Umowa o dożywocie
Kodeks cywilny w art. 908 i nast. definiuje umowę o dożywocie (tzw. dożywocie). Umowa ta polega na tym, iż nabywca może uzyskać własność nieruchomości od zbywcy, zobowiązując się przy tym do zapewnienia zbywcy dożywotniego utrzymania. Utrzymanie to, w braku odmiennej umowy, polega na przyjęciu zbywcy jako domownika, dostarczania mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewniania mu odpowiedniej pomocy i pielęgnacji w chorobie oraz sprawienia mu własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego zwyczajom miejscowym.
Rozwiązanie umowy o dożywocie lub zamiana uprawnień na rentę
Kodeks cywilny w art. 913 § 1 przewiduje możliwość zamiany wszystkich lub niektórych uprawnień objętych treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. Możliwe jest również, przy spełnieniu określonych warunków, rozwiązanie umowy o dożywocie.
Zasada dotrzymywania umów a rozwiązanie umowy o dożywocie
Oceniając powodzenie powództwa sądowego o rozwiązanie umowy o dożywocie, należy pamiętać, iż jedną z ważnych zasad prawa cywilnego jest zasada pewności obrotu i stabilności wykształconych stosunków prawnych. Dlatego też, mając na uwadze zasadę swobody umów i ich trwałości (pacta sunt servanda), powiązaną z ogólnym postulatem stabilności obrotu prawnego, nie istnieje przyzwolenie pozwalające na rozszerzającą wykładnię normy zawartej w art. 913 § 2 k.c., mówiącej o rozwiązaniu umowy o dożywocie. Stąd też możliwość rozwiązania tej umowy podlega ścisłemu przestrzeganiu przepisów prawnych istniejących w tym względzie.
Stopniowalność środków ochrony prawnej dożywotnika jako wyraz permanentnego charakteru umowy o dożywocie
Ze względu na specyfikę umowy dożywocia i jej trwałą naturę, możliwości jej rozwiązania znacząco różnią się od tych, które charakteryzują typowe umowy wzajemne. Środki ochrony prawnej jakie przysługują dożywotnikowi są stopniowalne, w tym znaczeniu, iż nie może on odwoływać się do środka dalej idącego, jeżeli środek mniej daleko idący jest wystarczający do realizacji jej zapisów. Rozwiązanie dożywocia może nastąpić jedynie w sytuacjach wyjątkowych (tak: Sąd Okręgowy w Słupsku w wyroku z dnia 26 kwietnia 2016 r., Sygn. akt I C 348/15).
Podobnie, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 kwietnia 1997 r., sygn. akt III CKN 50/97 uznał, iż uwzględnić należy, iż na umowie dożywocia opiera także druga strona swoje rachuby życiowe – do czego ma pełne prawo dopóty, dopóki przejawia wolę i gotowość wywiązywania się z przyjętych obowiązków wobec dożywotnika. Rozwiązanie umowy dożywocia ma być ostatecznością, wywołaną konfliktami pomiędzy stronami, a konflikty te muszą charakteryzować się niezwykłą intensywnością. Samo zaś choćby niezrealizowanie obowiązków i niechęć dożywotników do nabywcy nie oznacza, iż doszło do sytuacji uzasadniającej skorzystanie z najdalej idącego środka, jakim jest rozwiązanie wcześniej zawartej umowy.
Warunki zamiany uprawnień z umowy o dożywocie na rentę
Dopiero wytworzenie się między dożywotnikiem a zobowiązanym takich stosunków, iż nie można wymagać od stron żeby pozostawały przez cały czas ze sobą w bezpośredniej styczności powoduje, iż każda ze stron uzyskuje prawo do żądania zmiany uprawnień objętych dożywociem na rentę (art. 913 § 1 k.c.).
Warunki rozwiązania umowy o dożywocie
Jeśli powstały pomiędzy kontrahentami umowy o dożywocie konflikt cechuje dodatkowo „wyjątkowość wypadku”, strony zyskują prawo do żądania rozwiązania umowy (art. 913 § 2 k.c.). Innymi słowy do rozwiązania umowy dożywocia konieczne jest wystąpienie okoliczności z art. 913 § 1 k.c. a ponadto wyjątkowość zaistniałej sytuacji. Konieczne jest więc ustalenie, czy w wytworzonej sytuacji strony mogą pozostawać w bezpośredniej ze sobą styczności i czy zachodzi wypadek wyjątkowy (tak: wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 26 kwietnia 2016 r, Sygn. akt I C 348/15).
