The pastor's behaviour caused an uproar, another priest took to his defense. "There is nothing incorrect with it."

news.5v.pl 5 hours ago

W parafii w Szymbarku (woj. pomorskie) odprawiono msze święte w intencji Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Sprawa oburzyła niektórych parafian. Proboszcz ks. Mirosław Wensierski wyjaśniał, iż „msze w intencji kandydatów na prezydenta nie są jego pomysłem, ale jest to inicjatywa parafian”. Duchowny zauważył, iż „msze nie są odprawiane w intencji zwycięstwa w wyborach danego kandydata, ale o łaski i zdrowie dla niego i jego bliskich”.

– Na razie pojawiły się dwie intencje dotyczące kandydatów z dwóch różnych opcji politycznych. o ile ktoś prosi o mszę w intencji kandydata na prezydenta, to nie mam powodu odmówić. Wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi – mówił ks. Wensierski. Proboszcz parafii w Szymbarku przekonywał, iż „jeśli pojawi się taki pomysł, to nie ma żadnego problemu z tym, żeby odprawić również nabożeństwa w intencji pozostałych kandydatów”.

Msze za Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena w Szymbarku. Proboszczowie zabrali głos

Natemat.pl przepytał, jakie podejście mają w tej sprawie inni księża. – Nie ma w tym nic złego. Gdyby ktoś przyszedł do mnie z taką intencją, nie zrobiłbym nic złego, gdybym ją przyjął i odprawił mszę. Jednak trzeba być ostrożnym. Nasze społeczeństwo jest bardzo spolaryzowane i w parafii też są różni ludzie – ocenił ks. Piotr Malinowski, proboszcz parafii Św. Andrzeja Boboli w Swarożynie. W jego kościele od marca realizowane są modlitwy o wybór „prezydenta dobrego dla Ojczyzny”.

Celem jest, aby przyszła głowa państwa „reprezentowała wartości chrześcijańskie”. Duchowny zaznaczył jednak, iż „nie są wymieniane nazwiska” i nigdy nikomu nie mówił, na jakiego kandydata ma głosować. Proboszcz z południowej Polski zgadza się z tym, żeby intencje były bez nazwisk, tylko o „dobry wybór dla Polski, czy o dobrego kandydata”.

Wierni skrytykowali zachowanie proboszcza. Inny ksiądz komentuje: Biskup powiedział nam jasno

– W naszej diecezji nic takiego się nie dzieje. Księża nie angażują się politycznie. Biskup powiedział nam jasno: „Proszę nie zabierać głosu w takich sprawach. Proszę zająć się swoimi sprawami. Proszę być powściągliwym, żeby nam nie zarzucili, iż zajmujemy się polityką” – powiedział z kolei proboszcz z północno-wschodniej Polski. Dodał, iż „odprawiłby mszę o spokojny przebieg wyborów prezydenckich, ale bez imienia i nazwiska”.

Czytaj też:
Janusz Kowalski wymownie o polskim Kościele. Wspomniał o „99 proc. księży”
Czytaj też:
Ksiądz wdał się w spór z posłanką Żukowską. „Pani nie zna podstaw ekonomii”

Read Entire Article