Na ostatnim zdjęciu mamy choćby pomiar suwerenności – robią nas w balona, ale my sami w ten balon dmuchamy.
_______________
_____________
Poniższy tekst (dotyczy tego, co powyżej na filmie) ze strony: https://zbigniew1108.neon24.net/post/178119,chca-sie-zjednoczyc-czy-podporzadkowac-sobie-innych-ludzi
_____________
Nasunęła mi się wątpliwość.
Wczoraj na spotkaniu w Warszawie kilkadziesiąt osób wysłuchało monologu na istotny dla Polaków temat.
Ba, temat jest promowany jako „innowacja, która zrewolucjonizuje globalny biznes”.
Ale nie on jest przedmiotem mojego wpisu.
Rozmawiałem w kuluarach z przedstawicielami środowisk patriotyczno-chrześcijańskich.
Deklaratywnie mówią o potrzebie budowy wspólnej organizacji działaczy pozaparlamentarnych.
Jest pięknie i wzniośle do momentu, gdy przychodzi do praktyki.
Banalna sprawa, ale symboliczna.
Mimo wcześniejszej zgody lidera spotkania nie pozwolono na prezentację strony internetowej, która stawia sobie za cel m.in. ułatwianie porozumienia ponad podziałami.
Drobiazg-można wymyślić dowolne usprawiedliwienie, mimo iż publiczność była wyraźnie zainteresowana szczegółami i zasadami korzystania…
Ale drobiazgiem już nie jest wątpliwość- jak głosiciele „zjednoczenia” chcą zrobić to „zjednoczenie”?
Pewnie się nie dowiemy od nich.
Sami musimy rozwiązać zagadkę.
Bo spoiwem ma być wspólny ” wróg”.
„kto nie z mieciem, tego zmieciem”
Prześcigają się w mnożeniu nazw wrogów i haftowaniu ich na flagach”jednoczenia”.
Często wróg, to tylko przekonanie lidera o satanizmie, globalizmie, esbecji, komunizmie, faszyzmie syjonizmie, itd. itp., zakodowanym w DNA innych liderów.
Nierzadko jest to prymitywna złośliwość, zawiść lub inna negatywna emocja.
Dominuje chęć zaspokojenia EGO, dlatego gadka o „zjednoczeniu” jest tylko gadką towarzyską,
bo tak wypada, bo to jest w dobrym tonie…
I w tej burzy w szklance wody, a dokładniej emocji, tonie „zjednoczenie”.
Nie jest ważne spotkanie, a rozmowy w kuluarach i zachowanie organizatorów. Pytanie: Jak chcą się zjednoczyć ci, którzy nie chcą rozmawiać, spotykać, naradzać z innymi liderami społecznymi-politycznymi ?
_____________________
PS
Moi koledzy lubią odkrywać Amerykę i wcale nie szkodzi, iż to już któreś z kolei jej odkrywanie.
Odkrycie zawsze jest miłe, a i cieszy – cieszy choćby mały sukces – czyli to odkrycie -, bo w końcu jakiś sukces jest, choć nie ten, co niby miał się wyłonić – „zjednoczenie” – nie wyłoniło się, nie chciało, balon pękł, trzeba będzie dmuchać nowy. No, cóż, wyszło jak zawsze – bo też inaczej wyjść nie może.
Organizatorzy imprezy nie chcieli choćby wyświetlić linku – https://narada-polakow.org/ – nowej, internetowej, niezależnej, platformy politycznej, która w założeniu ma m.in. jednoczyć Polaków i Słowian, a którą na zakończenie spotkania chciał zareklamować kolega Paweł.
Z dedykacją dla kolegów
Halo, halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju,
Nadajemy audycję z ptasiego kraju.
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad:
Dariusz Kosiur