Komisja Europejska zażądała od Czech wstrzymania się z podpisaniem umowy na rozbudowę elektrowni jądrowej Dukovany. Powodem jest planowane dochodzenie w sprawie koreańskiej spółki KHNP, która wygrała przetarg. Bruksela chce sprawdzić, czy oferta nie narusza zasad unijnego rynku wewnętrznego. Czescy urzędnicy sugerują jednak, iż decyzja może być związana z przegraną francuskiej firmy EDF.
KE wszczyna dochodzenie ws. koreańskiej spółki KHNP
W liście skierowanym do czeskiego ministra przemysłu i handlu Lukáša Vlčka wiceprzewodniczący KE Stéphane Séjourné poinformował, iż Komisja przygotowuje się do szczegółowego śledztwa. Chce ustalić, czy KHNP otrzymało nieuczciwe wsparcie finansowe, które mogłoby zaburzyć konkurencję.
„Na podstawie dostarczonych informacji, a także innych informacji ujawnionych przez służby Komisji w kontekście wstępnego przeglądu, przez cały czas istnieją istotne przesłanki wskazujące na to, iż strona (KHNP) otrzymała subsydia zagraniczne, które mogą zakłócać rynek wewnętrzny” – czytamy w dokumencie z 2 maja.
KE już wcześniej zwróciła się o dodatkowe wyjaśnienia do czeskiego koncernu CEZ, elektrowni Dukovany i KHNP, ale uznała odpowiedzi za niewystarczające. Choć podkreśla, iż nie wyciągnęła jeszcze ostatecznych wniosków, wzywa Czechy, by wstrzymały się z podpisaniem umowy do zakończenia śledztwa.
Francuska EDF przegrała przetarg – czy teraz szuka zemsty?
KHNP wygrało przetarg wart miliardy euro, pokonując francuską firmę Electricite de France (EDF). Ta jednak wszczęła postępowanie prawne, które doprowadziło do wstrzymania projektu.
Czescy politycy nie kryją podejrzeń, iż KE działa pod wpływem francuskich interesów. Minister środowiska Petr Hladík zasugerował, iż decyzja Brukseli może być nieobiektywna, choć nie postawił bezpośrednich zarzutów. Z kolei szef czeskiej dyplomacji Jan Lipavský zapowiedział, iż rząd przeanalizuje stanowisko KE.
„Francuzi zrobią wszystko, by zablokować budowę”
Daniel Beneš, prezes CEZ, był bardziej stanowczy w ocenach:
„Francuzi zrobią wszystko, aby zapobiec budowie takiej elektrowni. Nie zależy im na wygranej, ale na zapobiegnięciu budowie elektrowni tutaj, a to jest dramatyczna wiadomość dla Republiki Czeskiej”.
Beneš nazwał postępowanie KE „wątpliwym” i zasugerował, iż Czechy powinny odrzucić żądania Komisji.
Rzecznik MSZ Czech potwierdził, iż sprawa jest przedmiotem rozmów z Francją, ale odmówił szczegółowych komentarzy, powołując się na chęć utrzymania dobrych relacji bilateralnych.
Séjourné zapewnił, iż celem KE nie jest blokowanie projektu, ale zapewnienie przejrzystości:
„Zamiarem jest zapewnienie pewności prawnej i zapewnienie, iż zasady naszego rynku wewnętrznego są przestrzegane”.
Co dalej z rozbudową Dukovan?
Czeski rząd stoi przed trudnym wyborem – czy czekać na decyzję KE, ryzykując opóźnienia, czy działać wbrew unijnym zaleceniom. Sprawa może wpłynąć nie tylko na przyszłość czeskiej energetyki, ale też na relacje Pragi z Brukselą i Paryżem.
Read more:
KE blokuje możliwość rozbudowy czeskiej elektrowni jądrowej Dukovany
