Szkoła w Chmurze jako niesystemowa i w dodatku największa szkoła edukacji domowej w Polsce to temat wzbudzający wiele kontrowersji. Edukacja alternatywna stawia na różnorodność, przełamuje stereotypy i umożliwia „chodzenie własnymi ścieżkami”. Kto i dlaczego decyduje się na taką formę edukacji?
Edukacja alternatywna to temat, który w ciągu ostatnich lat stał się w Polsce obiektem żywych dyskusji.
Istnienie Szkoły w Chmurze wpłynęło na codzienność tysięcy osób uczących się i ich rodziców. Niektórzy zdecydowali się na edukację domową ze względu na potrzebę przestrzeni – zarówno czasowej, jaki i osobistej, inne osoby chciały dostosować tryb i tempo nauki do siebie, a jeszcze inni w tej formie edukacji odnaleźli przepustkę do zadbania o zdrowie psychiczne. Jak różne mogą być przyczyny owych decyzji, tak opisanych ludzi łączy jedno: wszyscy potrzebowali zmiany i wyzwolenia się od tradycyjnych szkół.
Niesystemowa szkoła jako przełom w polskiej edukacji
Szkoła w Chmurze to wolna od ocen i sprawdzianów placówka edukacji domowej, która w 2015 roku zapoczątkowała swoją działalność. Budowana krok po kroku, dziś tworzy silną społeczność ludzi, dla których jakość życia młodych nie jest obojętna. W tej szkole frekwencja nie ma znaczenia, a promocję do następnej klasy uzyskuje się na podstawie zdanych egzaminów ustnych i pisemnych z obowiązkowych przedmiotów.
To bezpieczna przestrzeń – zarówno online, jak i face-to-face. Jej wirtualna wersja działa w formie platformy edukacyjnej, na której zdalnie realizowane są wspomniane egzaminy. Można je zdawać w dowolnie wybranych terminach od września do końca maja, a świadectwo wraz ze średnią końcową powstaje na bazie ocen egzaminacyjnych. Intuicyjnie zaprojektowana platforma zapewnia też materiały do nauki (np. karty pracy), oferuje zarówno indywidualne, jak i grupowe konsultacje z nauczycielami, a także umożliwia osobom naukę w pełni zdalną, bez dojazdów – czyli z każdego miejsca na świecie.
Codzienny „plan lekcji” składa się z nieobowiązkowych zajęć teoretycznych (w tym kursy maturalne), a także z tych angażujących od strony praktycznej – np. warsztaty artystyczne, kulinarne czy medytacje. By komunikacja stała się łatwiejsza niż kiedykolwiek, powstała specjalna aplikacja mobilna, która pełni funkcję informatora i komunikatora w jednym. jeżeli chcesz być na bieżąco z nadchodzącymi wydarzeniami, to warto skorzystać z tej opcji.
Główna siedziba szkoły mieści się w Warszawie i tworzy tzw. centrum spotkań dla społeczności uczennic i uczniów. Przestrzeń składa się z dwudziestu nowoczesnych sal, w których realizowane są różnego rodzaju spotkania i warsztaty.
Pomimo wzrostu popularności Chmury, w reakcjach i wypowiedziach osób dowiadujących się o edukacji domowej, wciąż dominuje strach przed nieznanym. Jego efektem bywają mocne słowa dotyczące uprzedzeń wynikających z niewiedzy oraz przywiązania do tradycjonalizmu.
Głęboko zakorzenione przekonania związane z „normalną” ścieżką edukacji, uprzedziły społeczeństwo polskie do innych, wartościowych rozwiązań. Rodzice boją się odpowiedzialności za zmiany, a presja psychologii tłumu zdecydowanie tego nie ułatwia. Jednak dzięki licznym inicjatywom podejmowanym przez zespół Szkoły w Chmurze, uczniów i ich rodziców, coraz więcej osób znajduje w sobie odwagę, by zrezygnować z dostosowywania swojej codzienności do planu szkolnego.
W celu dalszego dawania i dzielenia się dobrem Chmura potrzebuje też przyjmować, by zasilać swoje zasoby. Dlaczego więc postawa władzy przypomina bardziej tamę niż tratwę? Przyjrzyjmy się tej sprawie bliżej.
