Według Flightradar24, samolot Władimira Putina zbliża się do miejsca lądowania, mimo wcześniejszych zapewnień rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, który twierdził, iż Putin przyleci dokładnie o 22. Jego lot śledzi w internecie prawie 300 tysięcy osób. Tutaj można to zobaczyć.
Władimir Putin jest w drodze do USA
Wcześniej prezydent USA Donald Trump powiedział, iż będzie niezadowolony, jeżeli rosyjski przywódca Władimir Putin nie zgodzi się na zawieszenie broni niedługo po szczycie na Alasce.
– Chcę zobaczyć zawieszenie broni – szybko. Nie wiem, czy stanie się to dziś, ale nie będę zadowolony, jeżeli nie nastąpi to dziś – stwierdził Trump podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One. – Wszyscy mówią, iż to niemożliwe dzisiaj, ale ja po prostu mówię: chcę, żeby zabijanie się skończyło – dodał.
Trump zaznaczył, iż "nic nie jest przesądzone" przed rozmowami, ale liczy na "pewne rzeczy", w tym właśnie zawieszenie broni.
Co dzieje się dziś na Alasce w USA? Prezydent Trump oraz Putin rozpoczną piątkowy szczyt od rozmowy w cztery oczy z udziałem tłumaczy. Następnie kontynuowane będą rozmowy podczas roboczego lunchu – poinformował Kreml. Rozmowy mają trwać około 6 lub 7 godzin.
Tyle wiadomo o obu delegacjach
Z Waszyngtonu do rozmów wyruszyła liczna delegacja amerykańska, licząca 16 urzędników. W jej skład weszli między innymi sekretarz stanu Marco Rubio, sekretarz skarbu Scott Bessent, sekretarz handlu Howard Lutnick, dyrektor CIA John Ratcliffe, rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt oraz specjalny wysłannik USA Steve Witkoff.
Obecnie nie wiadomo, którzy z tych urzędników znajdą się bezpośrednio przy stole negocjacyjnym z rosyjską delegacją. Warto jednak zaznaczyć, iż to właśnie Witkoff spotkał się w zeszłym tygodniu z Putinem na Kremlu, przygotowując grunt pod obecne rozmowy na Alasce.
Ze strony rosyjskiej w rozmowach weźmie udział pięciu wysokich rangą przedstawicieli, w tym m.in. doradca Putina do spraw polityki zagranicznej Jurij Uszakow, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, minister obrony Andriej Biełousow oraz minister finansów Anton Siluanow.