Rosjanie nie przejmują się ciałami swoimi poległych na Ukrainie żołnierzy, chyba iż denaci mogą się przydać przydać do badania skuteczności zachodniego uzbrojenia. Jak się okazuje, rosyjskie służby medyczne są szczególnie mocno zainteresowane ofiarami nowej generacji pocisków rakietowych z głowicami „śrutowymi”.