DZIEDZICTWO BOLESŁAWÓW...
POBOŻNYCH HENRYKÓW..
.
Historia się powtarza i to gorzka prawda
Na Psim Polu by trzeba znowu Bolesława
I twardej odpowiedzi tym co znów by chcieli
Ustanawiać na tej ziemi swoje krwawe prawa
Był Grunwald...był Oświęcim...zwycięstwa i klęski
I dzieje pokazują jak walczyć o swoje
Bo wróg zawsze nam stawiał swe twarde warunki
Za lata gdyśmy chcieli cieszyć się pokojem
Piastowskich mocnych skrzydeł trzeba nam i dumy
Odwagi i godności aby bronić gniazda
Gdy los nam miecze nasze zamienia na krzyże
I gdy krwawa nad głowami kołysze się gwiazda
Trzeba nam Chrobrych Pobożnych Henryków
I wiary jak katedry wysmukłej cudami
I chrobrej duszy co będzie tylko służyć Bogu
Gdy znów germańska fala runie ponad nami
Wiatr przegania obłoki wysoko nad głową
na Psim Polu Bolesław patrzy chmurnym wzrokiem
Jutro znów będzie burza kołysać sztandary
Od zachodu znów niebo zasnuwa się mrokiem
Noc kołysze nad Polską niespokojne cienie
W Bogurodzicy nasza jak zawsze nadzieja
Bądź Chryste miłosierny dla tych co stchórzyli
A nas wesprzyj ramieniem gdy przyjdzie zawieja
PS.
NIE JESTEŚ JESZCZE POLSKO WOLNA!
To nie jest przecież wolność naszego Narodu
Gdy się mordercy snują pewnie po salonach
I kiedy oto zdrajcy w Moskwie czy Brukseli
Biorą swoje srebrniki gdy Ojczyzna kona
To nie jest przecież żadna polska racja stanu
Gdy tchórzliwie skuleni w archiwum pamięci
Zdmuchujemy popioły spalonego domu
Jakbyśmy byli oto na wieki przeklęci
Ci co obrożę ciasną dzisiaj ci włożyli
Rozprawiając o dziejach wspólnocie i prawie
Oni niech pamiętają iż Naród zażąda
By cienie kołysały latarnie Warszawie
O nie! nie jesteś jeszcze dzisiaj Polsko wolna
Dopóki wciąż będziemy w imię Twoje drżeli
Bo obcy uzbrojeni w kłamstwo i pogardę
W imię Twoje zdradzają w Berlinie w Brukseli
Gdy wciąż obowiązują zdradzieckie układy
I dyplomacji zmowa kłamstwa fraza pusta
I coraz większy las na zapomnianych grobach
I milczenie ofiary z garścią piachu w ustach…
Dlatego wołam pełen gniewu i rozpaczy
O nie! nie jesteś jeszcze dzisiaj Polsko wolna
Dopóki nie pochowasz godnie swoich dzieci
I dopóki nie jesteś do odwagi zdolna..!