![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27629301/64d94505a9634a3a4dcdd7e6f0d6d6b2.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27629301/bcd43e54ac2f41478dd5f05d5663355b.jpg)
„»Szarża Trumpa«” może przynieść zamierzony skutek, czyli podpisanie zawieszenia broni, ale ostatecznie nie ograniczy to planów rosyjskiej ekspansji przy pomocy projekcji własnej agresji” — ocenia na X płk Maciej Korowaj.
Jak zauważa emerytowany wojskowy, Rosjanie czasowe zawieszenie broni będą chcieli wykorzystać „na całkowite przezbrojenie, stworzenie nowych sił zbrojnych, najemniczych grup uderzeniowych i przygotowania do nowego rodzaju wojny, która wykroczy poza Ukrainę”.
„Najbardziej gorliwi rosyjscy analitycy wskazują w swoich ocenach, iż Putin i jego generałowie są przekonani, iż bez kontroli nad wschodnim brzegiem Bałtyku Rosja »będzie ściśnięta i zamknięta«” — pisze Korowaj.
Donald Trump ogłosił, iż on i Władimir Putin zgodzili się rozpocząć negocjacje w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Obie delegacje mają niebawem spotkać się w Arabii Saudyjskiej. Do tej pory Ukraina nie otrzymała zaproszenia na te rozmowy.
„Negocjacje jeszcze się nie zaczęły”
Wcześniej Amerykanie przyznali, iż Ukraina nie powinna liczyć na powrót do granic sprzed 2014 r. i iż Kijów gwałtownie nie znajdzie się w NATO.
— wyjaśnił Donald Trump
Jednocześnie prezydent USA podkreślił zamiar zorganizowania trójstronnych rozmów z Rosją i Chinami, mających na celu znaczne ograniczenie wydatków na obronność, zwłaszcza na broń jądrową. Wcześniej wspominał o możliwości zmniejszenia tych wydatków o połowę.