Stworzona przez G. Allporta słynna piramida nienawiści składa się z pięciu stopni i obrazuje drogę prowadzącą do eksterminacji. Ukazując związek przyczynowo-skutkowy między poszczególnymi etapami, dowiadujemy się, iż fundamentem piramidy jest język. Zatem bierna postawa wobec mowy nienawiści prowadzi do innych rodzajów przemocy, które od zagrożenia lokalnego stają się zagrożeniem globalnym. Dlaczego więc niektóre osoby sprawujące władzę zamiast dialogu – stosują monologi pełne nienawiści? Doskonałym tego przykładem są liczne konfrontacje z rządem. Minister Przemysław Czarnek [Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego 2020-2023 – przyp. red.] nazywający Szkołę w Chmurze mafią oświatową, czy atak Miasta Katowice mający na celu doprowadzenie do zamknięcia szkoły to tylko krople w oceanie zachowań osób publicznych.
Co się dzieje, jeżeli hołdujący schematom ludzie na odpowiedzialnych stanowiskach podejmują wpływowe decyzje? „Odcięcie finansowania, wyłączanie dostępów, wątpliwe wszczęcie i kontynuowanie procedury likwidacji szkoły mimo braku podstaw” to przykładowe tego skutki. Inwestując w dostępność, Szkoła w Chmurze finansowana dotychczas z subwencji oświatowej i dobrowolnego wsparcia darczyńców, była bezpłatna. Niestety za sprawą Ministerstwa Edukacji subwencja została obniżona i jest w tej chwili dziesięciokrotnie niższa niż w przypadku szkół tradycyjnych. W takiej sytuacji, od roku szkolnego 2024/2025 wprowadzenie opłat wynoszących od 140 zł do 290 zł miesięcznie (w zależności od klasy) stało się niezbędne do dalszego funkcjonowania szkoły. Jedna z najważniejszych idei Chmury to inkluzywność, więc pomimo wprowadzenia przymusowej zmiany, alternatywą dla potrzebujących będą stypendia.
Lepiej, gorzej czy po prostu inaczej?
Funkcja oceniająca ludzkiego mózgu należy do jego funkcji poznawczych oraz zapewnia umiejętności analizy, czy interpretacji sytuacji. Związane jest to także z podejmowaniem decyzji na podstawie oceny korzyści i ryzyka otaczających nas możliwości. Ze względu na ogromną ilość istniejących na świecie informacji, umysł korzysta z tzw. redukcji złożoności świata, co w potocznym języku nazywane jest stereotypami.
Upraszczanie rzeczywistości łączy się z jej oceną, co w efekcie kształtuje różne schematy myślowe. Rozwijają się one na podstawie kontekstów kulturowych, czy grup społecznych, w jakich dana jednostka wzrasta. Dlatego też niekonwencjonalne wybory innych mogą wywoływać w nas różne reakcje: od inspiracji i ciekawości, po dezaprobatę, czy niezgodę.
Jeden z najbardziej powszechnych mitów na temat Szkoły w Chmurze to mit dotyczący samotności wśród młodych. Społecznie przyjęło się, iż brak tradycyjnej socjalizacji poprzez systemówkę jest równoznaczny z brakiem socjalizacji w ogóle. Tymczasem w rzeczywistości, zamiast codziennie spotykać losowo dobraną grupę ludzi zwaną „klasą”, uczniowie i uczennice szkoły w Chmurze socjalizują się w bliskich im środowiskach, które wybierają intencjonalnie. Podejście do jakości, jako priorytetu, skłania do zastanowienia się choć przez chwilę: „Czy ja czuję to miejsce? Czy to jest mój człowiek?”. Takie eksplorowanie siebie oraz świata pobudza naturalną ciekawość i pozwala na częstsze używanie słów: „mogę” lub „chcę” zamiast „muszę”.
Kolejny klasyczny stereotyp dotyczy niskich wyników, jak i w nauce, tak i na egzaminach maturalnych. Czy postępy w nauce Twojego dziecka będą nieustannie kontrolowane przez nauczycieli? Nie. Czy nauczyciele będą dostępni dla Twojego dziecka? Tak! Niezależnie od formy szkoły – czy będzie ona w chmurze, czy na ziemi – sukcesy w nauce to skutek uboczny pracy, którą przyjemniej wykonuje się na swoich zasadach. Czy nauka na łonie natury, podzielona na bloki pracy, z nieograniczoną dostępnością do jedzenia i toalety nie brzmi bardziej ludzko aniżeli siedzenie w zamkniętych pomieszczeniach przez X godzin z możliwością zaspokajania swoich potrzeb na znak sygnału dźwiękowego?
