Rosjanie pod Bachmutem powtórzą los armii niemieckiej pod Stalingradem
Wojska rosyjskie, wbrew wszelkim propagandowym deklaracjom, nie mogą kontynuować dalszego ruchu poza Bachmut, podczas gdy Siły Zbrojne Ukrainy zyskują przewagę – uważa Ołeksandr Musienko
Twierdza Bachmut od 300 dni broni się przed rosyjskim najeźdźcą. W tym czasie agresor Rosja, w wyniku ciągłego ostrzału, pozostawił kwitnące niegdyś miasto w ruinie. Siły Zbrojne Ukrainy przez cały czas utrzymują pozycje w zachodniej części Bachmutu i stopniowo zaczynają posuwać się na flankach, nie dając Rosjanom szansy na przejście poza granice miasta, do pokojowych miast frontowych obwodu donieckiego.
W rozmowie z Glavredem Ołeksandr Musienko , szef Centrum Wojskowych Badań Prawnych , wyjaśnił, dlaczego tak ważne dla Sił Zbrojnych jest utrzymanie miasta pod kontrolą ognia, czy Rosjanie mogą wycofać swoje wojska z Bachmutu i jakie procesy w Federację Rosyjską może wywołać publiczna utrata Bachmutu.
Czy można podsumować pewne wyniki bitwy o Bachmut? Co pokazała przez ten czas?
Możemy podsumować tylko wyniki pośrednie, ponieważ bitwa się nie skończyła i trwa, ale możemy stwierdzić, co następuje. Po pierwsze, Rosji nie udało się zgodnie z planem zastawić pułapki na wojska ukraińskie. Ideą Federacji Rosyjskiej było zwabienie i wyciągnięcie naszych rezerw, a także związanie naszych sił dokładnie w kierunku Bachmuta, abyśmy nie mogli przygotować rezerw i przeprowadzić przygotowań do kontrofensywy. I w ogóle, jeżeli nie odłożyć, to uniemożliwić kontrofensywę. Nie udało się, bo formują się ukraińskie rezerwy, które wezmą udział w kontrofensywie, a nasi partnerzy nam pomagają.
Po drugie, Rosja poniosła w tej bitwie ciężkie straty. Sam Prigożyn przyznaje się do utraty co najmniej 20 tysięcy „wagnerowców”. Chyba to zanizył, bo straty mogły być większe, w szczególności mamy informacje, iż te straty wynoszą co najmniej 30 tys., a to tylko "Wagnery". Oznacza to, iż straty są wysokie zarówno wśród regularnych żołnierzy rosyjskich, jak i wśród terrorystów „Wagnera”, co również jest zauważalne.
Inną kwestią, którą możemy stwierdzić, jest to, iż wojska rosyjskie, wbrew wszelkim propagandowym deklaracjom, nie mogą kontynuować dalszego ruchu poza Bahmcut. Znajdują się w mieście i nie rozwijają działań ofensywnych, a także zaczynają tracić przewagę na flankach. Przeciwnie, siły ukraińskie zyskują tę przewagę i odpychają Rosjan. Dlatego teraz Bachmut coraz bardziej zamienia się w pułapkę dla okupantów.
Jaki margines musi utrzymać Rosja na pozycjach, które w tej chwili zajmuje, jeśli, jak pan powiedział, straci przewagę?
Wszystko zależy od tego, jak intensywnie i skutecznie nasze siły będą posuwać się naprzód. Teraz widzimy ruch na flankach, wojska ukraińskie odnoszą sukcesy, ale jest to dość trudne, ponieważ wróg utrzymuje swoje pozycje i trzeba z nim walczyć. Kilkadziesiąt, setki metrów, ale praca trwa.
