Donald Trump ostrzegł Hamas przed konsekwencjami braku rozbrojenia. Prezydent powiedział dziennikarzom w Gabinecie Owalnym, iż Hamas musi się rozbroić.
"Jeśli tego nie zrobią, my to zrobimy" - ostrzegł Trump. Zapewnił jednocześnie, iż amerykańskie siły nie będą do tego potrzebne.
Wsparcie międzynarodowe zamiast amerykańskich wojsk
"Nie ma powodu, by amerykańskie wojsko było zaangażowane w Strefie Gazy" - dodał prezydent. "Będziemy pomagać Izraelowi. Mamy wiele innych krajów. (...) Wiele z tych państw ma względnie silne zdolności militarne" - kontynuował Trump.
Prezydent wskazał na osłabienie pozycji Hamasu po utracie wsparcia. "A Hamas nie ma wsparcia. Hamas miał poparcie Iranu. A teraz Iran mówi, żeby ich w to nie angażować" - powiedział.
Groźby wznowienia działań wojennych
Trump wcześniej w środę powiedział telewizji CNN, iż może rozważyć pozwolenie Izraelowi na wznowienie działań wojennych w Strefie Gazy. Warunkiem byłoby odmówienie przez Hamas wywiązania się ze swojej części umowy o zawieszeniu broni.
"Myślę o tym. Izrael wróci na te ulice jak tylko powiem słowo. Gdyby Izrael mógł wrócić i skopać im tyłek, zrobiłby to" - powiedział Trump w rozmowie z CNN. "To się gwałtownie wyjaśni, co się dzieje z Hamasem" - oświadczył prezydent.
Źródła wykorzystane: "CNN"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.