- Gdybyśmy rozpoczęli remont linii kolejowej z Rzeszowa na wschód, to w trzy dni mielibyśmy zgodę na ekshumacje, demontaż pomnika Bandery, przywileje dla polskich firm chcących tam inwestować i wszystko czego byśmy sobie zażyczyli - podkreślił kandydat Konfederacji na prezydenta.
- Ale niestety rządzą nami od lat frajerzy, którzy nie potrafią dbać o interes Polski i Polaków - zaznaczył.