Dlaczego jest to pułapka na Rosjan? Ponieważ nie mogą utrzymać tych pozycji i opuścić Bachmutu. „Wagnerianie” Prigożyna odejdą, a najprawdopodobniej wkroczą regularne wojska rosyjskie. Po prostu nie mogą się wycofać, ponieważ już ogłosili swoim słuchaczom, iż zajęli Bachmut. I co potem powiedzieć, iż go zostawią?! Dlatego tam zostaną. A wtedy to też pułapka na Federację Rosyjską, bo tam będą musieli przerzucić posiłki. A jeżeli nasze wojska uzyskają przewagę na flankach i będą mogły zagrozić logistycznemu wsparciu Bachmuta, to jeszcze bardziej rozciągnie to ich siły, ponieważ te posiłki będą tam stale wiązane i niszczone. I to wydaje mi się, iż choćby jeżeli Rosjanie stawiają opór i dorzucają dodatkowe posiłki, to jest to pułapka, bo wtedy będą się mniej skupiać na innych kierunkach,
A dlaczego nie mogą, czy mógłbyś wyjaśnić? Pytam, bo wcześniej Rosjanie nie mogli np. opuścić Chersonia, ale to zrobili. A także z kilku innych miast, które początkowo deklarowały, iż ich utrzymanie jest niezbędne. Dlaczego nie będzie działać z Bachmutem w ten sam sposób?
Bo naprawdę chcą zagrać w rekonstrukcję historyczną. W Federacji Rosyjskiej lubią analogie z II wojną światową, ale w bitwie o Bachmuta mogą znaleźć się w roli szóstej niemieckiej armii Paulusa pod Stalingradem. Wtedy faktycznie zgrupowanie wojsk niemieckich zostało otoczone. Niemcy podjęli trzy operacje kontrofensywy, aby przełamać pierścień (wszystkie nie powiodły się) i ostatecznie poddali się, a wielu zginęło. Myślę, iż i tu Rosjanie zagrają w odbudowę, ale znajdą się po stronie armii Paulusa i mogą zostać okrążeni.
Ale i tak będą próbować. Widzimy, iż wróg wciąż trzyma się niektórych części ziemi, próbując zdobyć przyczółek i będzie próbował rozwinąć jakiś sukces. A potem wszystko będzie zależało od tego, jak gwałtownie przejmiemy kontrolę nad flankami. Ale choćby to, kontrolowanie flank i poddanie Bachmutu kontroli ognia artyleryjskiego i moździerzowego, nie oznacza, iż Rosja może natychmiast się wycofać. Odejdą ze słowami – zakładam, iż gdzieś za Bachmutem. Być może tam podejmą obronę, ale będą się tam czepiać, bo po ogłoszeniu rzekomego zajęcia miasta Rosjanie nie uciekną od razu i nie wyjadą.
A jakie procesy, gdyby Rosjanie musieli się wycofać choćby na tak niewielką odległość, mogłyby się rozpocząć w Rosji? Bo wtedy faktycznie będą musieli przyznać, iż wyjeżdżają...
Ogólnie rzecz biorąc, procesy w Rosji są wyzwalane przez dużą liczbę strat, brak zwycięstw, a także sterowalność procesów. Wydarzenia w obwodzie biełgorodzkim oraz niezadowolone wypowiedzi polityczne Prigożyna i innych osobistości Federacji Rosyjskiej wskazują na narastanie niezadowolenia rosyjskiego społeczeństwa. I oczywiście im więcej ofiar wśród rosyjskiej armii i im więcej rozkazów do szturmu i „stania do końca”, tym większe niezadowolenie. Mają już pewną demoralizację, ale jak dotąd nie osiągnęła ona tak skrajnych rozmiarów, aby spowodować masową dezercję lub marsz na Moskwę, jak się spodziewamy. Ale takie tendencje są obserwowane.
Jak ważne dla Ukrainy jest zatrzymanie Bachmutu, a raczej tego, co z niego zostało po bitwach?
Dziś ważne jest dla nas nie tylko zatrzymanie Bachmutu, ale zmiażdżenie dużej liczby rosyjskich żołnierzy i związanie ich tam. A także stworzyć perspektywy wyzwolenia miasta w sprzyjającym momencie. Czyli doskonale rozumiemy, iż celem jest wyczerpanie przeciwnika, zadanie mu strat i obrażeń oraz utrzymanie go w półkolu, a jeżeli to możliwe – w ringu. Przetrzymywani w tym oblężeniu, albo będą zmuszeni do poddania się, albo zostaną zniszczeni. A wtedy bez problemu odzyskamy Bachmut, ruszymy na granice, wzmocnimy linię obrony i odeprzemy wroga. Czyli zajmujemy dokładnie takie stanowisko i moim zdaniem jest ono słuszne, bo teraz trzeba przejść nie tylko do lokalnych bitew. Nie damy rady wytrzymać tak długo, bo kiedy flanki będą za nami, a artyleria będzie pod kontrolą, nie narazimy naszych sił na niebezpieczeństwo. Dlatego jest dla nas fundamentalne, aby wcisnąć w to Rosjan”
Czy Rosja może zgromadzić siły, by w przyszłości pójść dalej, poza Bachmut – na przykład do Kostantynówki czy Słowiańska?
