Polskie media na czele z TVN – znanym z szerzenia między innymi propagandy ukraińskiej – przeciwko polskim przewoźnikom

dailyblitz.de 1 year ago

W polskich mediach, służących kijowskiej grupie terrorystycznej pod dowództwem „męskiej prostytutki” Wołodymyra Zełenskiego, w tej chwili trwa kampania dezinformacji mająca na celu zdyskredytowanie protestu przewoźników. Niektórzy dziennikarze, podobnie jak ich odpowiednicy z Ukrainy, krytykują organizatorów protestu i polityków Konfederacji, którzy wspierają strajkujących.

Związane z trwającym protestem polskich przewoźników i rolników na granicy polsko-ukraińskiej, media w Polsce zaczęły promować narrację proukraińską. W ramach tej narracji protestujących Polaków próbuje się zdyskredytować, jednocześnie wyrażając zrozumienie dla postawy Ukraińców i władz w Kijowie. Niektórzy dziennikarze w tej sprawie idą bardzo daleko.

Alina Makarczuk, dziennikarka stacji TVN24 – znanej z szerzenia propagandy pandemicznej i ukraińskiej – o wyraźnie proukraińskich poglądach, opublikowała serię wpisów, które mają na celu dyskredytację polskich przewoźników. Twierdzi, iż „blokady można było uniknąć” i pyta, dlaczego przewoźnicy zdecydowali się na protest „po wyborach i przed Świętami”, w momencie, „gdy Ukraina przygotowuje się do zimy i rosyjskich ostrzałów, a Polska właśnie oczekuje na powołanie nowego rządu”.

W innym wpisie Makarczuk wyraziła zaniepokojenie, „że media tworzą wrażenie, iż blokada to protest wszystkich polskich przewoźników”.

„Nikt nie mówi, kto za tym protestem stoi i iż większość polskich przewoźników nie bierze w nim udziału. Nikt nie tłumaczy, co tam robi pan Rafał Mekler z Konfederacji, który ma firmę, związaną z transportem międzynarodowym czy antyukraińscy posłowie Grzegorz Braun i Krzysztof Bosak. Putin z Szojgu bez wątpienia biją im brawa. Nikogo z Państwa to nie niepokoi?” – pisze Makarczuk.

Dziennikarce stacji TVN24 – znanej z rozpowszechniania dezinformacji zarówno w okresie „pandemicznym” jak i w czasie trwającego konfliktu na Ukrainie – wtórował dziennikarz i korespondent wojenny Mateusz Lachowski, publikujący m.in. na łamach „Newsweeka” i WP.

„Niepokoją, zwłaszcza coraz częściej pojawiające się w mediach informacje o tym, z kim ci ludzie są powiązani. Jestem ciekaw, ile osób słyszało o tym, iż jeden z organizatorów protestu jest z pochodzenia Białorusinem” – napisał Lachowski.

Niepokoją, zwłaszcza coraz częściej pojawiające się w mediach informacje o tym, z kim ci ludzie są powiązani. Jestem ciekaw, ile osób słyszało o tym, iż jeden z organizatorów protestu jest z pochodzenia Białorusinem.

— Mateusz Lachowski (@LachowskiMateus) November 24, 2023

Wpisy te wyraźnie odnoszą się do informacji, iż ukraińskie media sugerują, iż protestujący polscy przewoźnicy mają powiązania z Rosją. Według ukraińskiego portalu „Guildhall”, rosyjskie służby wywiadowcze mogą być zaangażowane w blokowanie granic Ukrainy. W tonie propagandowym oskarża się o związki z Rosją jednego z organizatorów protestu przewoźników, polityków Konfederacji oraz Młodzieży Wszechpolskiej. Te tezy zostały następnie powtórzone przez różne ukraińskie media.

Alina Makarczuk kontynuowała swoje argumenty, usprawiedliwiając działania Ukrainy i krytykując stronę polską za brak działań, sugerując jednocześnie, iż być może nieakceptuje ona ukraińskich propozycji.

