Rozmowy dotyczące paktu migracyjnego, w ramach którego ma dojść do tzw. obowiązkowej solidarności, trwały od miesięcy. Polska nie chciała przymusowej relokacji migrantów, jednak mimo wsparcia ze strony Słowacji i Węgier, projekt został przyjęty przez Wspólnotę. Tusk już wtedy obiecywał, iż nasz kraj nie przyjmie migrantów i wygląda na to, iż słowa dotrzyma. I to bez kar.
Donald Tusk potwierdza. Polska zwolniona z zapisów paktu migracyjnego
W sobotę 11 października pojawiły się nieoficjalne informacje, iż Polska może nie zostać objęta "obowiązkową solidarnością" i nie będzie musiała przyjmować migrantów. Jako pierwsza informację tę podała redakcja RMF24. Jej dziennikarka ustaliła także, iż nasz kraj nie będzie musiał płacić kary w wysokości 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego migranta.
Doniesienia te były nieoficjalne. Jednak popołudniowy wpis Donalda Tuska jest oficjalnym potwierdzeniem, iż negocjacje na szczeblu unijnym zakończyły się sukcesem. "Mówiłem, iż nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione" – poinformował premier.
Na tym jednak nie zakończył wpisu. Podkreślił, iż Polska granica stała się jedną z najszczelniejszych w całej Europie. Potwierdzają to dane Straży Granicznej, która tylko w październiku odnotowała blisko 1000 prób wdarcia się na teren Polski.
"Że uszczelnimy barierę na granicy z Białorusią – i jest to dziś najlepiej strzeżona granica w Europie. Że zaostrzymy przepisy wizowe i azylowe – i Polska stała się wzorem dla innych. Robimy, nie gadamy" – dodał Donald Tusk na łamach X.
Platforma Obywatelska przypomina o wizach rozdawanych przez PiS
Chwilę wcześniej premier Donald Tusk przypomniał, iż to za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości do Polski trafiło wielu migrantów. "Ściągnąć do Polski rekordową liczbę migrantów, a następnie wezwać do protestu przeciw migracji, potrafi tylko Jarosław Kaczyński" – pisał premier.
Dokładniejsze dane dotyczące migrantów na swoim profilu opublikował poseł i sekretarz stanu w ministerstwie sportu i turystyki Piotr Borys. "Rząd PiS wydał 2 mln 872 tys. krajowych wiz pracowniczych (47 proc. wszystkich wiz UE) i wpuścił do Polski w 4 lata 3 mln 610 tys. osób!" – przypomniał polityk Platformy Obywatelskiej.
