- Minął miesiąc i nikt palcem nie kiwnął - mówią Interii państwo Wesołowscy z Wyryk. W ich dom trafić miała rakieta wystrzelona z jednego z sojuszniczych myśliwców neutralizujących drony-wabiki. Sprawdzamy ile zostało z obietnic władz o odbudowie domu. Wnioski są smutne.