– Istnieje jeden agresor, którym jest Rosja i zaatakowany naród, którym jest Ukraina –powiedział o kłótni w Białym Domu prezydent Francji Emmanuel Macron, dodając, iż "rozważa" zadzwonienie wieczorem do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
"Drogi prezydencie Wołodymyrze Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami" – napisał z kolei w tej sprawie polski premier Donald Tusk w serwisie X.
Po burzliwych obrad, które opisaliśmy szczegółowo tutaj, Wołodymyr Zełenski opuścił Biały Dom. Prezydent Ukrainy wsiadł do limuzyny, a Donald Trump nie towarzyszył mu podczas odjazdu. Zełenski najpewniej udał się na lotnisko w Waszyngtonie. Biały Dom podał już, iż Wołodymyr Zełenski nie podpisze umowy o surowcach.
Więcej informacji wkrótce.