Jako osoba należąca do historycznego rocznika dla Chmury, wzięłam udział w pierwszych i największych maturach w Polsce, zorganizowanych przez Szkołę w Chmurze w 2023 roku na Stadionie Legii w Warszawie. Pamiętam, iż pomimo pojęcia „egzaminów państwowych” warunki i atmosfera przypominały mi bardziej wyjazd integracyjny. Zapach świeżo parzonej kawy na strefie chillu, plakaty ze wspierającymi słowami przed wejściem, wolontariusze kierujący nas w odpowiednie miejsca, czy uśmiechy nieznajomych sprawiły, iż czułam się bezpiecznie i komfortowo. Jednocześnie profesjonalizm i etyczność wszelkich formalności i procedur zostały dopełnione.
Co więcej, podczas egzaminu z angielskiego zadbano o słuchawki dla wszystkich zdających, a matury ustne pamiętam bardziej jako interesujące rozmowy niż konkretne formułki, jakie musiałam wypowiedzieć, by zdać.
Atmosfera wzajemnego wsparcia oraz kadra z powołania to elementy, które złożyły się na całość niezapomnianego czasu. Jestem dumna z tytułu absolwentki, który za każdym razem przypomina o pięknych ludziach i doświadczeniach, jakie mnie spotkały.
Ów tytuł postrzegam także jako rolę, dzięki której mogę mieć wpływ na kształtowanie opinii publicznej poprzez dzielenie się swoją historią, a także na odwagę innych poprzez wspieranie w wyborze swojej drogi. Jedna, podjęta „w ciemno” decyzja stała się dla mnie początkiem zarówno dla wielu pytań, jak i odpowiedzi.
Indywidualizm, a rozwój społeczny
Czy jedno wyklucza drugie? Żyjąc w świecie kultu jednostki, łatwo jest zapomnieć o innych podstawowych potrzebach ludzkich, takich jak potrzeba przynależności. Jak zatem żyć, kiedy otaczają nas sprzeczne informacje?
Obserwując koty, jako istoty, które ewolucyjnie zostały ukształtowane w duchu samotnych drapieżników, można dostrzec dominację ich instynktów i zachowań świadczących o niezależności. Wiele z nich preferuje samotność lub ograniczone interakcje społeczne, do których podchodzą na własnych warunkach. ale czy to sprawia, iż kontakty z opiekunami i innymi kotami nie mają znaczenia? Choć uzależnione jest to od indywidualnych cech, mruczki cenią sobie bliskość w relacji z człowiekiem.
Patrząc na historię ewolucji w przypadku ludzi, nasze przetrwanie zależało z kolei głównie od stada. Wczesne ludzkie społeczności przetrwały dzięki współpracy i kolektywnemu działaniu. Życie w grupach zapewniało większe bezpieczeństwo przed drapieżnikami, zwiększało szanse na znalezienie pożywienia oraz umożliwiało lepszą opiekę nad potomstwem. Obecnie, choć na co dzień żyjemy w cywilizacji, a zamiast braków zmagamy się z nadmiarami – „grupa” wciąż stanowi istotny element dla naszej tożsamości. Nie zmienia to jednak faktu, iż tak samo, jak mruczące istoty, możemy identyfikować się ze słowem „indywidualista_ka”. Jak widać, pomiędzy czarnym i białym mamy jeszcze całą paletę odcieni, jakie sobą reprezentujemy. Będąc indywidualistką i osobą niegdyś uczącą się w Chmurze, wiem, jak bardzo liczy się dla mnie ładowanie baterii wśród odpowiednich ludzi.
W odniesieniu do pojęcia tożsamości wychodzę z założenia, iż droga „na skróty” nie istnieje. Codzienna droga „do pracy” prowadzi nas do tych samych miejsc, co spełnia swoją funkcję. Trasy, które znamy, są dla nas wygodne i komfortowe. Wybierając je, nie oczekujemy, iż dotrzemy w nowe miejsca. Z kolei w innych obszarach życiowych, wciąż wybierając te same drogi, oczekujemy innych, nowych rezultatów. Dlaczego? Decydując się na Szkołę w Chmurze w ostatnim roku szkoły średniej, wiedziałam, iż podejmuję ryzyko. Jednak nie jechałam „do pracy”, więc pomimo wątpliwości, wybrałam inną drogę. Zaprowadziłam się tym samym w nowe i nieznane, czyli z początku trudne.
