Zaprzysiężenie prezydenta USA Donalda Trumpa rozpocznie się o godzinie 12:00 czasu amerykańskiego (czyli o 18:00 w Polsce). Na zaproszenie Trumpa zjechali miliarderzy, celebryci, influencerzy oraz politycy z całego świata.
Z Polski przylecieli m.in. politycy PiS Mateusz Morawiecki i Dominik Tarczyński, którzy reprezentują frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Morawiecki nie został wpuszczony na zaprzysiężenie Trumpa
Z racji silnego mrozu i opadów śniegu inauguracja została przeniesiona do wnętrza Kapitolu – to pierwsza taka sytuacja od 1985 roku. Uroczystość jest potężnie zabezpieczona – tysiące funkcjonariuszy, setki blokad i całkowite zamknięcie strefy wokół Kapitolu to tylko niektóre działania podjęte przez służby. Z tego względu na jedno z wydarzeń nie dostał się były premier z PiS.
Polityk nie miał prawdopodobnie przy sobie oficjalnego zaproszenia ani dokumentu potwierdzającego tożsamość.
Informację jako pierwsza opublikowała na portalu X reporterka Oliya Scootercaster. "Były premier Polski Mateusz Morawiecki próbuje przekonać Gwardię Narodową, kim jest. Żeby potwierdzić swoją tożsamość, pokazuje im swoją stronę na Wikipedii" – napisała. Nagranie ze zdarzenia trafiło do mediów społecznościowych i gwałtownie rozniosło się po sieci.
Komentarze po sytuacji z Morawieckim są bezlitosne
Nagranie wywołało lawinę komentarzy w Polsce. "Ale wstyd" – napisał wiceszef MON Cezary Tomczyk. "To chyba nie było tego zaproszenia" – wskazała za to Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Konrad Berkowicz z Konfederacji uderzył za to w wysokie tony i napisał: "To co spotkało w USA byłego premiera rządu, uderza nie tylko w niego, ale przede wszystkim w Polskę. Nie ma tutaj znaczenia z jakiej on jest opcji. Chodzi o wizerunek Polski. On reprezentował Polskę. W takiej sytuacji nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno zareagować.
"Chłopie, jak Cię nie zapraszają, to nie jedź. Przynosisz wstyd Polsce" – skwitował zdarzenie Jan Grabiec z Kancelarii Premiera.
"Coś tu ewidentnie poszło nie tak. Były premier Polski wydaje się nieco zagubiony i nieprzygotowany. Powagi mu to nie dodaje" – uznał za to publicysta "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.
"Protip: jeżeli nie masz zaproszenia, nie włączasz trybu 'wy wiecie kim ja jestem/byłem' Inaczej można skończyć tak albo jak niedoszły premier z Krakowa" – dodał do tego Michał Piekarski, adiunkt w Instytucie Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego.
"Mateusz Morawiecki został ostentacyjnie zlekceważony i nie wpuszczono go na wiec zwycięstwa Trumpa. Próbował się wykłócać z ochroniarzem, pokazując swoją stronę na Wikipedii. Co za upokorzenie zgotowali mu Republikanie!" – wskazał mecenas i poseł Roman Giertych.
Gdzie oglądać inaugurację Trumpa? Transmisja na żywo będzie dostępna m.in. na kanałach Białego Domu w serwisie YouTube i w mediach społecznościowych. Relację live można też śledzić w naTemat.pl – pod tym linkiem.