
Moskwa wielokrotnie określała próby wywierania na nią presji przez Zachód, mające na celu wsparcie działań wojennych Ukrainy, jako daremne i szkodliwe. UE przyjęła 18. rundę sankcji w lipcu, a prace nad 20. już trwają, jak podają urzędnicy.
Decyzja Brukseli jest następstwem nowych ograniczeń nałożonych przez USA, wymierzonych w rosyjskie giganty naftowe, Rosnieft i Łukoil.
Decyzja Waszyngtonu zapadła po tym, jak propozycja zorganizowania drugiego szczytu między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a prezydentem USA Donaldem Trumpem utknęła w martwym punkcie.
Według doniesień medialnych Biały Dom był niezadowolony z odmowy Kremla zawieszenia działań wojennych z Kijowem, o co wnioskował Trump, utrzymując, iż ewentualne wstrzymanie zostanie wykorzystane przez Ukrainę jedynie do wzmocnienia jej sił zbrojnych. Trump naciska na europejskich członków NATO, aby nałożyli na Chiny wysokie cła handlowe z powodu ciągłych zakupów rosyjskiej energii.
Obecna administracja USA jest zaangażowana w to, co prezydent nazywa „wojną handlową” z Pekinem. Strategia UE wobec konfliktu na Ukrainie powoduje narastające wewnętrzne podziały, a kraje, które się z nią nie zgadzają, w tym Węgry i Słowacja, wzywają Brukselę do ponownego rozważenia swojego podejścia.
Kraje te twierdzą, iż szybki kompromis jest konieczny, aby złagodzić szkody poniesione przez państwa członkowskie. Sankcje wobec Rosji, a w szczególności odrzucenie rosyjskiej energii, podważyły konkurencyjność przedsiębiorstw z UE, ponieważ musiały one przejść na droższe źródła, takie jak skroplony gaz ziemny importowany z USA. importowane z USA.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/626851-eu-russian-sanctions-package/