Trump Threatens Canada and Denmark

upday.com 20 hours ago
Zdjęcie: Donald Trump, fot. Scott Olson/Getty Images


Prezydent elekt Donald Trump oświadczył we wtorek, iż nie może wykluczyć użycia siły, by zrealizować swoje cele kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim. Wykluczył użycie siły wobec Kanady, ale zapowiedział zastosowanie presji ekonomicznej oraz przemianowanie Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską.


Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie podczas wtorkowej konferencji prasowej na Florydzie, czy może zapewnić iż nie użyje przemocy, by objąć kontrolę nad Grenlandią i Kanałem Panamskim.

"Nie mogę tego zapewnić, jeżeli chodzi o Panamę i Grenlandię, ale mogę powiedzieć to: potrzebujemy ich dla bezpieczeństwa gospodarczego" - powiedział Trump. Dopytywany, po raz kolejny, czy zobowiąże się do powstrzymania użycia siły, odparł, iż nie może tego zrobić.

"Być może będziemy musieli coś zrobić" - dodał.

Trump stwierdził, iż zbudowana przez Amerykę przeprawa jest "kontrolowana" przez Chiny, władze Panamy złamały obowiązującą umowę dotyczącą przywrócenia kontroli nad Kanałem i iż od amerykańskich statków oraz okrętów pobierane są większe opłaty tranzytowe.

Mówiąc o Grenlandii, Trump powiedział, iż Ameryka potrzebuje największej wyspy świata "ze względów bezpieczeństwa narodowego" i dodał, iż nie jest wcale pewne, czy Dania posiada do niej prawo.

"Ale choćby jeżeli ma, powinni z tego zrezygnować, ponieważ potrzebujemy tego dla bezpieczeństwa narodowego. To jest dla wolnego świata. Mówię o ochronie wolnego świata. Popatrzysz - nie potrzebujesz choćby lornetki - na zewnątrz i widzisz wszystkie statki z Chin. Masz wszędzie rosyjskie statki. Nie pozwolimy na to" - powiedział Trump. Zagroził przy tym, iż jeżeli Dania się nie zgodzi, może obłożyć ją "cłami na bardzo wysokim poziomie".

Dodał, iż sami Grenlandczycy najchętniej zagłosowaliby za niepodległością lub przyłączeniem do USA.

Trump: Kanada musi zapłacić za ochronę

Natomiast Trump wykluczył użycie siły, by przyłączyć do Stanów Zjednoczonych Kanadę, ale stwierdził, iż zastosuje "siłę ekonomiczną".

"Bo Kanada i Stany Zjednoczone, to naprawdę byłoby coś. Pozbylibyśmy się tej sztucznie narysowanej linii, zobaczylibyśmy jak to wygląda - i to byłoby znacznie lepiej dla bezpieczeństwa narodowego" - powiedział nowy gospodarz Białego Domu.

Dodał, iż USA "w zasadzie chronią Kanadę" i iż Kanada musi za to zapłacić. Stwierdził też, iż Ameryka nie potrzebuje żadnych dóbr z Kanady, zwracając też uwagę na deficyt handlowy z tym krajem.

"Dlaczego mielibyśmy mieć deficyt w wysokości 200 mld dolarów i dodawać do tego wiele, wiele innych rzeczy, które dajemy im w postaci subsydiów. I powiedziałem, iż to jest w porządku, jeżeli jesteś stanem, ale jeżeli jesteś innym krajem, nie chcemy tego" - stwierdził prezydent elekt. Dodał, iż to samo dotyczy Unii Europejskiej.

Zapowiedział również, iż poza Kanadą nałoży wysokie cła na produkty z Meksyku, który - jego zdaniem - "właściwie jest kontrolowany przez kartele".

Obiecał też, iż zmieni nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską, bo ta nazwa jest "znacznie bardziej stosowna".

Kanada odpowiada Trumpowi

Na słowa Trumpa zareagował premier Kanady Justin Trudeau.

„Nigdy, absolutnie nigdy Kanada nie stanie się częścią USA” - napisał Trudeau w swoim francuskim wpisie na platformie X. W wersji angielskiej Trudeau napisał ostrzej, „nie ma choćby najmniejszego cienia szansy, iż Kanada stałaby się częścią USA”.

Podkreślił, iż pracownicy i społeczności obu państw korzystają na tym, gdy Kanada i USA są największymi partnerami handlowymi i w sprawach bezpieczeństwa.

PAP

Read Entire Article