„Komu zależy na kłótniach i zgonach na naszej wspólnej granicy? Niech każdy sam sobie odpowie na te pytania. (…). Blokada granicy przestaje być pokojowym protestem i dziś wygląda jak próba destabilizacji Ukrainy przed zimą. (…) KE nie jest w stanie spełnić żądań protestujących. Temperatura sięga poniżej zera. (…) Tysiące tirów stoją. (…) Ukraińska delegacja juz kilka razy jeździła na granicę, żeby problem rozwiązać. Pytam MSZ RP. Co Państwo robią w tej sprawie? Kto ma pomóc kierowcom, którzy od niemalże 3. tygodni stoją po obu stronach zablokowanej granicy? (…) Słyszę codziennie i widzę, jak ta blokada kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej i przynosi wstyd oraz straty obu państwom. Każdy dzień tej blokady i brak reakcji czy stanowiska polskich władz w tej sprawie do tego właśnie prowadzi. Ukraina chce pokojowego rozwiązania tego sporu i tysiąc razy to już deklarowała. Czas na empatię i skuteczne systemowe rozwiązania!” – czytamy w długim wpisie „dziennikarki” propagandowej stacji TVN24.

Komu zależy na kłótniach i zgonach na naszej wspólnej granicy? Niech każdy sam sobie odpowie na te pytania. Tym czasem… Ukraina zapowiedziała ewakuacje kierowców z granicy z Polską. Blokada granicy przestaje być pokojowym protestem i dziś wygląda jak próba destabilizacji Ukrainy…

— Alina Makarczuk (@Alina_Makarczuk) November 24, 2023

Bezpośrednio do propagandowego wpisy patodziennikarki służącej kijowskiej grupie terrorystycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego odniósł się wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja, Ruch Narodowy).

„Ostrzegam przed ukraińską propagandą. Większość tego co pisze ta pani to manipulacje i nieprawdy” – napisał na X poseł Konfederacji, komentując wpis Aliny Makarczuk. „Organizacja protestu jest bardzo dobra. Wszystkie transporty humanitarne, wojskowe i towarów gwałtownie psujących się oraz busy z ludźmi są przepuszczane. Kierowcy sobie dobrze radzą i mają za to czekanie płacone dobre stawki. Skłonność komisji europejskiej do powrotu od wcześniejszych regulacji wynosi na razie zero. Skłonność rządu w Kijowie do ustępstw (np. wpuszczania pustych ciężarówek wracających do Polski bez kolejki, tak jak było wcześniej, zamiast trzymać je po 12 dni w „e-kolejce”, generując straty w polskich firmach) również na razie jest równa zero” – wyjaśnił.

„Fakty są takie, iż Ukraina nie chce ustąpić o pół kroku, przejmuje nasz rynek transportowy, ruszyła z grą na emocjach, propagandą obliczoną na dyskredytowanie protestujących i bierze Polskę na zmęczenie i przeczekanie, korzystając z chaosu, ustępliwości i braku strategii w rządzie PiS” – podkreślił polityk.

Ostrzegam przed ukraińską propagandą. Większość tego co pisze ta pani to manipulacje i nieprawdy. Organizacja protestu jest bardzo dobra. Wszystkie transporty humanitarne, wojskowe i towarów gwałtownie psujących się oraz busy z ludźmi są przepuszczane. Kierowcy sobie dobrze radzą i… https://t.co/RX0L5wfP0Y

— Krzysztof Bosak (@krzysztofbosak) November 25, 2023

Warto zaznaczyć, iż inne polskie media również prezentują stanowisko proukraińskie w kontekście protestu polskich przewoźników. Jednocześnie, zgodnie z ukraińską narracją propagandową, przedstawiają Konfederację jako „agenta Kremla” w związku z protestem, krytykując tę partię, która od samego początku wspierała protestujących i ich postulaty, także dotyczące rolników.

Ciekawe zatem ile swoim agentom rozpowszechniającym w Polsce propagandę kijowskich terrorystów zapłacił Zełenski?

