

Wychodzi na to, iż Rosja nie zamierza cofnąć się ani o krok w sprawie Ukrainy. Marija Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, zakomunikowała, iż jej kraj nie zgodzi się na przyjęcie Kijowa do NATO – przekazał Reuter.
MSZ Rosji domaga się konkretnych zapisów potwierdzających brak możliwości wstąpienia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Prosta odmowa przyjęcia Ukrainy do NATO nie wystarczy Rosji – podkreśliła Zacharowa.
Szczyt w Bukareszcie. Dali nadzieję Ukrainie na wejście do NATO
Urzędniczka Kremla nawiązała do postanowień szczytu w Bukareszcie z 2008 roku. Jak podkreśliła, NATO „musi się wyrzec obietnic” z tego czasu. Państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego w konkluzjach zgodziły się na przyszłe członkostwo Ukrainy i Gruzji w organizacji. Nie sprecyzowano konkretnych ram czasowych.
Jednak już wtedy istniały rozbieżności wewnątrz organizacji. NATO – wobec niemieckiego i francuskiego sprzeciwu – nie zgodziło się wówczas na rozpoczęcie Planu Działań na rzecz Członkostwa dla Ukrainy i Gruzji. Poparcie dla ustanowienia pierwszej ścieżki akcesyjnej wyrażali m.in. Amerykanie i Polacy.
Ponadto przywódcy poparli w 2008 roku zasadę „otwartych drzwi” do Sojuszu Północnoatlantyckiego dla „europejskich demokracji”. Na szczycie w Bukareszcie stronę rosyjską reprezentował Władimir Putin.
Rijad. realizowane są rozmowy Rosja-USA
Deklaracja Zacharowej padła w momencie, kiedy w Arabii Saudyjskiej toczą się rozmowy Amerykanów z Rosjanami. Jednym z tematów ma być zakończenie wojny w Ukrainie.
Zaproszenia do rozmów w Rijadzie nie dostała ani Ukraina, ani też Unia Europejska, co wywołało oburzenie zarówno w Kijowie, jak i większości europejskich stolic. Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, iż nie uzna wyniku rozmów w Rijdzie, bowiem wszelkie negocjacje dotyczące Ukrainy są daremne bez Ukrainy.
Źródło: Reuters
Budka w „Graffiti”: Nie ma na dziś mowy o wysyłaniu polskich wojsk na Ukrainę/Polsat News/Polsat News