Rosja nie przebiera w środkach i siłach, ale tej eskalacji po stronie Moskwy spodziewaliśmy się - powiedział wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o zeszłotygodniowy rosyjski atak na Dniepr, w którym użyto nowego rodzaju broni. Z kolei marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślił, iż "potrzebujemy w Polsce nie jednej fabryki amunicji, ale wielu".
Szef MON o nowej broni Rosji. "Spodziewaliśmy się eskalacji"
W poniedziałek w Rzeszowie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkali się z żołnierzami 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Podczas briefingu prasowego minister nawiązał m.in. do czwartkowego ataku Rosji na ukraińskie miasto Dniepr.
Rosyjska armia użyła wówczas po raz pierwszy nowej rakiety balistycznej pośredniego zasięgu, która porusza się z prędkością 10 machów, czyli 2-3 km/s. Amerykańskie ministerstwo obrony poinformowało, iż Moskwa uprzedziła o tym Waszyngton na krótko przed wystrzeleniem pocisku. USA poinformowały z kolei Ukrainę i sojuszników.
Wojna w Ukrainie. Władysław Kosiniak-Kamysz: Konflikt eskaluje
Wicepremier pytany o tę kwestię, ocenił, iż konflikt eskaluje. - Rosja nie przebiera w środkach i siłach - zaznaczył. - Ale tej eskalacji po stronie Rosji spodziewaliśmy się - dodał minister obrony.
ZOBACZ: Niespokojna noc w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali Kijów
Jak wskazał, rosyjski atak oznacza, iż "w tej drabince eskalacyjnej użyto kolejnego argumentu". - Tym bardziej Zachód musi być zjednoczony, Sojusz Północnoatlantycki musi być zjednoczony - mówił Kosiniak-Kamysz.
Zdaniem szefa MON, działania Rosji powinny też "ukierunkować Zachód". W tym kontekście wskazał na swoje poniedziałkowe spotkanie z ministrami obrony Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch. Ministrowie, którzy spotkają się w Berlinie, mają rozmawiać o wzmocnieniu europejskiego bezpieczeństwa i obronności w kontekście trwającej wojny w Ukrainie.
Bezpieczeństwo. Fabryki amunicji w Polsce? Hołownia: Potrzebujemy wielu
Podczas briefingu Szymon Hołownia zwrócił natomiast uwagę na projekt ustawy, który przyjęty przez rząd trafił niedawno do Sejmu. - W tej chwili w Sejmie procedujemy ustawę o polskich fabrykach amunicji - to rzecz, która już dawno się powinna wydarzyć. (..) To się wreszcie musi stać. My potrzebujemy w Polsce nie jednej fabryki amunicji, ale wielu - byśmy byli w stanie zapewnić bezpieczeństwo przede wszystkim sobie, ale też i wspomóc tych, którzy tego rodzaju środków dzisiaj nie mają, wyszukują i potrzebują - podkreślił marszałek Sejmu.
- My, politycy, musimy sobie stale przypominać, iż konsekwencją naszych politycznych decyzji jest bardzo konkretne działanie tych, którzy ryzykują swoje własne życie i zdrowie, broniąc naszej ojczyzny - powiedział Hołownia, dodając, iż zwiększanie potencjału Sił Zbrojnych RP powinno być poza sporem politycznym, jako cel wszystkich sił politycznych.
ZOBACZ: Angela Merkel wzywa do dialogu z Putinem. Ukraińcy w coraz trudniejszej sytuacji
Rząd w ubiegłym tygodniu przyjął projekt ustawy ws. finansowania produkcji amunicji w Polsce. Nowe przepisy mają zwiększyć zdolności produkcyjne krajowego przemysłu zbrojeniowego. Na ten cel trafią 3 mld zł. Projekt trafił już do prac w Sejmie.