Niewywiązywanie się nabywcy nieruchomości z obowiązku świadczenia na rzecz dożywotnika a rozwiązanie dożywocia
Podkreślenia wymaga, iż samo niewywiązywanie się nabywcy nieruchomości z obowiązku świadczenia na rzecz dożywotnika nie stanowi podstawy do rozwiązania umowy dożywocia. Nie oznacza ono bowiem, iż doszło do sytuacji uniemożliwiającej stronom pozostawanie ze sobą w bezpośredniej styczności. Stwarza ono jedynie sytuację do wytoczenia powództwa o zasądzenie umówionych świadczeń bądź żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonywania zobowiązania wynikającego z umowy dożywocia (tak: wyrok Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 25 marca 2014 r., sygn. akt I C 2389/11).
Niewywiązywanie się nabywcy nieruchomości z umowy dożywocia a możliwość zamiany dożywocia na rentę
Podobnie jak przy kwestii rozwiązania umowy o dożywocie, niewywiązywania się nabywcy nieruchomości z obowiązku świadczenia na rzecz dożywotnika również nie jest przyczynkiem do zamiany dożywocia na rentę. Stwarza jedynie warunki do wytoczenia powództwa o zasądzenie umówionych świadczeń i do ewentualnego żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego z umowy dożywocia (tak: komentarz pod E. Niezbecka do Kodeksu cywilnego).
Jak wspomniano, przy roszczeniu o zamianę uprawnień na rentę wymagane jest bowiem wytworzenie się między dożywotnikiem a zobowiązanym takich stosunków, iż nie można wymagać od stron, żeby pozostawały przez cały czas w bezpośredniej ze sobą styczności.
Zostało to wprost wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1969 r., sygn. akt III CRN 390/69, gdzie sąd ten potwierdził, iż jedyną przesłanką wystąpienia z żądaniem zamiany dożywocia na dożywotnią rentę jest wytworzenie się między dożywotnikiem a zobowiązanym takich stosunków, iż nie można od nich wymagać pozostawania przez cały czas w bezpośredniej ze sobą styczności. Z punktu widzenia tej regulacji prawnej okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia w przedmiocie żądania zamiany dożywocia na rentę jest wyłącznie zaistnienie takich stosunków pomiędzy stronami umowy, bez znaczenia natomiast pozostają przyczyny ich wytworzenia się, co wyraźnie formułuje art. 913 § 1 k.c.
Pojęcie „wyjątkowego wypadku” umożliwiającego rozwiązanie umowy o dożywocie
Przepis art. 913 § 2 kc posługuje się pojęciem wyjątkowego wypadku przewidując możliwość rozwiązania umowy o dożywocie. Pojęcie „wypadku wyjątkowego”, o jakim mowa w przytoczonym przepisie jest bardzo ogólne i nie sposób przedstawić wszystkich stanów faktycznych, jakie mogą dyspozycję tego przepisu wypełniać. Tym niemniej orzecznictwo wytyczyło pewien kierunek rozumienia tego zwrotu.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 kwietnia 2005 r. (sygn. akt IV CK 645/04) stwierdził, iż analiza wypowiedzi nauki, a zwłaszcza orzecznictwa, pozwala na wskazanie najbardziej charakterystycznych znamion pojęcia „wyjątkowego wypadku”. Chodzi tu w szczególności o wypadki, w których negatywny charakter stosunków między stronami jest szczególnie intensywny. Celowość rozwiązania umowy nasuwa się z logiczną koniecznością na przykład wtedy, gdy zobowiązani z umowy o dożywocie zupełnie lekceważą dożywotnika, dopuszczają się względem niego czynów karalnych, czy też całkowicie odmawiają świadczeń dożywotnikowi. Przepis ten na zastosowanie tylko w szczególnych sytuacjach, na przykład w razie drastycznego naruszania przez zobowiązanego zasad współżycia społecznego.
W kolejnych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjął, iż cechą wspólną wszystkich zaszłości, jakie kwalifikują wypadek z art. 913 § 2 k.c. jako „wyjątkowy” jest krzywdzenie dożywotnika, w szczególności naruszenie jego nietykalności, stosowanie w stosunku do niego przemocy, w tym również przemocy psychicznej, nadmierna agresja w stosunku do niego, niszczenie jego rzeczy a przede wszystkim zła wola po stronie samego zobowiązanego (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroków: z dnia 9 kwietnia 1997 roku, III CKN (…), LEX nr 30161; z dnia 15 lipca 2010 roku, IV CSK (…), LEX nr 885022).
Ten kierunek wykładni kontynuowany jest w orzecznictwie sądów powszechnych. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 lutego 2014 roku wskazał, iż „wypadek wyjątkowy” w rozumieniu art. 913 § 2 k.c. zachodzi wówczas, gdy dochodzi do krzywdzenia dożywotnika i złej woli kontrahenta-nabywcy nieruchomości. Samo uznanie, iż stan stosunków między stronami umowy dożywocia jest taki iż można wymagać od nich, aby pozostawały przez cały czas w bezpośredniej ze sobą styczności, nie stanowi wystarczającej przesłanki rozwiązania umowy z uwagi na wyjątkowy charakter tej umowy.
