Całkowite zaćmienie Księżyca będzie widoczne przede wszystkim nad Ameryką Północną i Południową, a także w zachodnich regionach Europy i Afryki. Zjawisko rozpocznie się w nocy z 13 na 14 marca, a według portalu timeanddate.com, jego kulminacja nastąpi tuż przed godziną 7:30 czasu polskiego.
Niestety, w tym momencie Księżyc będzie już poniżej linii horyzontu z perspektywy obserwatorów w Polsce, co oznacza, iż pełne zaćmienie pozostanie dla nas niewidoczne. Jednak możemy liczyć na obserwację pierwszej fazy zaćmienia, czyli zaćmienia półcieniowego. To zjawisko zachodzi, gdy Księżyc przechodzi przez półcień Ziemi, co sprawia, iż jego tarcza minimalnie ciemnieje.
Ponieważ nie wchodzi w głębszy cień naszej planety, efekt jest mniej spektakularny i trudniejszy do dostrzeżenia gołym okiem. Zaćmienie półcieniowe może występować samodzielnie lub jako wstęp do całkowitego zaćmienia. Mimo iż w Polsce nie zobaczymy pełni tego widowiska, warto obserwować niebo i spróbować dostrzec subtelne zmiany.
Krwawy Księżyc na niebie
Według NASA zaćmienie Księżyca ma miejsce, gdy Słońce, Ziemia i Księżyc ustawią się w jednej linii, powodując, iż Księżyc przechodzi przez cień rzucany przez naszą planetę. Podczas pełnego zaćmienia cała tarcza Księżyca zanurza się w najciemniejszej części cienia Ziemi, zwanej umbrą. Właśnie wtedy przybiera czerwonawy odcień, który sprawia, iż zjawisko nazywane jest "Krwawym Księżycem".
– Zaćmienie całkowite będzie trwało blisko godzinę, więc choćby jeżeli niebo jest zachmurzone, przez cały czas można je dostrzec, jeżeli chmury będą rozproszone – wyjaśnia dr Renee Weber, główny naukowiec w Centrum Lotów Kosmicznych im. Marshalla NASA.
Księżyc świeci na czerwono, ponieważ światło Słońca rozprasza się w ziemskiej atmosferze. Niebieskie i fioletowe barwy zanikają, a czerwone i pomarańczowe docierają do Księżyca, delikatnie go oświetlając. Im więcej pyłu lub chmur w atmosferze Ziemi podczas zaćmienia, tym intensywniejsza jest czerwona barwa.