Czy edukacja domowa to lockdown? Czas restrykcji pandemicznych minął, a nazwa nie musi definiować trybu życia. Zamykanie się na świat może mieć miejsce, choćby gdy jest się wśród ludzi i to rodzaj wyboru. To samo dzieje się w przypadku spędzania czasu w domu. Zacisze domowe to jedna z wielu opcji miejsc do realizowania obowiązku szkolnego. Biorąc pod uwagę brak ograniczeń covidowych, w tym zakazów spotkań i wyjść, można uczyć się, chociażby w parku, który jest bezpłatną przestrzenią. Istnieją też lokalne grupy społeczności „chmurzan”, które organizują wyjścia inwestujące we wspólny czas nauki. Spotkania realizowane są najczęściej w bibliotekach lub kawiarniach, a ich celem jest wzajemne motywowanie się do nauki poprzez fizyczną obecność drugiego człowieka. Integracje na większą skalę realizowane są w formie wyjazdów, a także warsztatów w różnych częściach Polski.
Rozpoczęcia i zakończenia roku Chmury są organizowane w nietypowy sposób i wyrażają się w takich aktywnościach jak: sadzenie drzew, ogniska, warsztaty i długie godziny spędzone w dobrym towarzystwie. Specjalne zaproszenie dotyczy każdej i każdego z Chmury i decyzja o uczestnictwie w wydarzeniach zależy tylko od danej osoby/rodziny. Najbardziej rozwijającym aspektem społeczności SzwCh jest jej różnorodność. Możliwość „zderzenia się” z odmiennymi perspektywami, estetykami i subkulturami, czy choćby zamieszkiwanym krajem tworzy bezcenne wspomnienia oraz otwiera serce.
Mindset Szkoły w Chmurze, a zdrowie psychiczne uczniów
Systemówki przepełnione są schematycznymi wzorcami postępowania, irracjonalnymi zasadami będącymi w sprzeczności z podstawowymi ludzkimi potrzebami, a wszystko to objawia się w postaci kar i nagród. Nie istnieje dokument formalny związany z oszczędzaniem cennych zasobów (takich jak energia, uwaga i czas), stawianiem granic, czy generalnie – budowaniem zdrowej relacji ze sobą. Dzieci otoczone są takimi komunikatami jak: punkty karne, nakazy, zakazy i wszystkim innym, co wzbudza lęk. Ponadto, niezależnie od kierunku, w jakim ktoś chce podążać, nauczyciele uznają swoje przedmioty za najważniejsze. To trochę tak, jakby wszystkie osoby dostawały instrukcję obsługi do złożenia tego samego mebla. W tym momencie nasuwa się pytanie, czy dobrze wyposażony pokój to ten ze wszystkimi potrzebnymi elementami do życia, czy może ten z identycznymi meblami powielonymi w X egzemplarzach?
Podążając za przytoczoną metaforą, młode umysły to pokoje, które zagracane są wieloma niepotrzebnymi przedmiotami. W rezultacie, zamiast dostosowywać przestrzeń do swoich potrzeb i aranżować ją, rozwijając jednocześnie konkretne umiejętności, osoby nieustannie gubią się pośród labiryntu mebli – i to w dodatku nie swoich. W przeciwieństwie do przedstawionego sposobu myślenia, idea „work smart not hard” pozwala na odzyskanie czasu oraz świadome inwestowanie i zarządzanie nim. Zamiast pracować w wymiarze „nine to five”, co okazuje się nie być najlepszą strategią na produktywność, można dać sobie szansę na przetestowanie innych, efektywniejszych metod. Elastyczny czas pracy to jednak nie wszystko, co tworzy przyjazną szkołę.
Azylem Chmura okazuje się również dla osób zmagających się z trudnościami na tle psychicznym, bądź osób z niepełnosprawnościami. Uwolnienie się od nadmiaru bodźców ma zbawienny wpływ na pogodzenie edukacji ze ścieżką terapeutyczną.
