The Ominous Word "Reset"

myslpolska.info 3 hours ago

Keith Kellogg, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji powiedział: „W podejściu prezydenta Trumpa do tej wojny istnieje również szersza strategia, która opiera się na uświadomieniu sobie, iż Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją.

Dalsza izolacja i brak zaangażowania w rozmowy z Rosją w czasie trwania wojny na Ukrainie nie są już wykonalną ani zrównoważoną strategią i z pewnością nie są odpowiedzialnym podejściem dyplomatycznym ze strony Stanów Zjednoczonych”.

W więc czeka nas nowy reset. Reset nie tylko jeżeli chodzi o dialog dyplomatyczny, który już się zaczął, ale także reset w relacjach gospodarczych między obu krajami. Krótko mówiąc, na horyzoncie mamy stopniowe znoszenie sankcji nałożonych na Rosję. Rozmowy na ten temat już się toczą, np. między Rosyjskim Związkiem Przemysłowców a Amerykańską Izbą Handlową. Według strony rosyjskiej na pierwszy ogień mogą pójść ustalenia dotyczące przywrócenia współpracy w lotnictwie cywilnym. Rosja uzyskałaby ponowny dostęp do części zamiennych dla samolotów firmy Boeing, mówi się też o przywróceniu bezpośrednich połączeń lotniczych między USA a Rosją. Ale to tylko początek – na stole są również propozycje odnowienia współpracy przy eksploatacji złóż ropy i gazu, np. w Arktyce, a choćby o ponownym uruchomieniu Nord Steram II! Dlaczego Amerykanie idą w tym kierunku? To proste, obecna administracja uważa, iż niekończące się wspieranie Ukrainy to nie jest dobry interes, wręcz przeciwnie – to zły interes. Reset z Rosją rysuje się więc jako potencjalny bardzo dobry interes.

A co na te zapowiedzi Polska? Charakterystyczny jest głos z dwóch, z pozoru zwalczających się na śmierć i życie obozów. Sławomir Cenckiewicz, „pogromca” idei pierwszego resetu uznanego jako jedna z największych zbrodni przeciwko ludzkości – określił pomysły Amerykanów jednym słowem: „Zwariowali”. Z kolei atakowany przez niego jako „zdrajca” Radosław Sikorski przekonywał na forum ONZ: „Niektóre z naszych państw członkowskich wydają się teraz uważać, iż zakończenie wojny za wszelką cenę i przywrócenie „normalnego trybu prowadzenia interesów” z Rosją będzie korzystne. Jako przedstawiciel kraju sąsiadującego zarówno z Rosją, jak i Ukrainą, mogę wam powiedzieć, iż taka postawa byłaby nieroztropna. W efekcie powierzylibyście swoje bezpieczeństwo oraz stabilność ekonomiczną w ręce autokraty i zbrodniarza wojennego, co doprowadziłoby do większego międzynarodowego chaosu”. Czy między stanowiskiem, z pozoru wałczących ze sobą Cenckiewicza i Sikorskiego, są jakieś różnice? Oczywiście nie ma żadnych. Łączy ich obsesyjna rusofobia. Czy można sobie wyobrazić, iż znajdzie się w Polsce ktoś rozsądny, kto zweryfikuje to obłędne stanowisko? Trudno to sobie w tej chwili wyobrazić. Cenckiewicz ma rację pisząc „zwariowali”, ale nie Amerykanie, tylko polscy politycy.

Jan Engelgard

fot. wikipedia

Myśl Polska, nr 11-12 (16-23.03.2025)

Read Entire Article