Decapitation Strike on Iran

polska-zbrojna.pl 20 hours ago

W nocy z 12 na 13 czerwca Izrael przeprowadził uderzenie lotnicze na Iran. W ramach operacji „Wschodzący Lew”, 200 izraelskich myśliwców zaatakowało ponad 100 celów: obiekty infrastruktury nuklearnej, zakłady produkujące rakiety balistyczne, siedziby irańskich dowództw wojskowych. – jeżeli z rejonu konfliktu będzie trzeba ewakuować Polaków, wojsko jest gotowe – zapewnia MON.

Irańska telewizja państwowa poinformowała, iż zginęli m.in.: szef Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Hosejn Salami i szef sztabu irańskich sił zbrojnych Mohammad Bagheri. Oficjalne źródła irańskie potwierdziły też śmierć sześciu naukowców pracujących na rzecz programu nuklearnego. Wśród zabitych znaleźli się Fereydoun Abbasi, były szef Irańskiej Organizacji Energii Atomowej, oraz Mohammad Mehdi Tehranchi, fizyk, który pełnił również funkcję rektora Islamskiego Uniwersytetu Azad. „Izrael zrobił w Iranie w ciągu 10 minut to, co zrobił Hezbollahowi w ciągu 10 dni, by pozbyć się najwyższych rangą przywódców”, skomentowała telewizja Al Jazeera.

Atak w całości odparty

REKLAMA

Izraelski premier Binjamin Netanjahu powiedział, iż to „uderzenie wyprzedzające” i „decydujący moment” w historii jego kraju. Izrael twierdzi, iż operacja była konieczna w obliczu rosnącego zagrożenia nuklearnego ze strony Iranu. Dlatego wśród zaatakowanych obiektów znalazł się również ośrodek nuklearny w Natanz, znajdujący się w prowincji Isfahan w centralnym Iranie. Na razie nie są znane skutki nalotu. Irańskie władze zapewniają – a za nimi Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej – iż nie ma dowodów na wystąpienie skażenia nuklearnego.

Teheran przez cały czas utrzymuje, iż jego program atomowy służy wyłącznie celom cywilnym. Zdaniem irańskich władz, dzisiejszy atak Izraela ma na celu wywołanie wojny regionalnej. Niezależnie od tej oceny sytuacji Iran już przystąpił do działań odwetowych. W stronę Izraela wysłano ponad setkę dronów Shahed. Część z nich zestrzeliły odrzutowce i systemy obrony powietrznej jordańskich sił zbrojnych. Wcześniej przedstawiciele jordańskiej armii oświadczali, iż „pod żadnym pozorem nie dopuszczą do naruszenia przestrzeni powietrznej kraju”. Jordańska Komisja Regulacji Lotnictwa Cywilnego ogłosiła tymczasowe zamknięcie przestrzeni powietrznej. Shahedy, które leciały do celu nad Syrią, zestrzeliwało izraelskie lotnictwo. Z zapewnień Jerozolimy wynika, iż irański kontratak dronowy został w całości odparty.

Wojsko jest gotowe na wypadek ewakuacji

– Sygnały od naszego attaché w Teheranie wskazują na to, iż personel ambasady jest bezpieczny – poinformował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Nie mamy też informacji o tym, by ucierpieli obywatele polscy przebywający w Iranie – mówił szef MON-u na antenie RMF-24. Zapewnił o gotowości do podjęcia działań w trosce o obywateli Polski i polskich żołnierzy służących na misji w Libanie, przy granicy z Izraelem. – Wojsko jest gotowe wesprzeć działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych, o ile będzie taka potrzeba – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do kwestii ewentualnej ewakuacji Polaków przebywających w rejonie konfliktu, gdyby Iran rozpoczął działania odwetowe. Wicepremier zwrócił się też do Polaków przebywających w Izraelu i Iranie. – Bardzo proszę wszystkich, aby stosowali się do komunikatów wydawanych przez MSZ na stronie ministerstwa, na komunikatorach, w social mediach – zaapelował Kosiniak-Kamysz.

Uderzenie na Iran doprowadziło do gwałtownego wzrostu cen ropy naftowej. Przed południem za baryłkę ropy Brent trzeba było zapłacić 76,2 dolary (wzrost o 9,9%), a za baryłkę ropy WTI – 75 dolarów (wzrost o 10,1%). W cenach rzeczywistych mówimy o wzroście o ponad 6 dolarów Jak podkreślają specjaliści rynku paliw, były to największe jednodniowe skoki cen od pięciu lat. Jednocześnie są to najwyższe ceny ropy naftowej od pięciu miesięcy.

Marcin Ogdowski
Read Entire Article