Jennifer - "Mężczyźni są winni temu, iż kobiety są feministkami"
grazynarebeca5.blogspot.com 3 hours ago
Dzisiejsi mężczyźni nie chcą żony pozostającej na utrzymaniu. Teraz to większość mężczyzn forsuje feminizm.
Kobiety są zmuszane do zostania lekarzami, prawnikami itd., aby choćby znaleźć się na rynku matrymonialnym.
Przez Jennifer(henrymakow.com) W latach osiemdziesiątych silne emocjonalne pragnienie mężczyzn utrzymania żony i rodziny zaczęło słabnąć. W latach dziewięćdziesiątych większość mężczyzn, bez względu na wykształcenie i poziom dochodów, nie chciała utrzymywać żony i dzieci, ponieważ albo ich na to nie stać. A choćby gdyby mężczyźni mogli sobie pozwolić na to, by zostawać w domu, żonę i dwójkę dzieci – to i tak tego nie chcieli, bo widzą te wszystkie "silne kobiety" z dyplomami MBA, doktoratami, prawnikami i chciałyby jednej z tych "mądrych", "zmotywowanych", "odnoszących sukcesy", "zarabiających pieniądze" kobiet, których dochody dołączyłyby do ich dochodów i nie tylko po to, by mieć więcej rzeczy materialnych – ale na poziomie praktycznym, gdyby skończyło się to rozwodem – mężczyźni nie musieliby się utrzymywać ich byłego małżonka w większym stopniu, w jakim byliby w takim stopniu, gdyby była od nich zależna. Dla mnie, jako młodej dziewczyny, dorastającej z matką pracującą na pełny etat – w ekstremalnym stresie związanym z pracą na wysokim poziomie i odnoszącym sukcesy ojcem biznesmenem – nie było już prawdziwej energii, aby żadne z nich nie kochało się nawzajem, nie mówiąc już o swoich dzieciach. Moje rodzeństwo i ja zostaliśmy po prostu porzuceni przez obrotowe drzwi obojętnych niań. Podczas gdy moje koleżanki ze szkolnych kapturów dzieliły się zabawnymi rzeczami, które robiły ze swoimi matkami, takimi jak pieczenie ciasteczek i tym podobne – ja milczałam, ponieważ nigdy nie miałam żadnego z tych doświadczeń, ponieważ moja mama pracowała. Tak więc byłam świadkiem i doświadczyłam na własnej skórze, iż pracująca na pełen etat feministyczna matka nie może "mieć wszystkiego". Kobiety poświęcające się karierze mają kilka lub wcale energii, aby kochać swojego męża i/lub dzieci. Tak więc, kiedy byłam w college'u pod koniec lat osiemdziesiątych, szukałam tradycyjnego męża, który chciałby zostać w domu, żony i dzieci – ale nie mogłam znaleźć żadnego. Nie dlatego, iż nie byłam atrakcyjna – pracowałam na pół etatu jako modelka, więc miałam mnóstwo randek i propozycji małżeństwa – niektóre od bogatych biznesmenów z Harvard MBA – ale wszyscy domagali się ode mnie pracy – choćby jeżeli mielibyśmy dzieci. Próbowałem wytłumaczyć, iż to nie działa - ale po prostu myśleli, iż jestem leniwy i chcę darmowej przejażdżki jako mama i żona pozostająca w domu. Promocja zawodowej feministki zbiegła się w czasie z ich kampanią propagandową oczerniającą ciężką pracę i poświęcenie, jakich wymaga wychowanie dzieci i bycie emocjonalnym i duchowym wsparciem dla męża. Dzisiejsi mężczyźni nie chcą żony pozostającej na utrzymaniu. Teraz to większość mężczyzn forsuje feminizm. Kobiety są zmuszane do zostania lekarzami, prawnikami itd., aby choćby znaleźć się na rynku matrymonialnym. Pułapki, które usidlają mężczyzn zdolnych do małżeństwa 1. Uzależnienie od seksu, pornografii i rozwiązłości. Marketing seksu dla mężczyzn jest poza wykresami. Pamiętam spotkanie z wysokim, przystojnym, wykształconym, odnoszącym sukcesy chrześcijaninem, "Robertem" po czterdziestce, który chciał się ożenić i mieć dzieci. Miałam 35 lat i desperacko szukałam męża numer dwa, z którym będę miała dzieci. Musiałam opuścić męża numer jeden, kiedy odkryłam, iż ma poważne, nieuleczalne uzależnienie od klubów ze striptizem i seksu z obskurnymi striptizerkami.
