Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił na pierwsze strony gazet na początku tego tygodnia, kiedy odwiedził ukraińskich żołnierzy w szpitalu, aby podziękować im za ich służbę i wręczyć wyróżnienia. Ale jest jeden aspekt tej historii, który budzi wiele zdziwienia: szpital, w którym leczeni są żołnierze, znajduje się w Nowym Jorku.
Zełenski, który był w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, nie mógł się oprzeć szansie na sesję zdjęciową z ukraińskimi bojownikami poddawanymi leczeniu w Staten Island University Hospital. Został sfotografowany z rannymi żołnierzami, z których niektórzy używali protez lub byli przykuci do wózków inwalidzkich. Zwiedził także szpital.
Według dyrektora generalnego firmy, która jest właścicielem szpitala, Northwell Health, od marca leczono tam 18 żołnierzy.
Nie są jedynymi ukraińskimi żołnierzami, których leczą Stany Zjednoczone.
Wcześniej w konflikcie sekretarz obrony Lloyd Austin zatwierdził wykorzystanie amerykańskiego obiektu wojskowego w Niemczech, Regionalnego Centrum Medycznego Landstuhl, do leczenia ukraińskich żołnierzy. 100-łóżkowy szpital dowodzenia armii, który znajduje się w pobliżu bazy lotniczej Ramstein, jest największym amerykańskim szpitalem poza USA.
Chociaż idea pomocy ludziom w potrzebie jest z pewnością szlachetna, pojawia się wiele pytań, które przychodzą na myśl. Czy podatnicy płacą za takie traktowanie?
Kto zapłacił za transport żołnierzy przez pół świata i dlaczego było to konieczne, skoro w całej Europie jest tak wiele innych szpitali, które mogłyby udzielić pomocy?
Jest to szczególnie bolesne, gdy weźmie się pod uwagę fakt, iż jest wielu amerykańskich żołnierzy, którzy walczą o odpowiednie leczenie, czy to przez wiele wad systemu szpitalnego VA, czy wysokie koszty leczenia, które nie są pokrywane z ich świadczeń.
Dopóki każdy amerykański żołnierz ranny w bitwie nie otrzyma leczenia, protetyki i pomocy psychologicznej, której potrzebuje, nie powinniśmy dopasowywać drogich protez zagranicznym żołnierzom.
Jak czują się nasi liczni weterani, którzy muszą polegać na dobroczynności, gdy widzą, iż ci żołnierze uzyskują dostęp do leczenia, o które walczyli?
A co z wieloma cywilami, którzy również walczą o dobrą i niedrogą opiekę medyczną w USA?
Administracja Bidena przekazała miliardy na pomoc Ukrainie
Oczywiście nie jest to bardzo zaskakujące, gdy weźmie się pod uwagę, ile pomocy USA wysłały Ukrainie od czasu rozpoczęcia konfliktu z Rosją. Wysłaliśmy miliardy dolarów w postaci broni i sprzętu, pomocy i szkoleń w zakresie bezpieczeństwa oraz pomocy humanitarnej.
Trudno jest śledzić dokładną kwotę, ale z pewnością przekracza ona 100 miliardów dolarów.
Oczekuje się, iż liczba ta będzie przez cały czas rosła.
W rzeczywistości podczas wizyty Zełenskiego w USA zamierza on spotkać się z prezydentem Bidenem, aby poprosić o większą pomoc w miarę szalejącego konfliktu.
"Będę wdzięczny Stanom Zjednoczonym w imieniu Ukrainy za pomoc w naszej walce o niepodległość i wolność" - powiedział Zełenski.
Reuters donosi, iż Biden planuje dziś ogłosić pakiet pomocy wojskowej w wysokości 325 milionów dolarów, co zbiegnie się z wizytą Zełenskiego w Waszyngtonie, gdzie planuje odwiedzić Kapitol i Biały Dom.
Pakiet będzie podobno zawierał więcej amunicji kasetowej i innej nowej broni, a także systemy obrony powietrznej krótkiego zasięgu i pociski.
Biden wykorzysta Presidential Drawdown Authority, aby tak się stało, co pozwala mu przenosić usługi i przedmioty z amerykańskich akcji w sytuacjach awaryjnych bez uprzedniego uzyskania zgody Kongresu.
Większość Amerykanów jest przeciwna tego typu pomocy.
Sondaż przeprowadzony przez SSRS na zlecenie CNN wykazał, iż 55 procent Amerykanów nie chce, aby Kongres zezwolił na dalsze finansowanie pomocy dla Ukrainy, podczas gdy nieco ponad połowa uważa, iż USA zrobiły już wystarczająco dużo, aby im pomóc.
Źródła tego artykułu obejmują:
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/