"Don't be afraid of Tusk" outrages eight-star students

niepoprawni.pl 5 hours ago

Im bliżej wyborów prezydenckich w Polsce, tym większa me(r)dialna głupawka.

Oto w opublikowanym dnia 19 stycznia na polskojęzycznym Onecie materiale pod jakże wymownym tytułem: Wulgarne okrzyki na spotkaniu z Karolem Nawrockim. Kandydat PiS tylko się uśmiechał czytamy:

Podczas spotkania z Karolem Nawrockim w Lęborku doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Po tym, jak jeden z uczestników wyraził obawy, iż rząd nie uzna wyników wyborów prezydenckich, jeżeli wygra je kandydat PiS, uczestnicy zaczęli skandować hasło: "nie bać Tuska!". Na nagraniu słychać również pojedyncze okrzyki "je**ć Tuska!". Zachowanie publiczności nie spotkało się z reakcją ani komentarzem ze strony Karola Nawrockiego.

]]>onet]]>

Wypadałoby zadać pytanie, czy kandydat obywatelski dr Karol Nawrocki w ogóle je słyszał? Poza tym po kilkuletniej kampanii yebaćpisów, kiedy to podobne okrzyki towarzyszyły wszystkim obecnym ministrom i premierom podczas przedwyborczych spędów a nawet, i to pod okiem obecnego ministra Nitrasa, na organizowanym przez Trzaskowskiego Campusie, były skandowane unisono przez zebranych słowo zastępowane ***** weszło wszak do kultury Narodu. ;)

Tak przynajmniej zapewniał b. wicebodnar, w tej chwili zaś razem ze swoją/~im partnerką/~em Biedroniem €-poseł Krzysztof Śmiszek na wizji Polsat News.

Pisałem o tym 27 sierpnia 2024 r.:

Partner (~ka?) niejakiego Biedronia (prekursora walk bokserskich z płcią przeciwną), były wicebodnar oraz doktor prawa na Uniwersytecie Warszawskim Krzysztof Śmiszek zabłysnął.

W dzisiejszym programie „Graffiti” na pytanie prowadzącego red. Marcina Fijołka – czy piosenka o PiS spełnia przesłanki mowy nienawiści? odpowiedział bez chwili zastanowienia, iż nie. Zdaniem partnera(~ki?) Roberta Biedronia jest to część… dorobku kulturowego.

Przypominam, iż ten „dorobek” stanowią wywrzaskiwanie chóralnie słowa JEBAĆ PiS!

https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/dziedzictwo-czyli-lewacka-kultura

Okazuje się jednak, iż zwrot jebać PiS przestaje być dorobkiem kulturalnym a staje się wulgarny wtedy, gdy zamiast PiS-u występuje Tusk.

W tym mniemaniu utrwala cytowany na wstępie Onet. Nad filmikiem ze spotkania wyborczego dr Nawrockiego czytamy:

Moment okrzyków można obejrzeć na poniższym nagraniu. Zaczyna się około 27 min. Ostrzegamy, iż usłyszeć można wulgaryzmy.

Onet, op. cit.

Rację zatem pół roku temu poseł dr Tobiasz Bocheński pisząc o podwójnych standardach. Tyle, iż wczorajszy wpis świadczy dobitnie, iż zaczęły obowiązywać również innych koalicjantów kompromitacji 13 grudnia.

Jebać PiS to kultura, jebać Tuska to wulgaryzm.

Obcokrajowiec, który uczy się języka polskiego wywnioskuje z tego, iż najbardziej wulgarne jest słowo… Tusk.

Wszak ono dopiero wulgaryzuje to pierwsze.

Patrząc na to, w jakim kierunku podąża nasza gospodarka coraz bardziej prawdopodobne jest, iż powyższy pogląd stanowi tylko niewielką antycypację. ;)

Nie koniec na tym. Nasz płemieł postanowił dać odpór wrażym hasłom.

Przypomnijmy zatem, co nie tak dawno temu pisała Gazeta Wyborcza na swoim facebookowym profilu.

I to w zasadzie powinno wystarczyć za komentarz.

20.01 2025

Ps. Jak bardzo dzisiejsze oburzenie na „wulgaryzmy” podczas spotkania wyborczego stanowi co najmniej hipokryzję w najczystszej postaci świadczy poniższy materiał opublikowany na Onecie 16 października 2023 r. Euforia poniosła działaczy KO. Skandowali "je**ć PiS":

]]>https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/euforia-poniosla-dzialaczy-ko-skan...]]>

Natomiast na wiecu przedwyborczym Rafała Trzaskowskiego zebrani skandowali jebać PiS zupełnie otwarcie!

]]>https://x.com/szachmad/status/1881122327829819411]]>

screen: X

Read Entire Article