Sikorski's clash with Romanowski after the material of Republika. Shocking words were said

natemat.pl 14 hours ago
Program "W ruchu" TV Republiki wywołał ogromne kontrowersje. Już wokół zapowiedzi materiału było głośno. Przedstawiono w nim, iż zbiega Marcina Romanowskiego "porwano". Po emisji głos zabrał Radosław Sikorski, a poseł PiS gwałtownie mu odpowiedział. Padły ostre słowa.


Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, po obejrzeniu programu opublikowanego przez TV Republika, zamieścił wpis na platformie X (dawniej Twitter), wyśmiewając przedstawiony materiał i stawiając pytanie:

"Jeśli nasz rodak został za granicą porwany i jest torturowany, to czy nie trzeba, aby wysłać ekipy ratowniczej, aby go uwolniła i sprowadziła do kraju?".

Na ten komentarz niedługo odpowiedział Marcin Romanowski, który skrytykował Sikorskiego, używając mocnych słów.

"Komuch był jednak bardziej wyrazisty w swoich groźbach. Lord z Chobielina w obsikanych spodniach powinien zrozumieć, iż naśladownictwo wypada żałośnie" – napisał Marcin Romanowski.

I dodał: "Ale na wszelki wypadek ktoś powinien ostrzec władze w Chartumie – bo za chwilę może wysłać notę dyplomatyczną do Sudanu z protestem w związku z porwaniem Stasia i Nel. A potem ogłosi na X, iż właśnie 'broni interesów Polski'".



Marcin Romanowski "porwany". O co chodzi z wywiadem w TV Republika?


19 stycznia Miłosz Kłeczek z TV Republika opublikował w sieci materiał wideo z zapowiedzią nowego odcinka programu "W ruchu", zatytułowaną "Pilne! Marcin Romanowski porwany i brutalnie przesłuchany!. Filmik przedstawia dramatyczną scenę, w której Romanowski jest rzekomo "porywany" z ulicy. Aktorzy, odgrywający funkcjonariuszy, zakładają mu worek na głowę, krzyczą na niego i wtrącają go do ciemnego pomieszczenia.

W kolejnych ujęciach "przesłuchują" go w brutalny sposób, wymierzając mu ciosy, by zmusić go do złożenia oczekiwanych zeznań. Twarz Romanowskiego jest ucharakteryzowana na oznaki pobicia. Okulary byłego ministra lądują na ziemi, a następnie są zostają zniszczone przez jednego z funkcjonariuszy. Na końcu pojawia się Miłosz Kłeczek, który jako główny przesłuchujący zachęca: "Zobacz prawdę!".



Jak informowaliśmy w naTemat.pl, sprawa Marcina Romanowskiego budzi wciąż duże zainteresowanie. Były wiceminister sprawiedliwości i poseł Prawa i Sprawiedliwości na początku grudnia zbiegł na Węgry, gdzie uzyskał azyl polityczny.

Wcześniej polska prokuratura postawiła mu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenie 107 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Za Romanowskim wydano Europejski Nakaz Aresztowania.

Read Entire Article