Jak podaje NBC, podczas niedzielnej rozmowy telefonicznej z dziennikarką Donald Trump nie wykluczył ubiegania się o trzecią kadencję w Białym Domu. – Wiele osób chce, żebym to zrobił – podkreślił.
Dodał jednak, iż na razie skupia się na bieżących sprawach. Zapytany wprost, czy chciałby pozostać prezydentem na trzecią kadencję, odpowiedział: "lubię pracować" i dodał, iż nie jest to żart. Jednocześnie uznał, iż pozostało za wcześnie, by o tym rozmawiać.
Dziennikarka kontynuowała temat, pytając Trumpa, czy zaprezentowano mu konkretne sposoby na obejście obowiązujących przepisów – Są metody, dzięki którym mógłbym to zrobić – przyznał.
NBC zapytało wprost, czy jednym z możliwych scenariuszy byłaby sytuacja, w której J.D. Vance, obecny wiceprezydent, ubiegałby się o urząd, a następnie przekazał go Trumpowi po wygranej. Były prezydent odparł, iż to jedna z opcji, ale istnieją również inne rozwiązania. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów.
Donald Trump chce trzeciej kadencji. "To nie żart"
Zgodnie z 22. poprawką do konstytucji USA, nikt nie może zostać "wybrany" na urząd prezydenta więcej niż dwa razy. Zwolennicy Trumpa argumentują, iż poprawka nie zakazuje objęcia urzędu poprzez sukcesję, co oznaczałoby, iż mógłby powrócić do Białego Domu, jeżeli np. zostałby mianowany wiceprezydentem, a następnie objął stanowisko w wyniku rezygnacji lub odwołania urzędującego prezydenta.
Jednak poprawka stanowi również, iż jeżeli ktoś pełnił urząd prezydenta przez ponad dwa lata w wyniku sukcesji, nie może zostać wybrany więcej niż raz. Zmiana konstytucji w celu zniesienia limitu dwóch kadencji byłaby niezwykle trudna.
Trump, powołując się na wyniki sondaży, stwierdził, iż "wiele osób chciałoby, abym sprawował urząd przez trzecią kadencję". Już wcześniej wspominał o takiej możliwości, jednak wielu Republikanów traktowało jego wypowiedzi jako żart lub prowokację skierowaną do krytyków.
Warto dodać, iż Donald Trump w tym roku skończy 79 lat. Tym samym został najstarszą osobą w historii Stanów Zjednoczonych, która została wybrana na głowę państwa.