Zgodnie podkreślano w orzecznictwie, iż nie można traktować za szczególnie nagannej jednostkowej sytuacji, w której pozwany wykazał niechęć w stosunku do dożywotników.
Intensywne awantury, naruszanie nietykalności cielesnej, usuwania przemocą dożywotnika z domu jako znamiona „wyjątkowego wypadku” umożliwiającego rozwiązanie umowy o dożywocie
Sąd Najwyższy w wyroku z 9 kwietnia 1997 r. (sygn. akt III CKN 50/97) stwierdził, iż wypełnienie pojęcia „wyjątkowego wypadku” z art. 913 § 2 k.c. może wystąpić w razie częstych i intensywnych awantur między stronami umowy dożywocia, w tym zwłaszcza awantur połączonych z naruszaniem nietykalności cielesnej stron, usuwania przemocą dożywotnika z domu, niszczenia jego rzeczy, permanentnego poniżania jego godności osobistej, względnie także całkowitego niewywiązywania się z obowiązków wobec dożywotnika, i to mimo podejmowania przez niego odpowiednich kroków, aby obowiązki te mogły być wykonywane”.
Wzajemna niechęć względem siebie stron umowy o dożywocie a możliwość jej rozwiązania
Orzecznictwo sądowe wskazuje, iż sama niechęć i negatywne nastawienie stron stosunku dożywocia względem siebie nie są wystarczające dla uznania zaistnienia „wyjątkowego wypadku”. Dodatkowo muszą zachodzić takie okoliczności jak krzywdzenie dożywotnika, agresja po stronie jego kontrahenta, chęć szczególnego dokuczenia dożywotnikowi itp. (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10 października 2012r., I ACa 1021/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 grudnia 2015r., I ACa 764/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2015r., I ACa 1167/15 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 marca 2015r., I ACa 907/14).
Obiektywny charakter przyczyny, która spowodowała ukształtowanie się złych stosunków między stronami umowy dożywocia
Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego powody wytworzenia się złych stosunków pomiędzy stronami umowy dożywocia, uzasadniających rozwiązanie umowy lub zamianę uprawnień z niej płynących na rentę, mogą być jakiekolwiek. Powinny one jednak być tego rodzaju, iż w świetle obiektywnej oceny nie można wymagać, żeby strony pozostawały ze sobą przez cały czas w bezpośredniej styczności.
Istotnym jest, iż przy ocenie zaistniałych negatywnych zmian i ich wpływu na wzajemne relacje stron umowy należy brać pod uwagę osobiste interesy zarówno dożywotnika, jak i obciążonego dożywociem oraz okoliczności sprawy. Podkreślenia bowiem wymaga, iż obowiązkiem nabywcy nieruchomości w ramach stosunku dożywocia jest w zasadzie spełnianie takich świadczeń na rzecz dożywotnika, które zaspokajają jego potrzeby bytowe, a bezpośrednia bliskość między stronami determinowana jest treścią umowy dożywocia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1969 r., III CRN 390/69, LEX nr 6601, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 32/10, LEX nr 885022).
Ustalenie i ocena motywacji oraz sposobu działania strony umowy dożywocia, przez które doszło do ukształtowania się złych stosunków między stronami
W judykaturze przyjmuje się, iż dla udzielenia ochrony przewidzianej w art. 913 § 2 k.c. (rozwiązanie umowy o dożywocie) nie jest rzeczą obojętną, z jakich przyczyn doszło do ukształtowania się złych stosunków między stronami umowy dożywocia. Pojęcie „wyjątkowego wypadku” nie może abstrahować od rażącego pokrzywdzenia jednej ze stron umowy. Nie bez znaczenia powinny pozostać ustalenia i ocena motywacji oraz sposobu działania dożywotników, których działanie nie zasługuje na ochronę prawną. Istotnym jest przy tym wzajemny charakter umowy dożywocia, który wyklucza dysponowanie losem umowy tylko przez jedną ze stron, która uniemożliwia drugiej stronie wykonania umowy (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2013r.,IV CSK 186/13).
Charakter umowy dożywocia wyłącza jej rozwiązanie, gdy wyłącznie po stronie dożywotnika leży przyczyna złych stosunków między stronami, manifestujących się całkowitym zerwaniem więzi osobistej. Co więcej rozwiązanie umowy dożywocia nie może wchodzić w grę wówczas, gdy dąży do tego strona, która ponosi całkowitą odpowiedzialność za powstanie w relacjach z kontrahentem poważnego konfliktu, prowadzącego do niemożności realizacji świadczeń z umowy dożywocia (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 grudnia 2015r., sygn. akt VI Aca 1170/15).
