Poles do not want Tusk's Foreigner Integration Centers

magnapolonia.org 3 hours ago

Rząd warszawski tworzy tzw. Centra Integracji Cudzoziemców (CIC). W teorii mają być to punkty informacyjno-usługowe dla przybywających do Polski obcokrajowców, głownie Ukraińców. W praktyce będą obsługiwać najbardziej agresywnych arabskich i murzyńskich nachodźców, których wyślą do Polski w ramach Paktu Migracyjnego Niemcy i Francuzi. W województwie mazowieckim CIC mają być zlokalizowane w Warszawie, Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu i Siedlcach. Przeciwko tej ostatniej lokalizacji protestują w Siedlcach lokalni działacze Konfederacji oraz zwykli mieszkańcy.

Polacy nie chcą tuskowych Centrów Integracji Cudzoziemców. W Siedlcach, na fali oburzenia po niedawnym zdarzeniu, w którym doszło do napaści obywatela Ukrainy na piętnastoletniego Polaka, mieszkańcy miasta rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją. Inicjatywa, dostępna na stronie internetowej niedlacicwsiedlcach.pl, zyskała już szerokie poparcie. Podpisało ją ponad 4 tysiące mieszkańców.

W Siedlcach – na fali społecznego oburzenia i bojaźni po napadzie dwa tygodnie temu w autobusie komunikacji miejskiej Ukraińca na Polaka, na piętnastolatka, na młodego człowieka – siedlczanie powiedzieli: dość i powołali do życia petycjępowiedział poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa.

Polityk zachęcił kolejnych mieszkańców Siedlec oraz okolicznych miejscowości do wsparcia inicjatywy. Jak zaznaczył, celem jest wywarcie presji na lokalnych władzach, w celu odwołania zgody na tworzenie CIC. – Spróbujmy wywrzeć presję zarówno na władzach lokalnych – na prezydencie miasta Siedlce i Radzie Miasta Siedlce – jak i na władzach samorządowych – dodał.

Podczas wystąpienia w Sejmie Mulawa stanowczo sprzeciwił się tworzeniu Centrów Integracji Cudzoziemców w Polsce. – My w Siedlcach, zresztą tak jak w każdym innym z 49 miast w Polsce, nie potrzebujemy centrów, które będą tworzyły cieplarniane warunki dla migrantów – powiedział. Jego zdaniem takie placówki nie są potrzebne ani w Siedlcach, ani w innych miastach kraju. W praktyce jest to bowiem kupowanie sznura, na którym sami zawiśniemy.

Polecamy również: PO-PiS ściąga do Polski tysiące ludzi z trzeciego świata

Read Entire Article