Robert powiedział mi, iż on również był uzależniony od ekskluzywnych "klubów ze striptizem" i dziewczyn na telefon, ale kiedy zachorował na raka jąder w wieku 30 lat, poczuł, iż to kara od Boga. Poprzysiągł sobie, iż nie ma rozpusty i skupił się na powrocie do zdrowia po chorobie nowotworowej. Zapytałem Roberta: "Jak to się stało, iż zaangażowałeś się w ten styl życia?". Robert powiedział mi, iż po tym, jak odniósł pewien sukces jako młody, zmotywowany biznesmen, wykupił członkostwo VIP w siłowni sportowej. Członkostwo VIP wiązało się z oddzielną luksusową szatnią, w której bogaci członkowie VIP spotykali się z innymi VIP-ami. W szatni dla VIP-ów Robert poznał i zaprzyjaźnił się z "Gordonem", byłym zawodowym hokeistą Maple Leafs. Gordan miał chiazmatyczną osobowość i twierdził, iż jest niezależnym bogaczem dzięki dobrym inwestycjom z dawnych czasów hokeja.
Gordon zabierał Roberta na imprezy, na których bez jego wiedzy wszystkie piękne młode kobiety były prostytutkami. Gordon powoli wprowadzał Roberta w świat podziemia nielegalnych prostytutek. Robert popadł w uzależnienie i wydał fortunę. Później Robert odkrył, iż Gordon nie był "niezależnie bogaty", pracował dla burdelu i Strip-club jako skaut i rekruter. Burdel & Właściciele klubów ze striptizem wynajmują rezydencje i urządzają imprezy przy basenie. Najprawdopodobniej wiele z tych młodych kobiet było ofiarami handlu ludźmi w celach seksualnych. 2. Narkotyki, nielegalne i legalne oraz uzależnienie od alkoholu usidlają dobrych mężczyzn, niszcząc ich zdolność do bycia zdrowymi mężami i ojcami. 3. Uzależnienie od gier wideo - jest symptomatyczne dla "kompleksu Piotrusia Pana", w którym mężczyźni nie chcą dorastać; Zahamowały rozwój. Dlatego zbyt wielu mężczyzn chce po prostu być "Playboyem" lub "złym chłopcem". Aż w końcu, kiedy ci mężczyźni chcą się ożenić; są bardzo STARE. Ekspert ds. związków, John Gray, zauważa, iż mężczyźni są jak jajka – gniją, gdy się starzeją. W związku z tym nie mogą tworzyć zdrowych związków, które doprowadziły do stabilnych małżeństw, gdy są starsze. Co więcej, sperma starych mężczyzn to gówno – badania pokazują, iż autyzm ma tendencję do występowania tylko u starych plemników. Nauczycielka zajmująca się dziećmi autystycznymi powiedziała, iż wszystkie dzieci w jej klasach pochodzą od starych mężczyzn i nie ma znaczenia, czy ich żony są młode, czy starsze. Spotkałem wielu z tych samotnych, starych playboyów. Są bardzo przygnębieni, ponieważ nie mogą mieć dzieci, ponieważ nie produkują żywotnych plemników. Nie dotarli na łódź. The Video: The Struggles of Women Hitting the Wall, błędnie stwierdza, iż mężczyźni nie chcą kobiet, które miały wielu męskich partnerów – ale rzeczy się zmieniły. Dziś mężczyźni nie wiedzą, czego szukać, aby mieć zdrowy, długotrwały związek z żoną. Często szukają powierzchownych aspektów. Zbyt wielu mężczyzn chce teraz dziwek. Mężczyźni oceniają kobiety na podstawie tego, z kim