Dożywotnik jako prowokator konfliktu a możliwość rozwiązania umowy o dożywocie
Nadto w judykaturze uznaje się, iż o ile tylko dożywotnik swoją postawą doprowadził do powstania konfliktu pomiędzy stronami dożywocia, to rozwiązanie umowy przez sąd kolidowałoby z umownym charakterem stosunku dożywocia, pozostawiałoby bowiem jednej tylko stronie pełną swobodę doprowadzenia do rozwiązania umowy (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 stycznia 2016r., sygn. akt I ACa 1019/15).
Podobnie, Sąd Okręgowy w Płocku w wyroku z dnia 25 marca 2014 r., sygn. akt I C 2389/11, uznał, iż nie może za rozwiązaniem umowy dożywocia przemawiać negatywne nastawienie dożywotników do zobowiązanego. Rozwiązanie umowy dożywocia w tego typu sytuacjach kolidowałoby z umownym charakterem umowy dożywocia, bowiem rozwiązanie służyłoby bez ograniczeń jednej stronie (dożywotnikowi), nie chroniąc nabywcy w żaden sposób.
Nienależyte zachowanie osoby trzeciej zamieszkującej z dożywotnikiem względem zobowiązanego
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia z 12 stycznia 2018 r. sygn. I ACa 695/17 uznał, iż nie stanowi wystarczającej przesłanki rozwiązania umowy dożywocia, z uwagi na wyjątkowy charakter tej instytucji, wytworzenie się złych stosunków między stronami manifestujących się całkowitym zerwaniem więzi osobistej z dożywotnikiem, gdy ich przyczyna leży wyłącznie po stronie dożywotnika. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, dotyczy to też sytuacji, gdy przyczyna ta leży też po stronie innej osoby, zamieszkującej z dożywotnikiem, za sprawą której nie można wymagać, aby zobowiązany z dożywocia pozostawał z dożywotnikiem w bezpośredniej styczności, gdyż styczność ta wiąże się z narażeniem na ujemne zachowania ze strony tej innej osoby, godzące nie tylko w dobro zobowiązanego z dożywocia, ale też w dobro małoletniego dziecka.
Odrzucanie świadczeń przez dożywotnika a możliwość rozwiązania umowy o dożywocie
Sąd Okręgowy w Gdańsku w wyroku z dnia 14 marca 2017 r., sygn. akt XV C 555/16, orzekł, iż całkowicie wykluczonym jest opieranie rozstrzygnięcia w zakresie rozwiązania umowy dożywocia na sytuacjach, w których to dożywotnik zrywa czy nie chce kontaktu z nabywcą lub odrzuca świadczenia z jego strony. W przeciwnym razie oznaczałoby to bowiem, iż dożywotnik mógłby jednostronnie w każdym czasie rozwiązać umowę dożywocia, co stoi w sprzeczności z ideą samej umowy i zasadą, iż umów należy dotrzymywać.
Rozmyślenie się dożywotnika co do umowy o dożywocie podczas jej trwania
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 2 grudnia 2015r., sygn. akt V Aca 524/15, wyraził zdanie, iż z uwagi na konsekwencje, głównie ekonomiczne, jakie niesie za sobą rozwiązanie umowy dożywocia, całkowicie wykluczonym jest opieranie rozstrzygnięcia w zakresie rozwiązania umowy dożywocia na swoistym rozmyśleniu się dożywotnika, który miał odmienne wyobrażenie co do wykonywania zawartej umowy, lub który zwyczajnie zmienił w tym zakresie zdanie.
Opuszczenie przez osobę zobowiązaną z umowy dożywocia nieruchomości a rozwiązanie umowy o dożywocie
Zgodnie z judykaturą, wyjątkowość wypadku, o jakim mowa w art. 913 § 2 k.c. nie może sprowadzać się tylko do drastycznych przejawów uniemożliwiających bezpośrednią styczność stron umowy. Taki wypadek może zaistnieć także wtedy, o ile zobowiązany z umowy dożywocia porzuca nieruchomość bez zamiaru powrotu, pozostawiając dożywotników bez opieki i bez świadczeń, których zakres określa umowa.
Kodeks cywilny w art. 908 k.c. definiując umowę dożywocia stanowi, iż w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie, czyli powinien przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła, opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie.
