

W środę wieczorem kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia w kawiarni Czytelnik w Warszawie spotkał się z wyborcami Rafała Trzaskowskiego. Na początku spotkania, Hołownia tłumaczył, iż powodem, dla którego spotyka się z wyborcami tego właśnie kandydata, jest to, iż po debacie w Końskich ze strony tych właśnie wyborców spotkała go bardzo gorąca krytyka.
Jak dodał, zależy mu tym, aby się z tą krytyką skonfrontować, porozmawiać o zarzutach kierowanych w jego stronę, zmierzyć się z nimi i je wyjaśnić. Zwłaszcza, gdy — jak zauważył — tym ludziom bardzo zależy na Polsce. Dodał, iż drugim powodem, dla którego spotyka się z wyborcami kandydata KO, jest fakt, iż „niepokoi go to, co dzieje się z Rafałem Trzaskowskim”.
Hołownia twierdzi, iż jest odważniejszy
— Dlatego dzisiaj chce mu tę debatę zaproponować i takie zaproszenie do jego sztabu wystosuję, żebyśmy się spotkali w Gdańsku, w przyszłą środę — mówił Hołownia. — To będzie debata, to będzie sparing, o ile Rafał się na to zgodzi — dodał.
Przypomniał, iż kandydat KO nie stawił się na debacie w Końskich, zorganizowanej przez TV Republikę, a w drugiej turze wyborów „nie będzie można wybrzydzać i decydować o tym, do której telewizji się pójdzie. — Dlatego dzisiaj chcę zaproponować Rafałowi wyjście ze strefy komfortu — tłumaczył.
Wyjaśnił, iż nie chce, aby to był pojedynek między kandydatami z różnych obozów, a zależy mu na tym, „żeby stanęło naprzeciwko siebie dwóch demokratów”. — Wy zobaczycie, będziecie mogli ocenić, kto lepiej nadaje się w tych czasach, ma więcej odwagi, wizji, przekonania do pełnienia funkcji prezydenta — powiedział kandydat Trzeciej Drogi.
Kandydat był również pytany przez publiczność o to, jakie cechy czynią go „lepszym kandydatem” od Trzaskowskiego. Odpowiedział, iż jest odważniejszy od kandydata KO, dlatego stawił się na debacie TV Republiki w Końskich. Ocenił, iż lepszym kandydatem czyni go również funkcja marszałka Sejmu. Dodał, iż pełniona funkcja zapewnia mu regularne spotkania z „najważniejszymi politykami” na świecie, dlatego jego pozycja negocjacyjna będzie odpowiednia, aby pełnić funkcję prezydenta.