spały. jeżeli kobieta przespała się z wysoko postawionym mężczyzną, staje się bardziej pożądana – szalona. Dalej - film narzeka, iż to wina kobiet, iż nie umawiają się z mężczyznami, którzy chcą się ożenić - ale ten problem jest zwykle przypisywany mężczyznom z następujących powodów: Po pierwsze, mężczyźni KŁAMIĄ. Mężczyźni udają, iż są poważni i chcą się ożenić – mężczyźni prowadzą kobiety, a potem je porzucają. To oszustwo i nie powinno się za to obwiniać kobiet. OKSYTOCYNA Po drugie, oksytocyna, która jest naturalnym hormonem, który zarządza kluczowymi aspektami samicy. Oksytocyna jest czasami określana jako "hormon miłości", ponieważ poziom oksytocyny wzrasta podczas przytulania i orgazmu. Może również przynieść korzyści w leczeniu wielu schorzeń, w tym depresji, lęku i problemów jelitowych. Oksytocyna jest wytwarzana w podwzgórzu, części mózgu. Nikt nie chce przyznać, iż kobiety są niezwykle wrażliwe z powodu oksytocyny. Oksytocyna sprawia, iż młode kobiety ufają mężczyznom i uzależniają się od mężczyzn, których dotykają – choćby przytulają się tylko raz. Jednak kobiety dostają oksytocynę aktywowaną tylko przez niektórych konkretnych mężczyzn – mężczyzn, którzy mają odpowiednie feromony – zapach, który jest zakodowany w ich typie DNA. Ponieważ DNA każdej kobiety jest inne, kobiety są aktywowane przez różnych mężczyzn w różnym stopniu. Więc jeżeli mężczyzna mówi: "Żadna kobieta, z którą uprawiałem seks, nigdy się ode mnie nie uzależniła", to tylko dlatego, iż ten mężczyzna nie ma odpowiedniego zapachu. Ale jeżeli mężczyzna ma odpowiednie DNA odbite w swoim zapachu, to nie ma znaczenia, czy jest bohaterem, czy zerem – kobieta zakocha się beznadziejnie i uzależni się od niego. Zjawisko to z natury uniemożliwia kobietom rozpoznanie, czy mężczyzna jest dobrym mężczyzną, który nadaje się do małżeństwa, czy nie. Dlatego kobiety były tradycyjnie opiekowane i chronione przez swoich rodziców i krewnych. Obowiązkiem ojców (lub najbliższych krewnych ojca) było ocena, czy mężczyzna jest dobry, czy zły i ochrona córki przed mężczyzną. A jeżeli mężczyzna nie był dobry - - ojciec powiedział mu, żeby poszedł na wycieczkę! Społeczeństwo pozostawiło ojcom decyzję, kto jest godny ich córki. W starych tradycjach religijnych mężczyznom nie wolno było choćby uścisnąć ręki kobiety, ponieważ rozumieli coś o bezbronności kobiet, które stają się seksualnie pociągane do mężczyzny poprzez jego zapach. Ale ochrona córek zeszła na dalszy plan w Ameryce i ogólnie w świecie zachodnim, ponieważ ojcowie uzależnili się od magazynów Playboya i Penthouse'a, a w latach 50. było jeszcze gorzej. To uzależnienie od pornografii napędzało pandemię ojców masowo gwałcących własne córki w USA. Dlatego jest to żałosne i niewykształcone ze strony twórców filmu "The Struggles of Women Hitting the Wall" obwinianie kobiet za problem dysfunkcyjnej kultury związków w Ameryce i ogólnie w zachodnim "cywilizowanym" świecie.