Choć z art. 913 k.c nie wynika wprost wymóg wspólnego zamieszkiwania zobowiązanego z dożywotnikiem, to już w kontekście art. 908 k.c i następnych oczywistym zdaje się być, iż celem dożywocia jest wspólne zamieszkiwanie stron, bo tylko wówczas, niejako przy okazji własnego utrzymania, świadczenia rzeczowe wymienione w art. 908 k.c. czynione są na rzecz dożywotnika (tak: wyrok Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 25 marca 2014 r., sygn. akt I C 2389/11).
Przyjęcie dożywotnika jako domownika i zapewnienie mu środków utrzymania i pielęgnacji determinuje z kolei konieczności pozostawania stron w osobistej, bezpośredniej styczności i bliskich stosunkach osobistych.
Wspomnieć natomiast należy, iż o ile zobowiązanych z umowy dożywocia jest więcej niż jeden, opuszczenie nieruchomości przez jednego z solidarnie zobowiązanych kontrahentów, w sytuacji, gdy drugi (pozostali) może wykonywać obowiązki wynikające z dożywocia, nie daje podstaw do rozwiązania umowy o dożywocie.
Niepowodowane konfliktem przesłanki zamiany dożywocia na dożywotnią rentę
Jak wspomniano, przesłanką do zamiany uprawnień z tytułu umowy dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień (lub choćby rozwiązania umowy) jest to, o ile z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, iż nie można wymagać od stron, żeby pozostawały przez cały czas w bezpośredniej ze sobą styczności.
Przy czym , jak to ma przeważnie miejsce w sporach z umowy dożywocia, jest to wynikiem złych czy też niewłaściwych relacji między stronami. Przesłanka ta może zaistnieć jednak również wtedy, gdy inaczej zaplanowane zostało codzienne funkcjonowanie i życie obu stron.
I tak Sąd Okręgowy w Słupsku w wyroku z dnia 26 kwietnia 2016 r. (sygn. akt I C 348/15), na kanwie sprawy, w której strony umowy o dożywocia nie zdawały sobie sprawy z tego, jaki jest cel umowy dożywocia i sposób jej wykonywana orzekł, iż w sytuacji, gdy osoba zobowiązana z umowy o dożywocie nie planuje przeprowadzenia się i wspólnego zamieszkiwania w najbliższej przyszłości z dożywotnikiem oraz bezpośredniego wykonywania świadczeń wynikających z umowy dożywocia – to niewątpliwie między stronami istnieją takie stosunki, iż nie można wymagać by pozostawały one ze sobą w bezpośredniej styczności.
W kontekście przywołanej sprawy sąd zauważył, iż adekwatne wykonanie umowy dożywocia sprowadzałoby się do przeniesienia przez pozwaną swojego centrum życiowego do miejscowości, gdzie zamieszkuje dożywotnik. Nie sposób jednak żądać od zobowiązanego z dożywocia by pozostawił wszystko to z czym jest związany w swoim obecnym miejscy zamieszkania, a więc pracę, naukę. Sąd uznał, iż niewątpliwie ówczesne okoliczności życiowe zobowiązanego nie pozwalały mu na zachowanie bezpośredniej styczności z uprawnioną do świadczeń, w konsekwencji więc wystąpiły przesłanki żądania zamiany dożywocia na dożywotnią rentę.
Wybór rodzaju żądania dożywotnika w sytuacji niewywiązywania się zobowiązanego z umowy o dożywocie
Przepisy normujące umowę dożywocia jak i orzecznictwo są konsekwentne co do tego, iż podstawa do rozwiązania umowy dożywocia zachodzi wówczas, gdy zachowanie się zobowiązanego wobec dożywotnika jest szczególnie naganne, a przewidziana możliwość zamiany świadczeń na rentę nie może przynieść zadowalającego rezultatu.
Oba przedstawione wyżej roszczenia wzajemnie się wykluczają, a wybór w tym zakresie należy do strony powodowej i jej oświadczenie ma dla sądu charakter wiążący.
Rodzaj przepisów regulujących uprawnienia dożywotnika pozostałe po zamianie części uprawnień na rentę
Zamiana niektórych składników umowy prawa dożywocia na rentę nie skutkuje rozwiązaniem całej umowy o dożywocie.
Sąd Okręgowy w Łomży w wyroku z dnia 29 sierpnia 2013 r., sygn. akt I Ca 210/13 uznał, iż o ile pozostawione uprawnienia płynące z umowy o dożywocie odpowiadają swoją treścią służebności mieszkania, uprawnienia te podlegają przez cały czas reżimowi umowy dożywocia, a nie przepisom o ograniczonych prawach rzeczowych.
