W sieci pojawiło się nagranie, na którym Alaksandr Łukaszenka dzieli się wyznaniem na temat “szaleństw młodości”. Pochwalił się, jaką prędkość osiągnął jadąc traktorem.
Alaksandr Łukaszenka to bajkopisarz – bez dwóch zdań. Ale tym razem i on przesadził ze swoim fantazjowaniem.
W sieci pojawiło się nagranie z rozmowy z Łukaszenki z lokalnymi mediami. Prezydent Białorusi chwali się na nim swoją pierwszą jazdą traktorem MTZ-50. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie przechwałki polityka.
– Jechałem nim po obwodnicy z prędkością 280 km/h i bałem się, iż może wystartować. Z taką prędkością samolot startuje i ląduje – stwierdził prezydent Białorusi.
Wyznanie Łukaszenki to oczywiście bardzo podkoloryzowana rzeczywistość, bo osiągnięcie takiej prędkości starym traktorem nie jest możliwe. Obecny rekord prędkości traktora JCB Fastrac Two wynosi 247,5 km/h, więc widać, jak bardzo Łukaszenka mija się z prawdą.
Od razu zareagowały na to media, które ochrzciły białoruskiego przywódcę mianem “ziemniaczanego Schomachera”. Oczywiście najbardziej ostre komentarze padły w ukraińskich mediach.
“Spryt Łukaszenki przekroczył granice możliwości” – napisał z ironią ukraiński portal apostrophe.ua
Zdjęcie: Zrzut ekranu z Twitter.com / @Nevzlin