Brutalny atak Rosji miał miejsce w środę około północy. Wojska Władimira Putina przeprowadziły połączone uderzenie powietrzne na Ukrainę przy użyciu dronów, pocisków manewrujących i rakiet balistycznych. Najbardziej ucierpiał Kijów.
„Według wstępnych informacji Rosjanie użyli pocisku balistycznego wyprodukowanego przez Koreę Północną. Nasze służby wywiadowcze sprawdzają wszystkie szczegóły. jeżeli informacje o produkcji tego pocisku w Korei Północnej się potwierdzą, stanie się to kolejnym dowodem na przestępczy charakter sojuszu Rosji i Pjongjangu. Zabijają ludzi — to jedyny sens ich współpracy” — oznajmił Wołodymyr Zełenski w czwartek wieczorem na Facebooku.
Prezydent Ukrainy poinformował również, iż w czwartek armia rosyjska użyła przeciwko Ukraińcom ponad 200 rakiet i dronów bojowych. „Potrzebna jest prawdziwa presja na Rosję, aby to powstrzymać. Nawet w trakcie międzynarodowych wysiłków dyplomatycznych, mających na celu powstrzymanie tej wojny, Rosja przez cały czas zabija cywilów. Oznacza to, iż Putin się nie boi” — napisał Zełenski.
Donald Trump o rozmowach pokojowych: Rosja zaproponowała „duże ustępstwo”
W czwartek Donald Trump spotkał się w Waszyngtonie z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Stoere i norweskim ministrem finansów Jensem Stoltenbergiem. Jednym z tematów rozmów była wojna w Ukrainie.
— Wywieramy dużą presję. choćby nie macie pojęcia, jaką presję wywieram na Rosję (…) Inaczej Rosja teraz by z nami nie rozmawiała, a premier rozumie to lepiej niż ktokolwiek inny — powiedział Trump, wskazując na norweskiego premiera podczas ich spotkania w Gabinecie Owalnym.
Prezydent USA nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy zamierza nałożyć dodatkowe sankcje na Rosję, jeżeli ta niedługo nie zgodzi się zakończyć wojny. Przyznał jednak, iż „nie będzie zadowolony” i wówczas „rzeczy zaczną się dziać”.
Pytany o to, jakie ustępstwa poczyniła Rosja, Trump odparł, iż są nimi powstrzymanie inwazji i zrezygnowanie z „wzięcia całego kraju”. — To dość duże ustępstwo — ocenił.