Nie zachodzi bowiem w takim przypadku sytuacja, gdzie prawo użytkowania lub służebności ustanawiane jest na nieruchomościach zbywanych w drodze innej umowy niż dożywocie. Przykładowo, gdyby sama umowa przeniesienia prawa własności nieruchomości była umową darowizny, a obok niej ustanowiono na rzecz darczyńcy prawo bezpłatnego dożywotniego użytkowania części nieruchomości – w takiej sytuacji przedmiotowe prawo użytkowania byłoby typowym prawem rzeczowym ustanowionym na rzecz podmiotu zbywającego nieruchomość, a jego powstanie i wykonywanie winno być oceniane według przepisów prawa cywilnego o wykonywaniu tych praw.
Uprawnienie dożywotnika do żądania zamiany dożywocia na rentę w sytuacji zbycia nieruchomości przez zobowiązanego
Odrębną od wyżej wymienionych przyczyn zamiany prawa dożywocia na rentę przewiduje art. 914 kc. Stanowi on, iż o ile zobowiązany z tytułu umowy o dożywocie zbył otrzymaną nieruchomość, dożywotnik może żądać zamiany prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa.
Zbycie nieruchomości oznacza tu jej przeniesienie na podstawie czynności prawnej. Nie obejmuje zatem przejścia własności nieruchomości na podstawie innego zdarzenia, np. w postaci dziedziczenia.
Wysokość renty wynikłej z zamiany uprawnień z umowy dożywocia na rentę
Jak wskazano, stosownie do przepisu art. 913 k.c. każda ze stron umowy dożywocia jest uprawniona do żądania zamiany wszystkich lub niektórych uprawnień objętych prawem dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień (tak: uchwały Sądu Najwyższego z 18 maja 1978 r., sygn. III CZP 29/78, publ. OSNC 1979 r., nr 1 – 2, poz. 22 oraz z 26 maja 1981 r. sygn. III CZP 25/81, publ. OSNC 1981 r., nr 12, poz. 230).
Należy przy tym rozróżniać, tak jak uczynił to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 1978 r., sygn. III CZP 29/78, następujące sytuacje faktyczne i prawne związane z zakresem świadczeń z tytułu dożywocia:
1) gdy w umowie o dożywocie określono konkretnie świadczenia w naturze na rzecz dożywotnika ( np. 10 kwintali żyta, 3 kwintale ziemniaków, itd.),
2) gdy w umowie określono w sposób zbliżony do art. 908 §1 k.c. świadczenia w zakresie szerszym lub węższym albo choćby takim samym,
3) gdy w umowie nie określono zakresu świadczeń należnych dożywotnikowi i wówczas zakres ten oznacza przepis art. 908 §1 k.c.
W pierwszej z powyższych sytuacji (pkt 1) ustalenie wartości prawa dożywocia będzie sprowadzało się do operacji rachunkowej poprzez pomnożenie cen jednostkowych poszczególnych produktów przez umówioną ich ilość, a następnie zsumowaniu ustalonych w ten sposób iloczynów. W tej sytuacji zakres usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego nie ma żadnego znaczenia i nie podlega badaniu.
Ustalenie tych potrzeb w zakresie poszczególnych rodzajów świadczeń ma natomiast istotne znaczenie w wypadkach, w których w umowie określono w sposób zbliżony do art. 908 §1 k.c. lub w ogóle nie określono konkretnego zakresu świadczeń (pkt 2 i 3). Wówczas koniecznym staje się stwierdzenie co dożywotnikowi w chwili ustalenia renty należało się tytułem utrzymania, kosztów mieszkania, światła, opału, wydatków związanych z opieką i leczeniem oraz zakupem ubrania itd. Suma wartości tych świadczeń określać będzie wartość prawa dożywocia.
Waloryzacja wysokość renty wynikłej z zamiany uprawnień z umowy dożywocia na rentę
Z celu umowy dożywocia i z faktu, iż renta zasądzona na podstawie art. 913 §1 k.c. powinna odpowiadać wartości dożywocia wynika, iż dożywotnik w każdym okresie swego życia powinien otrzymać taką rentę, która w pełni zaspokajałaby jego potrzeby objęte dożywociem. Sprzeczne z zasadami współżycia społecznego byłoby dopuszczenie do powstania sytuacji, w której człowiek stary lub dotknięty inwalidztwem, mimo ustanowienia na jego rzecz dożywocia w zamian za przekazanie gospodarstwa rolnego, na skutek zmiany stosunków pozbawiony byłby umówionego zaopatrzenia. Jednakże z drugiej strony należy mieć na względzie także okoliczność, iż wyjątkowo sąd, dokonując zmiany dożywocia na rentę, może uwzględnić ciężką sytuację majątkową osoby zobowiązanej do świadczeń dla dożywotnika, jak również inne źródła dochodu dożywotnika (tak też: wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 26 czerwca 2014 r., sygn. I Ca 121/14).
