W dniach poprzedzających trzecią rocznicę napaści Rosji na Ukrainę, dojdzie do wirtualnego spotkania liderów G7. Jednakże, jak informuje dziennik „Financial Times”, Stany Zjednoczone nie chcą, aby we wspólnej deklaracji znalazło się sformułowanie o Rosji jako agresorze. Ta postawa USA może zagrozić dotychczasowemu jednolitemu stanowisku państw zachodnich wobec konfliktu na Ukrainie.
Kraje G7, do których należą Kanada, Francja, Japonia, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania oraz USA, od lat wydają oświadczenia potępiające rosyjską agresję wobec Ukrainy. Jednakże, jak twierdzi „Financial Times”, administracja Trumpa nie chce användeć sformułowania „rosyjska agresja” w nowym oświadczeniu. Zamiast tego, USA proponują używanie określenia „konflikt na Ukrainie”, co może sugerować, iż Rosja nie jest jedynym agresorem w tym konflikcie.
Ta postawa USA może być spowodowana zmiennymi stosunkami między USA a Rosją. Prezydent Trump wielokrotnie deklarował chęć zbliżenia z Rosją, co może być postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Dodatkowo, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz skarżył Ukrainę o „nieakceptowalne” zniewagi prezydenta USA, co może wskazywać na zaostrzenie stosunków między USA a Ukrainą.
W tym kontekście, Kanada, która w tej chwili przewodniczy G7, wyraziła swoje poparcie dla Ukrainy. Premier Kanady Justin Trudeau rozmawiał z prezydentem Zełenskim i potwierdził, iż Kanada „nadal będzie bronić Ukrainy” i „podkreślił, iż nie może być trwałego pokoju w Europie bez zagwarantowania bezpieczeństwa Ukrainy”.
W planowanym na poniedziałek wirtualnym spotkaniu liderów G7 nie weźmie udziału premier Włoch Giorgia Meloni, ze względu na wcześniej zaplanowane spotkanie z prezydentem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zamiast niej, w spotkaniu będzie uczestniczyć wicepremier, minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani.
Warto zauważyć, iż UE również uczestniczy w pracach G7, co może wskazywać na wzrost significance tej organizacji w stosunkach międzynarodowych. UE i G7 mogą mieć wspólne interesy w kwestiach bezpieczeństwa i gospodarki, co może prowadzić do rozwoju współpracy między tymi organizacjami.
Podsumowując, stosunki międzynarodowe są coraz bardziej złożone i dynamiczne. G7 i UE odgrywają istotną rolę w kwestiach bezpieczeństwa i gospodarki, ale ich stosunki z Rosją są przez cały czas niepewne. USA i Rosja mają różne interesy w regionie, co może prowadzić do konfliktów i napięć. W tym kontekście, Ukraina pozostaje kluczowym graczem w regionie, a jej bezpieczeństwo jest ważnymczynnikiem w stosunkach międzynarodowych.
Read more:
Stosunki Międzynarodowe: G7 i Rosja