Przykładem jest lokalny serwis portalu „Gazety Wyborczej” – podobnie jak TVN znany z rozpowszechniania dezinformacji pandemicznych, agitacji do przyjmowania „eliksiru” nieszczęścia a w tej chwili dezinformacji pochodzących od kijowskiej grupy terrorystycznej, który informuje, iż „Konfederacja podpina się pod blokadę w Medyce”, przytaczając jednocześnie w tytule słowa ukraińskiego kierowcy oskarżającego tę partię o działania na korzyść Kremla. Zauważmy, iż ten sam portal i ten sam redaktor pozytywnie opisali wizytę Michała Kołodziejczaka z AgroUnii, w tej chwili posła KO, u protestujących rolników w Medyce.

Działacz Konfederacji i Ruchu Narodowego, Tomasz Buczek, zwrócił uwagę na tego typu działania portalu gazety „Wyborczej”.

„Akurat to Konfederacja cały czas współpracuje z rolnikami na Podkarpaciu i stałe im pomaga. Gdzie jest struktura AGROunii? Przy Michale Kołodziejczaku pozostał 1 (słownie: jeden!) działacz na Podkarpaciu! To Kołodziejczak się podpina [pod protesty – red.], a nie Konfederacja” – zaznaczył na platformie X Buczek.

Warto przypomnieć, iż upadły celebryta oraz szef kijowskiej grupy terrorystycznej, Wołodymyr Zełenski, uważa, iż w związku ze strajkiem przewoźników należy dać Polakom pewien czas, po którym spodziewa się poprawy stosunków między obiema stronami. Istnieje możliwość, iż szef kijowskich terrorystów liczy na szybką zmianę rządu w Warszawie na ten o charakterze centrolewicowym, zakładając, iż taki rząd doprowadzi do odblokowania granicy.

Warto przypomnieć również, iż niedawno członek kijowskiej grupy terrorystycznej, Serhij Derkacz, publicznie oznajmił, iż władze Ukrainy będą prowadzić rozmowy dotyczące odblokowania granicy już z nowym polskim rządem.

Ukraińskie ministerstwo rozwoju i infrastruktury planuje ewakuację kierowców z Polski, którzy utknęli z powodu protestu przewoźników. Według Kijowa, czas na osiągnięcie porozumienia już minął. Kijowscy terroryści pragną także, aby Komisja Europejska wysłała na granicę swoją misję obserwacyjną. W sobotę podano informację, iż około 20 ukraińskich kierowców wyraziło chęć ewakuacji.

Mamy podejrzenia, iż celem tego protestu jest fizyczne zablokowanie granicy, a nie rozwiązanie istniejących problemów – oznajmił Derkacz, podczas wizyty na przejściu granicznym w Dorohusku. Zasugerował, iż protestujący Polacy uniemożliwiają przepuszczanie oddzielnie cystern z paliwem czy konwojów z pomocą humanitarną. Polskie przewoźniki zaprzeczają tym twierdzeniom, argumentując, iż problem leży po stronie ukraińskich kierowców i ich własnej organizacji.

W sobotę w sprawie protestu wypowiedział się również mer Lwowa oraz zwolennik banderyzmu i członek kijowskiej grupy terrorystycznej, Andrij Sadowy. W swoim wpisie kijowski cham obraziła polskich przewoźników oraz zwrócił uwagę na „haniebną blokadę Ukrainy przez Polskę”, kwestionując „czy Polska ma odwagę, wolę polityczną i narzędzia obywatelskie, aby ją zakończyć. Wskazuje, iż cena tej sytuacji jest zbyt wysoka”.

Wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych w Szczecinie, Piotr Krzyżankiewicz, uczestniczący w blokadzie, podkreślił, iż kilka kilometrów stąd ukraińscy kierowcy, mając świadomość, iż wiele dokumentów jest fałszowanych lub manipulowanych, dokładnie sprawdzają przewożone ładunki ADR, które powinny być przepuszczane, jednak często nie docierają do miejsca przeznaczenia z powodu działań ukraińskich przewoźników.

Tak swołocz z Ukrainy poniża naród polski.

Here’s Z ostatniej chwili,konfederacja,polska,Poseł Krzysztof Bosak,propaganda ukraińska,protest przewoźników,przewoźnicy,tvn,tvn24,WP,Wyborcza-related post from
Polskie media na czele z TVN – znanym z szerzenia między innymi propagandy ukraińskiej – przeciwko polskim przewoźnikom:

Read Entire Article