
Co najmniej trzy osoby zginęły, a prawie 30 zostało rannych w rosyjskim ataku na Dniepr. Jak informuje gubernator obwodu, wśród ofiar i rannych są dzieci. Armia Putina zaatakowała późnym wieczorem przy pomocy dronów.
Do ataku dronami doszło w środę późnym wieczorem. Serhij Łysak, gubernator obwodu dniepropietrowskiego, napisał w mediach społecznościowych, iż prawie 30 osób zostało rannych, w tym pięcioro dzieci.
Atak na Dniepr. Są ranni i ofiary
Trzy osoby zginęły, w tym jedno dziecko. Atak spowodował kilka pożarów w mieście.
„Masowy atak bezzałogowych statków powietrznych doprowadził do tragicznych skutków. Obrona powietrzna zniszczyła 10 dronów nad obwodem dniepropietrowskim” – przekazał w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Rosyjskie czołgi znikają w gigantycznych lejach po bombach
Burmistrz Borys Fiłatow powiedział, iż rosyjskie drony trafiały w obiekty cywilne, m.in. bloki mieszkalne, akademik i zakład przetwórstwa żywności. Jeden z pocisków trafił zaledwie 100 metrów od urzędu i biur miejskich.
Ukraina. Atak na Izium
Zdjęcia opublikowane w internecie pokazują pożar i strażaków pracujących na miejscu zdarzenia do późnej nocy. Jest wiele zniszczonych pojazdów i budynki z wybitymi szybami oraz uszkodzonymi fasadami.
ZOBACZ: Brutalny atak na Sumy. Trump mówi o „błędzie” Rosjan
Szef wojskowo-cywilnej administracji w obwodzie charkowskim – Ołeh Syniehubow przekazał, iż Rosja zaatakowała także Izium. Dwie osoby odniosły obrażenia, nie było ofiar.
Miasto zostało zdobyte przez wojska rosyjskie na początku inwazji w lutym 2022 r., ale ukraińskie siły odbiły je pod koniec roku.
aba / polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!