Rajan Menon jest emerytowanym profesorem nauk politycznych w City College w Nowym Jorku oraz pracownikiem naukowym w Instytucie Studiów nad Wojną i Pokojem im. Arnolda A. Saltzmana na Uniwersytecie Columbia. Jego obszarem specjalizacji są stosunki międzynarodowe Azji i Rosji oraz innych państw poradzieckich. Menon obejmuje także stanowisko dyrektora programu strategicznego Defense Priorities.
Putin i Rosja będą na gorszej pozycji
W gościnnym eseju dla The New York Times Rajan Menon poruszył temat pozycji Rosji podczas trwającej od dwóch lat wojny z Ukrainą. „W sytuacji, gdy na Ukrainie kończą się broni i amunicji, amerykańska pomoc wojskowa stoi pod znakiem zapytania, a Rosja jest zdeterminowana do dalszej walki, zwycięstwo Ukrainy wydaje się w tej chwili nieosiągalne” – czytamy na początku tekstu. Nieoczekiwanie Menon ma jednak zupełnie inny pogląd na tę sprawę.
„A mimo to wojna Putina zakończyła się niepowodzeniem” – pisze dalej. W tym miejscu naukowiec przytacza słowa pruskiego generała Carla von Clausewitza, którego zdaniem wojna nie polega na liczbie poległych ofiar po obu stronach konfliktu i innych wyrządzonych szkód, a na osiągnięciu zamierzonych celów politycznych.
„Ale choćby jeżeli ta wojna zakończy się, gdy Rosja zachowa całą obecną ziemię ukraińską – scenariusz, który Ukraińcy uznaliby za więcej niż nie do przyjęcia – pozycja Moskwy będzie gorsza” – zauważa Menon.
Rosyjskojęzyczni Ukraińcy to Ukraińcy
Autor tekstu wyjaśnia, iż jeżeli głównym celem wojny Putina było zatrzymanie Ukrainy w sferze wpływów Rosji – politycznych, kulturowych i gospodarczych – to skutek okazał się odwrotny. Większość Ukraińców nie kryje się z tym, iż ich przyszłość jest związana z Zachodem, a nie wschodnim sąsiadem. Od początku wojny na Ukrainie Menon odwiedził ten kraj cztery razy i rozmawiał z wieloma obywatelami kraju. Zauważa, iż dzisiejszy Ukraińcy zamieszkujący wschód i zachód kraju są ze sobą w większości zgodni, iż kraj, w którym się urodzili, jest ich domem. I jest tak choćby w przypadku tych Ukraińców, którzy porozumiewają się wyłącznie w języku rosyjskim.
W wyniku wojny Putina Europa także zachowała się inaczej niż prezydent Rosji oczekiwał. Unia Europejska, wstrząśnięta atakiem, zaapelowała o jedność w poparciu dla Ukrainy. Poprzednio podzielona w kwestii Rosji, teraz działała zgodnie przeciwko agresji Putina, choć wyjątek stanowił Viktor Orban, premier Węgier.
Pojawiły się także dyskusje na temat wstąpienia Ukrainy i Mołdawii do UE. Choć droga zapowiada się długa przed wschodnimi krajami, tak z całą pewnością można stwierdzić, iż nie tak miał wyglądać plan Putina sprzed dwóch lat.