Right-wing think tanks want to destruct the EU. Disturbing reports from Hungary and the US

natemat.pl 3 hours ago
Ultrakonserwatywna amerykańska fundacja Heritage Foundation przygotowała dla Donalda Trumpa plan opanowania instytucji w USA, a teraz wspiera prawicowe think tanki na Węgrzech i w Polsce – pisze „Tagesspiegel”.


„Premier Węgier Viktor Orban w ciągu kilku lat przekształcił swój kraj z demokratycznego w autokratyczny. Nie jest tajemnicą, iż Donald Trump uważa polityczny system na Węgrzech za wzór do naśladowania” – pisze Sophie Pornschlegel w analizie opublikowanej w czwartek na łamach dziennika „Tagesspiegel”.

„Potrząsanie szabelką”


Autorka przypomniała słowa Orbana wypowiedziane w dniu objęcia przez Trumpa urzędu prezydent USA: „Nadszedł czas, aby opanować Brukselę”. Nie należy tych słów traktować jako jedynie „potrząsanie szabelką” – ostrzegła.

Sophie Pornschlegel wskazała na rolę, jaką w Ameryce odgrywa „ultrakonserwatywny” think tank Heritage Foundation. Fundacja przygotowała na drugą kadencję Trumpa raport Project 2025 , który jest zdaniem autorki „planem zniszczenia amerykańskich instytucji”.

Liczący 900 stron dokument zawiera dokładne plany likwidacji licznych urzędów federalnych, wyjście USA z organizacji międzynarodowych, zniesienie trójpodziału władz oraz agresywną politykę migracyjną.

Obecnie Heritage Foundation wspiera węgierskie i polskie organizacje partnerskie przy opracowaniu podobnego planu dla Unii Europejskiej. Autorka zwraca uwagę, iż w połowie marca polski instytut Ordo Iuris i węgierski Mathias-Corvinus-Kolleg opublikowały raport „The Great Reset”, w którym opisują konieczne ich zdaniem reformy UE. Zdaniem autorki, przy bliższym spojrzeniu, dokument okazuje się być „planem zniszczenia Unii”.

„Deficyt demokracji”


Autorzy raportu zwracają uwagę na „deficyt demokracji” w UE, na utratę narodowej suwerenności i na koncentrację władzy przez Komisję Europejską i Parlament Europejski. Mowa jest też o polityce „napędzanej ideologią” oraz biurokracji. Autorzy raportu proponują powrót do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej z roku 1957 lub przekształcenie UE w organizację międzypaństwową w rodzaju ONZ.

„Oba warianty oznaczają w praktyce zniszczenie UE” – ostrzegła autorka. Każda decyzja mogłaby być zablokowana przez weto państwa członkowskiego, co byłoby końcem europejskiej współpracy.

Pornschlegel odrzuciła jako „błąd w myśleniu” wysuwany przez prawicowe fundacje zarzut, iż UE ogranicza suwerenność państw narodowych. Celem UE, jak podkreśliła, jest połączenie sił państw członkowskich, aby zwiększyć ich wpływ w świecie. To umożliwia im silniejszą pozycję w relacjach z USA czy Chinami.

„Nie należy się dziwić, iż amerykańska prawica chętnie wspiera wizje węgierskich i polskich kolegów. Realizacja tych planów prowadziłaby do gospodarczego osłabienia Europy i konieczności podporządkowania się interesom USA” – tłumaczy autorka.

Europie potrzebna jest zdaniem Pornschlegel strategia obronna, tym bardziej, iż niektóre problemy, wymienione przez prawicowych autorów, mają prawdziwe podłoże. Siły postępowe powinny pilnie opracować alternatywny plan. Nowy niemiecki rząd musi wzmocnić partnerstwo niemiecko-francuskie i ożywić Trójkąt Weimarski – postuluje autorka, wiceszefowa think tanku Europe Jacques Delors w Brukseli.

Autor: Jacek Lepiarz


Read Entire Article