trzypokojowy apartament to choćby dwukrotność tej kwoty. Mówimy tu oczywiście tylko o odstępnym, do tej ceny należy doliczyć opłaty za media i internet.
W Brukseli, w charakterze doradczyni europosłów PiS, pracuje Patrycja Kotecka, żona Zbigniewa Ziobry. Uczą się tam także ich dzieci. Warto zaznaczyć, iż z mieszkania Ziobrów do Parlamentu Europejskiego można dotrzeć w około osiem minut, jeżeli mówimy o podróży samochodem. Spacer zajmie 25 minut, a przejazd komunikacją miejską trwa kilkanaście minut.
Zamieszanie wokół Zbigniewa Ziobry
Były minister sprawiedliwości miał być w piątek doprowadzony na godz. 10.30 na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Policja nie zastała go jednak w jego miejscach zamieszkania, polityk pojawił się natomiast w TV Republika, gdzie udzielił wywiadu na żywo. Po opuszczeniu studia, tuż po godz. 10.30, policja zatrzymała go przed siedzibą stacji w centrum Warszawy. Komisja punktualnie o 10.30 rozpoczęła posiedzenie. Ze względu na nieobecność świadka przegłosowała wniosek o karę porządkową w postaci 30-dniowego aresztu dla świadka i zakończyła posiedzenie. Ziobro został doprowadzony przed salę, w której obradowała komisja, ale już po zakończeniu jej posiedzenia.