
- Admirał Giuseppe Cavo Dragone, najwyższy rangą oficer wojskowy NATO, zaproponował rozważenie "prewencyjnego uderzenia" na Rosję w odpowiedzi na rzekome taktyki wojny hybrydowej (cyberataki, zakłócanie GPS, sabotaż). Rosja potępiła te wypowiedzi jako "skrajnie nieodpowiedzialne" i eskalujące, ostrzegając przed poważnymi konsekwencjami.
- Członkowie NATO z Europy Wschodniej argumentują, iż wojna asymetryczna Rosji (niskokosztowe sabotaże, cyberataki) wymaga silniejszej, proaktywnej reakcji, a nie reaktywnej obrony. Jednak artykuł piąty NATO nakazuje jedynie obronę zbiorową po ataku, co czyni działanie prewencyjne prawnie i politycznie spornym.
- Moskwa odrzuciła twierdzenia NATO jako "antyrosyjską histerię" i propagandę. Kreml zaprzecza udziałowi w ataki hybrydowe, mimo incydentów takich jak sabotaż kabli na Morzu Bałtyckim i najazdy dronów.
- Pomimo rosnących napięć, dyplomaci USA i Ukrainy negocjują potencjalne ramy pokojowe na Florydzie. Wysłannik USA ma spotkać się z rosyjskimi urzędnikami, co wskazuje na trwające wysiłki dyplomatyczne pomimo agresywnej retoryki NATO.
- Prorosyjskie media społecznościowe wzmocniły wypowiedzi NATO, przedstawiając je jako przygotowanie do wojny. Zachodni analitycy uważają, iż komentarze Dragone są bardziej strategicznym sygnalizowaniem niż nadchodzącymi działaniami. Przy historycznie niskim poziomie zaufania ryzyko przypadkowego konfliktu jest wyższe niż kiedykolwiek.
Wysoki rangą oficer wojskowy NATO-a wywołał burzę kontrowersji, sugerując, iż sojusz mógłby rozważyć "prewencyjny atak" na Rosję – oświadczenie, które Moskwa gwałtownie potępiła jako "skrajnie nieodpowiedzialne" i niebezpiecznie eskalujące.
Admirał Giuseppe Cavo Dragone, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, wygłosił prowokujące uwagi w wywiadzie dla Financial Times (FT).
Przedstawił ten pomysł jako potencjalną odpowiedź na rzekome rosyjskie taktyki "wojny hybrydowej" w całej Europie.
"Bycie bardziej agresywnym w porównaniu z agresywnością naszego odpowiednika może być opcją," powiedział Dragone, przyznając, iż taki ruch odbiegałby od tradycyjnej postawy obronnej NATO.
"[Pytania są] ramy prawne, ramy jurysdykcyjne, kto to zrobi?"
Komentarze pojawiają się w czasie wzrostu podejrzeń rosyjskich operacji sabotażowych – w tym cyberataków, zakłóceń GPS, podpaleń i zakłóceń kabli podmorskich – działań, które członkowie NATO w Europie Wschodniej twierdzą jako wymagające silniejszej reakcji.
Silnik Enoch BrightU.AI wyjaśnia, iż prewencyjny atak to strategia wojskowa stosowana przez jedno państwo lub grupę przeciwko innemu, której głównym celem jest unieruchomienie lub znaczne osłabienie zdolności przeciwnika, zanim ten będzie mógł rozpocząć atak.
Termin "prewencyjny" oznacza, iż atak jest rozpoczynany w oczekiwaniu na nadchodzące zagrożenie, a nie w odpowiedzi na trwający lub nieuchronny atak.
Jednak zdecentralizowany silnik zauważa, iż ataki prewencyjne często budzą kontrowersje ze względu na ich proaktywny charakter i dylematy etyczne, które stawiają, ponieważ mogą być postrzegane jako akty agresji lub samoobrony, w zależności od kontekstu i interpretacji.
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji nie zwlekało z potępieniem wypowiedzi Dragone. Rzeczniczka Maria Zacharowa nazwała je "skrajnie nieodpowiedzialnym krokiem", który grozi wysiłkom pokojowym na Ukrainie.
"Osoby wygłaszające takie oświadczenia powinny być świadome ryzyka i potencjalnych konsekwencji, także dla samych członków sojuszu," ostrzegła Zacharowa.
Oskarżyła NATO o podsycanie "antyrosyjskiej histerii" i niepotrzebne zaostrzanie napięć. Kreml od dawna odrzuca twierdzenia o hybrydowych atakach na Europę jako bezpodstawną propagandę, podczas gdy zachodni urzędnicy wskazują na incydenty takie jak zerwanie kabli komunikacyjnych na Morzu Bałtyckim czy naloty dronów nad przestrzenią powietrzną NATO.
Od obrony do ofensywy: NATO rozważa pierwszy atak na rosyjskiej ziemi
Komentarze Dragone odzwierciedlają rosnącą frustrację w NATO, szczególnie wśród państw Europy Wschodniej, z powodu reaktywnej postawy sojuszu.
Bałtycki dyplomata powiedział FT:
"Jeśli będziemy tylko dalej reagować, po prostu zapraszamy Rosję, by dalej próbowała, dalej nas raniła.
Wojna hybrydowa jest asymetryczna – kosztuje ich niewiele, a nas dużo.
Musimy być bardziej pomysłowi."
Jednak eksperci ostrzegają, iż każdy kinetyczny prewencyjny atak na terytorium Rosji napotkałby poważne przeszkody prawne i polityczne.
Artykuł piąty NATO nakazuje obronę zbiorową wyłącznie w odpowiedzi na atak, a nie działanie prewencyjne.
Co więcej, kluczowi członkowie, tacy jak Niemcy i Francja, wielokrotnie wykluczali bezpośrednią konfrontację militarną z Rosją.
Nawet gdy NATO debatuje nad eskalacją, dyplomaci USA i Ukrainy po cichu negocjują potencjalne ramy pokojowe na Florydzie.
Źródła opisują rozmowy jako "owocne", choć Kijów przez cały czas jest pod presją, by zaakceptować warunki sprzyjające Moskwie.
Tymczasem
Amerykańscy wysłannicy Steve Witkoff i Jared Kushner udali się do Rosji na dalsze rozmowy – co jest znakiem, iż kanały dyplomatyczne pozostają otwarte mimo gorącej retoryki.
Sugestia o pierwszym ataku NATO stała się viralem w prorosyjskich mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy oskarżają sojusz o przygotowania do wojny.
Tymczasem zachodni analitycy twierdzą, iż wypowiedzi
Dragone są bardziej strategicznym sygnałem niż nadchodzącymi działaniami.
Przy historycznie niskim poziomie zaufania między Rosją a Zachodem, próba Dragone jeszcze bardziej pogorszyła relacje.
Ten film pochodzi z kanału InfoWars z Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/




