How Musk and Trump are now tapping into the power of X platform opinion

manager24.pl 5 days ago

Od zwycięstwa wyborczego prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa (78 l.) minęło zaledwie kilka godzin, kiedy obóz Trumpa rozpoczął już atak na tak zwane media głównego nurtu. „Uznane media was okłamały” – napisał 8 listopada właściciel Twittera Elon Musk (53 l.) do swoich 204 milionów obserwujących. Pojawiła się masowa liczba retweetów i tweetów o tym, jak bardzo myliły się media w wyborach, iż stały się one propagandą. ramię Demokratów.

Prawdę, zdaniem tenora, można znaleźć jedynie w X. Tezę tę kontynuowali zwolennicy Trumpa, tacy jak miliarder funduszy hedgingowych Bill Ackman (58) i inwestor kryptowalutowy Tyler Winklevoss (43). X nie jest komorą echa, napisał Winklevoss. „To Ameryka”. Ackmann, sam współwłaściciel platformy, był już szczęśliwy, iż w Ameryce Trumpa wiele osób nie będzie już w przyszłości korzystać z mediów głównego nurtu jako pierwszego źródła informacji, ale raczej z platform takich jak X i podcastów. I już był szczęśliwy, mogąc zwiększyć liczbę użytkowników.

Tak naprawdę X i różne podcasty, w których kandydaci mogli pojawić się bardzo blisko ludzi, bez krytycznych pytań, odegrały ogromną rolę w obecnych wyborach. Zarówno strona Trumpa, jak i obóz Demokratów pokonanej kandydatki na prezydenta Kamali Harris (60 l.) wydały miliony na agencje, transmisje na żywo i posty polityczne influencerów. Zwycięzcy nie chcą tak tego zostawić. Chcesz: bezpośredniego dostępu do oczu, uszu i opinii politycznych ludzi – bez konieczności poddawania się irytującemu sprawdzaniu faktów lub słuchaniu drugiej strony. Są zdeterminowani, aby przełamać monopol tradycyjnych mediów.

Dla X daje to szansę na odzyskanie milionów z branży reklamowej. Po tym, jak Musk przejął platformę, wówczas zwaną Twitterem, za około 44 miliardy dolarów pod koniec października 2022 roku , biznes upadł. Musk przyjął sztywny kurs oszczędnościowy i wyrzucił dużą część pracowników, szczególnie w zespołach moderujących treści. Biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost liczby wiadomości zawierających nienawiść, treści pornograficznych i fałszywych wiadomości na platformie, wiele firm wycofało się. Wraz ze spadkiem liczby użytkowników sprzedaż spadła o ponad 80 procent.

„Istnieje większe pole do popisu dla tego, co niektórzy nazywają mową nienawiści” – powiedział Musk, opisując rozwój sytuacji na swojej platformie. Jednak podczas kampanii wyborczej stylizował to na istotny wkład w wolność słowa . Podczas gdy jego przeciwnicy dyskredytowali X jako portal dla agitatorów, on i jego zwolennicy portretowali go Według właściciela Musk wielokrotnie wzywał swoich obserwujących do wysyłania linków do x.com w celu poinformowania ich o rzeczywistej sytuacji.

Świętuj boom w X

Dzień po wyborach szefowa X Linda Yaccarino (60 l.) była zadowolona z tych liczb. Liczba nowych rejestracji w dniu wyborów wzrosła o 15,5 proc., przesłała dalej wpis ze swojego działu danych. Musk ogłosił także rekord wszechczasów z prawie 121 milionami godzin globalnego wykorzystania X w dniu wyborów. Choć liczby te nie są zrozumiałe dla osób z zewnątrz, mają one zwiastować zwrot sytuacji. „Zgłaszam się do służby” – Yaccarino skomentował ocenę znanego influencera Tesli, iż po wyborach X doświadczy wykładniczego wzrostu liczby użytkowników.

W rzeczywistości media społecznościowe odegrały „niezwykle istotną rolę” w kampanii wyborczej w USA, mówi Timothy Graham , który na Queensland University of Technology w Brisbane bada globalny wpływ mediów społecznościowych na wybory. Platformy jak X często służy także jako źródło inspiracji dla klasycznych mediów. Ale teraz temu węzłowi grozi nadużycie.

Dzięki X i, w mniejszym stopniu, Truth Social, własnej sieci społecznościowej Trumpa , Musk, Trump i inni aktorzy republikańscy mieliby teraz ogromną władzę wpływania na opinię publiczną. Musk, jako właściciel firmy, może zupełnie w sposób niekontrolowany i dowolnie decydować, które posty odniosą sukces i co zobaczą użytkownicy. Po dogłębnej analizie postów Muska podczas wyborów w USA Graham jest przekonany, iż Musk wykorzystywał już X specjalnie w kampaniach politycznych. Graham, powołując się na swoje badania, donosi, iż po ogłoszeniu swojego wsparcia dla Trumpa jego własne posty zyskały ogromny wzrost zasięgu i zaangażowania. Pojawiło się również coraz więcej dowodówna to, iż „Musk zmienił algorytmy, tak aby faworyzowały tematy i aktorów republikańskich”. „Musk wykorzystał swoją platformę jako machinę propagandową dla sprawy republikańskiej”.

Walka o uwagę

Jedną z metod było tak zwane „bombardowanie uwagi”. Polega ono na ciągłym bombardowaniu platformy w bardzo krótkich odstępach czasu ogromną ilością czasami wątpliwych informacji. Wszelkie inne punkty widzenia, podejścia lub narracje nie mogły już przedostać się do środka ze względu na wysokość liczba postów, stwierdził Graham, może to sprawić, iż ludzie uwierzą choćby w najbardziej absurdalne fałszywe wiadomości, takie jak ta, iż ​​Haitańczycy w amerykańskim mieście Springfield zjadają zwierzęta domowe mieszkańców.

Czyniąc to, aktorzy wykorzystują podstawowe mechanizmy pochłaniania informacji, wyjaśnia w wywiadzie dla magazynu manager naukowiec Lisa Fazio , która bada przetwarzanie informacji przez człowieka na Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville w USA. „Kiedy ludzie słyszą informacje w kółko, są bardziej skłonni uwierzyć, iż są one prawdziwe” – mówi Fazio, odzwierciedlając obecny stan badań.

Może to prowadzić do trwałych zmian w krajobrazie medialnym w USA. Nikt nie powinien już mieć wątpliwości co do intencji. Już w 2023 roku Trump zapowiedział, iż jako przyszły prezydent USA w przyszłości zakaże wszelkiej moderacji na platformach i ukarze ją drakońskimi środkami.

A jeżeli wyznaczony wiceprezydent USA JD Vance (40) postawi na swoim, to nowe podejście powinno w przyszłości obowiązywać także w Europie. W przeciwnym razie – zagroził niedawno – Stany Zjednoczone nie będą w stanie przez cały czas wspierać NATO. Według Vance’a amerykańska potęga jest powiązana z pewnymi warunkami.

Read Entire Article