Szkoła zapewnia nie tylko brak konieczności transportu, który mógłby być problematyczny dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi, ale też rzetelne wsparcie psychologiczne, polegające m.in. na bezpłatnych konsultacjach online. W dobie wzrastającej (z roku na rok) skali samobójstw wśród dzieci i młodych, co idzie w parze z opłakanym stanem służby zdrowia, miejsca zwane „azylami” są niezbędne i dotychczas uratowały już niejedno życie. Warto pamiętać, iż Chmura należy właśnie do takich miejsc i między innymi dlatego zasługuje na nie mniejsze dofinansowanie ze strony państwa niż systemówki.
W odróżnieniu od edukacji domowej, szkoły tradycyjne słusznie kojarzone są z wysokim poziomem presji. Projektowanie na dzieciach niespełnionych marzeń rodziców i nauczycieli to powszechne zjawisko. W wyobraźni niektórych dorosłych, dzieci za dnia grają pierwsze skrzypce, nocą pracują nad najnowszą wersją Chatu GPT, a to wszystko jeszcze przed nauką chodzenia. Dlatego więc, na późniejszych etapach ich żyć, takie „dorosłe dzieci” nie wiedzą nawet, czy mają ulubiony owoc, a jeżeli tak, to jaki.
Czy Szkoła w Chmurze jest dla wszystkich?
Pojęcie „tabula rasa” zyskało na popularności dzięki nowożytnej filozofii Johna Locke’a i oznacza, iż człowiek przychodzi na świat jako niezapisana karta. Każde kolejne doświadczenie sprawia, iż niegdyś czysta karta wypełnia się historią. Ważnym elementem zapisywania kolejnych stron z naszego życia jest otoczenie, które od najmłodszych lat kształtuje ludzką percepcję. Kiedy od dzieciństwa warunkowani jesteśmy na kolorowanie obrazków równo do linii – na późniejszych etapach również nie wychodzimy poza linię kolorowanki. Do czego to prowadzi?
Tym sposobem żyjemy w trybie przetrwania, akceptujemy tzw. bare minimum i tyle samo dajemy też od siebie. Kiedy natomiast zaczynamy brać odpowiedzialność za swoje życie, otwierając się jednocześnie na niestandardowe rozwiązania, linia stanowiąca dotychczas ograniczenie, staje się możliwością.
Szkoła w Chmurze to zdecydowanie stan bycia poza linią. Wyjście poza nią sprawia, iż – tak jak kolorowanka – rzeczywistość staje się bardziej „nasza”. Nie zmienia to faktu, iż niektóre osoby czują się spełnione, pozostając „wewnątrz obrazka”, co świadczy o innych wartościach i priorytetach. Właśnie dlatego tryb edukacji domowej nie jest dla wszystkich. Niektóre osoby nie chcą podejmować wyzwań, jakie niesie za sobą Chmura. Umiejętność zarządzania czasem, samodzielne myślenie, brak nieustannych deadline’ów, czy tzw. prowadzenia za rękę to kilka przykładów trudności lub przeciwnie – aspektów wywołujących ulgę. Jednak u pewnej części ludzi mogą one powodować silny dyskomfort związany z zagubieniem, a choćby utratę poczucia bezpieczeństwa oraz stabilizacji. Jak wiele potrzeb i preferencji ludzkich, tak wiele rozwiązań wartych uwagi i przetestowania. Ze względu na wszechobecne opcje „do wyboru, do koloru”, kiedy jedno przestaje już służyć, można podać to w wątpliwość i poszukać nowej drogi.
Jestem absolwentką Szkoły w Chmurze. Chcąc innych rezultatów, wiedziałam, iż potrzebuję rezygnacji ze starej drogi, by stworzyć przestrzeń na nową. Kiedy potrzeba zmiany staje się silniejsza niż strach przed nią, wtedy działanie przychodzi łatwiej.
Źródła:
Mów do mnie grzecznie, czyli o komunikacji z szacunkiem, dr Agata Jastrzębowska, Uczelnia Korczaka [dostęp: 19.08.2024]
Wszystko zaczyna się od słów [dostęp: 19.08.2024]
Mruczący indywidualiści, Cztery Łapy [dostęp: 19.08.2024]
https://www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/grac-pierwsze-skrzypce,cltt,g [dostęp: 19.08.2024]
Miasto Katowice igra losem uczniów. Szkoła w Chmurze chce zapewnić im możliwość zdawania matur i egzaminów ósmoklasisty w Warszawie [dostęp: 19.08.2024]
Stworzyliśmy Szkołę w Chmurze [dostęp: 19.08.2024]