Bezogonowa konfiguracja latającego skrzydła i układ trójsilnikowy – to zadaniem ekspertów najnowsze, rewolucyjne rozwiązania, które można znaleźć w nowym chińskim myśliwcu J-36. Nagranie z okolic lotniska w Chengdu wywołało poruszenie wśród ekspertów i wojskowych.
Na sześciosekundowym nagraniu udostępnionym w sieci widać futurystyczną maszynę podchodzącą do lądowania nieopodal zakładów Chengdu Aircraft Industry Group, gdzie najprawdopodobniej została wyprodukowana.
Technologia stealth i „odejście od konwencji”. J-36 wzbudza podziw
Otoczony aurą tajemniczości myśliwiec szóstej generacji korzysta z technologii stealth, a „układ trójsilnikowy z dwoma wlotami pod skrzydłami i wlotem zamontowanym grzbietowo za kokpitem jest odejściem od konwencjonalnych konfiguracji dwusilnikowych, które można spotkać w wielu współczesnych myśliwcach” – pisze David Cenciotti z branżowego portalu „The Aviationist”.
ZOBACZ: Myśliwiec przyszłości przeleciał tuż nad samochodami
Jeśli obserwacje się potwierdzą, oznacza to, iż Chiny mogą wyprzedzić Stany Zjednoczone w wyścigu o wprowadzenie do użytku kolejnej generacji myśliwców. w tej chwili używane przez armię USA F-22 i F-35 piątej generacji są uznawane za lepsze od chińskich odpowiedników J-20 i J-35, ale nowa maszyna może zmienić zasady gry.
Chiny mogły już wyprzedzić USA. Stawką bitwa o Tajwan
Co prawda prezydent Trump ogłosił niedawno przyznanie kontraktu na myśliwiec szóstej generacji F-47 dla Boeinga, ale projekt jest we wczesnej fazie rozwoju, podczas gdy Chińczycy mogą mieć już gotową maszynę. Ujawnione wcześniej zdjęcia mogą dowodzić również istnienia drugiego dwusilnikowego modelu zwanego tymczasowo J-XX lub J-50. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza nie potwierdziła jednak żadnego z tych doniesień.
ZOBACZ: Korea Południowa ma więcej nowości. Poznajcie myśliwiec w stylu Transformers
Zdjęcia myśliwca pojawiają się w kontekście zwiększających się napięć w Cieśninie Tajwańskiej oraz niedawno przeprowadzonych tam przez Pekin manewrów wojskowych. Niewykluczone, iż zostaną użyte w czasie ewentualnej inwazji na wyspę, którą niektórzy eksperci przewidują już w 2027 roku.

osg/pbi / Polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!