Podziwiając z kreciej nory: Negocjacje pomiędzy Cwaniakiem a Prostakiem.

niepoprawni.pl 1 month ago

Dawno nie oglądałem takiego cyrku, ale było warto. Wątpię bardzo, aby nasi Mężowie Stanu pobrali jakąkolwiek lekcję, wobec którejkolwiek ze stron negocjacji i nie chodzi mi o to, aby "przeskoczyć" Prostaka, albo Cwaniaka, ale o to, aby nie pękać przed Prostakiem i nie dać się nabrać Cwaniakowi. Tylko tyle.

Wszyscy, których czytam jednoznacznie punktują na korzyść Cwaniaka, ale moim zdaniem to Prostak niestety zresztą, wypunktował Cwaniaka.

Miało być: Prostak (nie ma dobrej karty wedle Cwaniaka) daje wszystko co tylko ma, i morda w kubeł! (czyli) nie ma nic do gadania.

A wyszło, Prostak zgodnie z przysłowiem ; "mądry przegadał, a głupi pobił" jak to Prostak, nawrzucał Cwaniakowi (gospodarzowi !) i pojechał sobie. Cwaniak zaskoczony taką bezczelnością nie zdobył się na gest, aby wywalić za drzwi Prostaka, więc niestety w stety ale przegrał na punkty.

Jak przewidują moje fusy po kawie?

Otóż biznes za bilion dolarów może przejść Amerykanom koło nosa, ale to male piwo wobec przekazu wysłanego w świat: Amerykanom można nawrzucać ile wlezie, to nie ta Ameryka.co jak było trzeba to waliła na odlew kogo popadło.Prostak będzie miał naśladowców (niekoniecznie do awantury w Białym Domu), ale do olewania USA, a Komik będzie miał pomniki jak Lenin w każdej dierewni.

A po drugie primo, okazało się wreszcie, iż woja na Ukrainie, to wojna w rodzinie, pomiędzy Kacapami i w przenośni i dosłownie zresztą też. Wszak Ukraińcy to w 100% mieszkańcy wczorajszej Socjalistycznej Republiki Ukrainy i wcale bym się nie zdziwił, gdyby oba dwa, jak Radziecki z Radzieckim wypili po kilka szklanek samogonu ciotczynego, popłakali się, a później wzięli się i dogadali.

Read Entire Article