Przepis art. 907 §2 k.c. stosuje się odpowiednio do dożywotniej renty. Stosowanie art. 907 §2 k.c. do dożywotniej renty, na którą zamieniono uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia (art. 913 §1 k.c.) polega m.in. na tym, iż w wypadku określenia w umowie dożywocia konkretnych świadczeń w naturze „zmiana stosunków” wynika z reguły ze zmiany cen produktów umówionych tytułem dożywocia. Natomiast, jeżeli w umowie określono świadczenia w sposób zbliżony do art. 908 §1 k.c. (w zakresie szerszym lub węższym albo choćby takim samym), bądź nie określono tych świadczeń „zmianę” taką uzasadniać będzie nie tylko zmiana cen (czy wartości) umówionych świadczeń, ale także usprawiedliwiona zmiana potrzeb uprawnionego (tak też: wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 26 czerwca 2014 r., sygn. I Ca 121/14).
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 lutego 1969 r., sygn. akt III CZP 130/68, OSNC 1969, nr 11, poz. 192, wskazał, iż wyjątkowo sąd, dokonując zmiany dożywocia na rentę może uwzględnić ciężką sytuację majątkową osoby zobowiązanej do świadczeń dla dożywotnika, jak również okoliczność, iż dożywotnik ma inne źródło dochodu. W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, iż roszczenie dożywotnika z art. 913 § 1 k.c. podlega kontroli pod kątem zgodności ze społeczno – gospodarczym jego przeznaczeniem oraz pod katem zgodności z zasadami współżycia społecznego.
Stosownie do przepisu art. 913 k.c. każda ze stron umowy dożywocia jest uprawniona do żądania zamiany wszystkich lub niektórych uprawnień objętych prawem dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. Założeniem tego przepisu jest, aby zasądzona renta odpowiadała wartości uprawnień objętych treścią dożywocia. o ile wartość świadczeń określonych w naturze ulega zmianom w związku ze wzrostem cen, wysokość świadczenia pieniężnego musi również ulegać odpowiednim zmianom. Podstawę prawną takiej zmiany stanowi przepis art. 907 §2 k.c., stosowany odpowiednio do dożywotniej renty, stanowiącej zamiennik uprawnień objętych treścią prawa dożywocia (tak: uchwały Sądu Najwyższego z 18 maja 1978 r., sygn. III CZP 29/78, publ. OSNC 1979 r., nr 1 – 2, poz. 22 oraz z 26 maja 1981 r. sygn. III CZP 25/81, publ. OSNC 1981 r., nr 12, poz. 230).
Renta z dożywocia za okres wsteczny
Podkreślić należy, iż orzeczenie sądu zamieniające świadczenia z umowy dożywocia na rentę ma charakter konstytutywny i kształtuje no nowo stosunek zobowiązaniowy stron. Zatem renta staje się wymagalna dopiero z momentem prawomocności orzeczenia, gdyż z tą datą następuje zmiana treści umowy. Brak jest podstaw do uwzględnienia żądania powoda i przyznania mu renty za okres wsteczny (tak: wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 13 sierpnia 2014 r., sygn. akt II Ca 1316/13).
Zbycie nieruchomości a zamiana prawa dożywocia na rentę lub rozwiązanie umowy dożywocia
Zgodnie z art. 914 k.c. o ile zobowiązany z tytułu umowy o dożywocie zbył otrzymaną nieruchomość, dożywotnik może żądać zamiany prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa .
Sąd Najwyższy – Izba Cywilna w wyroku z dnia 17 marca 2004 r., sygn. akt II CK 91/03 uznał, iż „Rozwiązanie umowy o dożywocie nie jest dopuszczalne po zbyciu nieruchomości obciążonej dożywociem (art. 914 kc w zw. z art. 913 § 2 kc )” .
Należy zauważyć ,że taki wniosek wynika wprost z art. 914 k.c. W przypadku zbycia nieruchomości obciążonej dożywociem, dożywotnikowi przysługuje bowiem tylko jedna możliwość – żądanie zamiany prawa dożywocia na rentę odpowiadającą wartości tego prawa. Gdyby ustawodawca przewidywał także jakąkolwiek inną możliwość, to wprost zawarłby to w przepisie. Interpretacja zezwalająca na domaganie się rozwiązania umowy o dożywocie po zbyciu nieruchomości jest więc wprost sprzeczna z art. 914 k.c. Wykracza ona poza nakreślone przez niego ramy. Po zbyciu nieruchomości ustawodawca nie przewidział już więc możliwości, którą daje art. 913 § 2 k.c.