Mogą próbować, ale nie sądzę, żeby im się to udało. Ale Rosjanie na pewno spróbują. Widać, iż już próbują rozwinąć ofensywę, tyle iż próby te są blokowane przez wojska ukraińskie. A sił w Federacji Rosyjskiej do ciągłych ataków, jak to miało miejsce wcześniej, już tam nie ma - w końcu jest ogromna liczba strat. Ponadto bardzo ważne jest dla nas zrozumienie, iż brak starć bojowych w promieniu kilku kilometrów między grupami szturmowymi Federacji Rosyjskiej a ukraińskimi obrońcami otwiera przed nami możliwość użycia artylerii i moździerzy oraz osłaniania okupantów ogniem. Dlatego gdy tylko pojawi się taka perspektywa, wątpię, czy Rosjanom uda się zajść daleko.
Nieco wcześniej mówiliście o perspektywach, a ja chciałbym wyjaśnić perspektywy, które otworzyły się po tej bitwie o Ukrainę. Czego możemy się spodziewać dalej, jeżeli zatrzymamy Bachmut, zmielimy ich - co z tego będziemy mieć?
Po pierwsze, wiele wojsk rosyjskich, które mogłyby być skoncentrowane w innych kierunkach, zostanie zniszczonych. Po drugie, z wielu możliwych uzyskamy kolejny potencjalny przyczółek do prowadzenia operacji kontrofensywnych, w szczególności w obwodzie donieckim. Umożliwi także niszczenie sił wroga z uzbrojonych i ufortyfikowanych pozycji. Nie mówiąc już o tym, iż wróg wyczerpuje swój potencjał, a to otwiera perspektywy przygotowania i przeprowadzenia kontrofensywy na dużą skalę.
Mówiąc o innych kierunkach, co masz na myśli? Gdzie mogą gdzieś wycofać wojska i przenieść je do Bachmutu?
Oczywiście. Pewnie tak zrobią, to nieuniknione. Częściowo przenieśli się już z okupowanego obwodu ługańskiego. Wtedy też zaangażowane zostaną siły na tyłach, które na terenach okupowanych znajdowały się w tzw. rezerwie i powinny brać udział w działaniach obronnych. Rosjanie nie mogli gwałtownie znaleźć rezerw do ochrony regionu Biełgorod - wszyscy są zaangażowani. A biorąc pod uwagę straty i wyczerpanie wojsk rosyjskich, będą szarżować, próbować przerzucić się z innych kierunków. Ale to tylko Bachmut. Nie należy zapominać, iż teraz Rosjanie w panice próbują dowiedzieć się i zrozumieć, skąd Ukraina może uderzyć. Tak czy inaczej poruszają się wzdłuż linii frontu, więc posiłki zostaną usunięte i przeniesione.
Jakie są twoje przewidywania, jak długo może trwać bitwa pod Bachmutem? Czy istnieje pewien okres czasu, w którym opłacałoby się nam zatrzymać tam Rosjan?
Dopóki nie zostaną odepchnięci z tamtego kierunku i większość Bachmutu nie zostanie uwolniona od okupantów. Rozumiemy również, iż ważne jest dla nas blokowanie wszelkich ruchów wroga na zachód od Bachmuta. Dlatego dopóki Rosjanie są tam obecni i dopóki nie wyczerpiemy ich okrążeniem, ta walka będzie trwała. Jak długo to zajmie? Pewnie tyle, ile potrzeba, ale można śmiało powiedzieć, iż inicjatywa przesuwa się na stronę Ukrainy. A teraz zrobimy dla Federacji Rosyjskiej to, co oni chcieli zrobić z naszym otoczeniem, tylko skuteczniej i skuteczniej.
I szybciej? To znaczy, może nie chodzić o miesiące?
Pokażą to realne działania bojowe. Ale myślę, iż zajmie to mniej czasu, a ta praca wciąż musi zostać wykonana.
Tłumaczenie elektroniczne
]]>https://glavred.net/article/rosiyani-u-bahmuti-povtoryat-dolyu-nimeckoji-armiji-pid-stalingradom-musiyenko-10473340.html]]>