W uzasadnieniu wyroku z dnia 17 marca 2004 r. Sąd Najwyższy słusznie wskazuje także na inny jeszcze argument – „Pomiędzy nabywcą nieruchomości obciążonej prawem dożywocia , a dożywotnikiem nie istnieje możliwość zwrotnego przejścia własności. Nabywca wstępuje w stosunek dożywocia, ale nie staje się stroną umowy o dożywocie. Nie jest więc zobowiązany wobec dożywotnika w związku ze wzajemnym na jego rzecz świadczeniem, ale w wyniku dwóch umów, z których pierwsza go nie dotyczyła, a druga nie była umową o dożywocie”.
Nabywca nie staje się więc stroną umowy o dożywocie. Jest on jedynie zobowiązany do spełniania świadczeń, które z niej wynikają. Nie można więc domagać się od niego zwrotu nieruchomości na skutek rozwiązania tej umowy. Nie można żądać tego także od pierwotnych nabywców prawa własności w ramach tej umowy. Na skutek zbycia nie mają już bowiem tytułu prawnego do nieruchomości .
Ze względu na tę konstrukcję prawną, w niniejszej sprawie nie ma znaczenia kiedy nastąpiło zbycie nieruchomości – przed, czy po doręczeniu odpisu pozwu. Nie ma tu bowiem zastosowania art. 192 pkt 3 k.p.c. Na marginesie można wskazać, iż przewiduje on choćby możliwość wejścia nabywcy na miejsce zbywcy. Jest to jednak wykluczone, skoro nabywca nie jest stroną umowy o dożywocie.
Rozwiązanie umowy o dożywocie za obopólną zgodą stron
Do rozwiązania umowy o dożywocie za obopólną zgodą stron stosuje się przepisy ogólne kodeksu cywilnego.
Rozwiązanie umowy o dożywocie przez spadkobierców dożywotnika
W kwestii skutków procesowych śmierci osoby uprawnionej z umowy dożywocia w trakcie procesu z jej powództwa o rozwiązanie tej umowy wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 16 marca 1970 r., III CZP 112/69 (OSNC 1971, nr 1, poz. 1). Zgodnie z tą uchwałą, roszczenie dożywotnika będącego zbywcą nieruchomości, który po wytoczeniu powództwa o rozwiązanie umowy dożywocia zmarł przed zakończeniem postępowania, nie przechodzi na jego spadkobiercę.
W jej uzasadnieniu podkreślono, iż osobista treść prawa dożywocia powoduje, iż nie tylko samo to prawo, ale również roszczenia z niego wynikające mają charakter osobisty, gdyż są nierozerwalnie związane z osobą dożywotnika. Zwrócono uwagę, iż osobisty charakter tego prawa podkreśla kodeks cywilny w art. 912 k.c., stanowiąc, iż jest ono niezbywalne, a art. 831 § 1 pkt 3 k.p.c. wyłącza to prawo od egzekucji.
Śmierć dożywotnika skutkuje zatem wygaśnięciem samego prawa o tak ściśle osobistej naturze, jak i związanych z nim praw. Dziedziczeniu podlegają tylko więc te uprawnienia dożywotnika, które stały się wymagalne za jego życia. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tej uchwały odrzucił możliwość powoływania się w drodze analogii na uregulowania zawarte w art. 445 § 3 oraz w art. 899 § 2 k.c., jako nieprzystawalne do stosunku dożywocia.
Odniósł się także do argumentu natury aksjologicznej, według którego brak dziedziczności roszczenia dożywotnika o rozwiązanie umowy dożywocia, z którym wystąpił za życia dawałby zobowiązanym możliwość zatrzymania własności nieruchomości objętej tą umową także w sytuacji, gdy „w sposób jawny i rażący krzywdzili dożywotnika”, co byłoby niczym nieusprawiedliwione. Uczynił to posługując się porównaniem do sytuacji równie, a w jego ocenie choćby bardziej nagannej i krzywdzącej z punktu widzenia zasad słuszności, kiedy to zobowiązani z dożywocia zatrzymują własność
Podtrzymując powyższy pogląd, Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 maja 2016 r. sygn. akt I CSK 297/15 wskazał, iż propozycja skarżącego o konieczności oddzielania na tle art. 912 k.c. uprawnienia dożywotnika do rozwiązania umowy dożywocia, i uznania jego dziedziczności, od samego dożywocia jest zabiegiem sztucznym: należy bowiem przyjąć, iż skoro na skutek śmieci wygasa stosunek dożywocia, to wygasają również związane z nim ściśle uprawnienia natury majątkowej.
Brak dziedziczności uprawnień o charakterze osobistym należy do ich istoty, dlatego też niemożność ich dochodzenia przez spadkobierców osoby uprawnionej nie może być odczytywana jako naruszenie zagwarantowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu.
Na temat służebności osobistej mieszkania – czytaj tutaj